O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

USA: 500 kin pokazało film o polskiej rodzinie ratującej Żydów w warszawskim zoo

W 500 amerykańskich kinach widzowie mogli obejrzeć film dokumentalny Łukasza Czajki "Of Animals and Men". Przedstawia on historię małżeństwa Jana i Antoniny Żabińskich, którzy podczas wojny ukrywali Żydów w warszawskim zoo.

 Ludzie noszą maski ochronne w kinie IFC-Center w Nowym Jorku Fot. PAP/ EPA/Peter Foley
Ludzie noszą maski ochronne w kinie IFC-Center w Nowym Jorku Fot. PAP/ EPA/Peter Foley

"Kiedy naziści otworzyli obozy koncentracyjne, Żabińscy wykorzystali pusty ogród zoologiczny do ukrywania Żydów. Dzięki swojej odwadze rodzina uratowała ponad 300 Żydów" – pisał portal "Movieguide".

Nazwał dokument "Of Animals and Men" ("O zwierzętach i ludziach") bardzo wciągającym i ilustrującym zmagania, z jakimi borykano się podczas II wojny światowej, podobnie jak film z 2017 roku "Azyl" zrealizowany na podstawie książki amerykańskiej poetki, pisarki i eseistki Diane Ackerman.

"Istnieje światły chrześcijański, moralny światopogląd, który promuje współczucie, nadzieję, człowieczeństwo i odwagę. Rodzina Żabińskich wykazała się wielką odwagą, ryzykując życie, by pomóc tak wielu Żydom" – podkreślił "Movieguide", przypominając, że w Polsce ginęły osoby zaangażowane w ukrywanie Żydów, w tym całe rodziny.

Magazyn "National Catholic Reporter" (NCR) zwrócił uwagę, że dokument jest prezentowany 22 czerwca w ramach jednodniowego wydarzenia "Fathom Events". Będzie też i później pokazywany w wybranych kinach w Stanach Zjednoczonych.

Przywołując komentarz Czajki z krótkiego dokumentu na temat realizacji "O zwierzętach i ludziach" NCR pisze, że decyzja podjęta w samą porę, ponieważ w momencie rozpoczęcia zdjęć żyło już tylko dwóch ocalałych z tych, których uratowali Żabińscy (Moshe Tirosh oraz Krzysztof Prochaska).

"Moshe Tirosh dodaje mrożące krew w żyłach informacje o swoich przeżyciach 5-letniego dziecka, które powiedziało, że ich zadaniem w zoo było bać się - rano i wieczorem - i być cicho" – akcentuje katolickie pismo.

Przypomina, że Teresa Żabińska-Zawadzki, która urodziła się w 1944 roku, komentuje życie i motywy, jakimi kierowali się jej rodzice, ukrywając Żydów i innych ludzi uciekających przed hitlerowską machiną śmierci, miała okazję zobaczyć ukończony film zanim zmarła w 2019 roku.

"Choć w filmie pojawiają się nowe i ciekawe informacje, których nie było w "Azylu", m.in. o tym, co stało się z ogrodem zoologicznym i rodziną Żabińskich w czasach komunistycznego reżimu po II wojnie światowej, to przeszkadzała mi decyzja twórców, by zdubbingować film po angielsku, zamiast użyć napisów" – zaznaczyła Rose Pacatte z NCR.

Dokument zawiera materiały filmowe nigdy wcześniej nie pokazywane

Przyznała też, że dokument zawiera materiały filmowe nigdy wcześniej nie pokazywane. Jej zdaniem ich wmontowanie w sceny pochodzące z okresu przed i powojennego może zbić widza z tropu.

W innym tonie wypowiada się o filmie krytyk wydawanego konserwatywnego "National Catholic Register" Steven D. Greydanus, który jest diakonem w Archidiecezji Newark, w stanie New Jersey. Wskazuje on na niezwykłe bohaterstwo Jana i Antoniny Żabińskich, ale zaczyna recenzję od relacji Krzysztofa Kramsztyka, którego dziadek, Andrzej, przeciwstawił się nazistowskiemu nakazowi, aby Żydzi przenieśli się do getta.

"Opuścili Warszawę i wędrowali od wsi do wsi jako uciekinierzy, co czyniło ich bezbronnymi wobec oportunistycznych Polaków. Byli okradani, szantażowani i brutalnie eksmitowani" – pisze Greydanus.

W jego opinii dokument "O zwierzętach i ludziach" opowiada o świetle świecącym w ciemności, ale doniosłość światła zależy w pewnym sensie od powszechności ciemności. Wyciąga z tego wniosek, że naziści nie byli jedynymi sprawcami ciemności.

"Ma to znaczenie nie tylko dlatego, że uwypukla niezwykłe bohaterstwo Jana i Antoniny Żabińskich, ale także dlatego, że ukazuje niepokój i strach każdego żydowskiego uciekiniera, który zapukał do drzwi Żabińskich. Ilu z nich miało uzasadnioną nadzieję, że znajdzie schronienie, a nie zostanie napadniętych?" – konkluduje Greydanus.

Dokument Czajki nie stał się przedmiotem większego zainteresowania amerykańskich mediów. Do wtorkowego wieczoru w internecie nie można było znaleźć opinii głównych gazet, stacji telewizyjnych i radiowych czy portali.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

liv/

Zobacz także

  • Najczęściej rezerwacje są ograniczone do samych świąt Bożego Narodzenia lub powitania nowego roku. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Najczęściej rezerwacje są ograniczone do samych świąt Bożego Narodzenia lub powitania nowego roku. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Beskidy. Coraz mniej wolnych miejsc na Boże Narodzenie i Sylwestra

  • Kamienica Lucińskiego, fot. PAP
    Kamienica Lucińskiego, fot. PAP
    Specjalnie dla PAP

    Tego nie wiedziałeś o placu Trzech Krzyży. Varsavianista zdradza tajemnice jednego z najbardziej reprezentacyjnych miejsc w Warszawie

  • Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/JuanJo Martin
    Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/JuanJo Martin

    Opolskie. Stado byków błąka się po powiecie prudnickim

  • Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
    Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

    Tydzień w obiektywie. Najciekawsze fotografie

Serwisy ogólnodostępne PAP