O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Pacjent wypadł z karetki i zmarł. Lekarz i pielęgniarka oskarżeni

Lekarz z izby przyjęć oraz pielęgniarka kierująca transportem sanitarnym odpowiedzą przed sądem ws. śmierci pacjenta, który wypadł z karetki podczas transportu sanitarnego. Mężczyzna wpadł pod nadjeżdżający samochód; zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Ambulans. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Ambulans. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Do tragicznych w skutkach wydarzeń doszło późnym wieczorem 11 stycznia tego roku na drodze między Świdnicą a Wałbrzychem. 53-letni pacjent był przewożony karetką ze szpitala w Dzierżoniowie do szpitala w Wałbrzychu na oddział neurochirurgii. Podczas transportu mężczyzna otworzył drzwi karetki i wypadł na jezdnię. Wpadł pod nadjeżdżające auto; w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.

Zaniedbanie obowiązków 

Świdnicka prokuratura oskarżyła w tej sprawie lekarza z izby przyjęć dzierżoniowskiego szpitala oraz pielęgniarkę kierującą transportem sanitarnym. "Pielęgniarka usłyszała dwa zarzuty – umyślnego narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci tego pacjenta" - powiedział w środę PAP Prokurator Rejonowy w Świdnicy Marek Rusin.

Z kolei lekarzowi, który wystawił skierowanie na transport pacjenta do Wałbrzycha, prokurator postawił zarzut umyślnego narażenia pacjenta na doznanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

"Nad pielęgniarką, jako kierownikiem transportu sanitarnego, ciążył prawny obowiązek opieki nad przewożonym pacjentem. Kobieta rażąco zaniedbała swoje obowiązki; wiedziała, że pacjent jest w ciężkim stanie, po urazie głowy, miał problemy z poruszaniem, był splątany, nie wiedział, kim jest; pielęgniarka zignorowała tę wiedzę i pozostawiła pacjenta samego w cześć ratunkowej karetki, bez opieki, w niewłaściwej pozycji – siedzącej, zamiast leżącej, bez monitorowania jego czynności życiowych, a sama usiadła obok kierowcy" - mówił prokurator.

Według prokuratury, pielęgniarka umyślnie w ten sposób naraziła pacjenta na niebezpieczeństwo i nieumyślnie spowodowała jego śmierć. "Naszym zdaniem istnieje związek przyczynowy pomiędzy tym zaniedbaniem z jej strony, a spowodowaniem śmierci" - dodał prokurator.

Nie przewidział skutków takiego transportu?

Lekarz zaś, według prokuratury, nieprawidłowo zakwalifikował pacjenta do transportu w pozycji siedzącej. "Pogłębił tym już istniejący stan zagrożenia, a jednocześnie nie przewidział skutków takiego transportu w pozycji siedzącej – jak utrata przytomności, czy niewydolność oddechowo-krążeniowa" - powiedział prokurator.

Lekarz przyznał się do zarzutów i złożył wyjaśnienia; pielęgniarka nie przyznała się i odmówiła składania wyjaśnień. Lekarzowi grozi do trzech lat więzienia; kobiecie zaś do pięciu. (PAP)

Autor: Piotr Doczekalski

mmi/

Zobacz także

  • Fot. X/@TomaszSiemoniak
    Fot. X/@TomaszSiemoniak

    Areszt wobec Polaka zatrzymanego przez ABW. Miał dokumentować wojskowe transporty

  • Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Sąd oddalił ponowiony wniosek ws. obciążenia przymusową hipoteką nieruchomości Zbigniewa Ziobry

  • Łańcuch sędziowski Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Łańcuch sędziowski Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    26 lat więzienia za zabójstwo żony i upozorowanie wypadku na Kaszubach

  • Akta w sprawie (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Mateusz Marek
    Akta w sprawie (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Mateusz Marek

    To jedna z największych afer III RP. Ruszył główny proces ws. SKOK Wołomin

Serwisy ogólnodostępne PAP