O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Wielka Brytania. Policjant przyznał się do zamordowania kobiety w Londynie

Funkcjonariusz londyńskiej policji metropolitalnej Wayne Couzens przyznał się w piątek do zamordowania 33-letniej Sary Everard, której głośne zaginięcie i zabójstwo na początku marca wywołało w Wielkiej Brytanii ogólnokrajową debatę na temat bezpieczeństwa kobiet.

Fot. PAP/EPA/ANDY RAIN
Fot. PAP/EPA/ANDY RAIN

Przed miesiącem 48-letni Couzens przyznał się już do uprowadzenia i zgwałcenia Everard, a także do odpowiedzialności za jej śmierć. W piątek, zeznając za pośrednictwem łączy wideo z aresztu, przyznał się do zamordowania kobiety.

Everard zaginęła 3 marca, gdy niezbyt późnym wieczorem wracała piechotą od przyjaciółki w Clapham w południowym Londynie do swojego domu w Brixton. Jej ciało znaleziono tydzień później w lesie w pobliżu miejscowości Ashford w hrabstwie Kent, ok. 100 km od miejsca, gdzie ją po raz ostatni widziano i niedaleko kawałka ziemi, który Couzens wraz z żoną kupił w 2019 roku.

Jak ujawniono w piątek, Couzens po południu w dniu porwania wynajął samochód, używając do tego swoich danych osobowych i karty kredytowej, a na kilka dni przed morderstwem kupił rolkę taśmy samoprzylepnej. Śledczy prześledzili trasę samochodu za pomocą kamer drogowych i za pośrednictwem firmy wynajmującej samochody zidentyfikowali kierowcę jako funkcjonariusza policji. Couzens, który ma żonę i dwójkę dzieci, został aresztowany w swoim domu w miejscowości Deal w hrabstwie Kent, jeszcze zanim odnaleziono ciało Everard.

Ujawniono także, że po zatrzymaniu Couzens wymyślił zawiłą historię, twierdząc, że popadł w kłopoty finansowe po tym, jak zadarł ze wschodnioeuropejskim gangiem, który miał grozić jemu i jego rodzinie oraz żądać od niego dostarczenia "innej dziewczyny", gdyż kilka tygodni wcześniej miał nie zapłacić prostytutce. Mówił przesłuchującym go funkcjonariuszom, że po uprowadzeniu, przekazał Everard, wciąż żywą i bez obrażeń, trzem mężczyznom z Europy Wschodniej na uboczu drogi w Kent.

Prokurator powiedział w piątek w sądzie, że Couzens "nie spotkał się z nią wcześniej, nie znał jej i nie miał z nią bezpośredniego ani pośredniego kontaktu i byli dla siebie zupełnie obcy".

W trakcie przesłuchania Couzensa w sądzie było pięcioro członków rodziny Everard oraz komisarz londyńskiej policji metropolitalnej Cressida Dick, która ich przeprosiła i powiedziała, że odczuwa "obrzydzenie, gniew i szok z powodu przestępstw tego człowieka, a każdy w policji czuje się przez niego zdradzony".

Couzens wstąpił w jej szeregi we wrześniu 2018 roku, a w lutym 2020 roku został przeniesiony do jednostki zajmującej się patrolowaniem okolic placówek dyplomatycznych w Londynie. W czasie gdy Everard zaginęła, nie był na służbie.

Zaginięcie i śmierć Everard odbiło się szerokim echem w całej Wielkiej Brytanii i stało się powodem do szerszej dyskusji na temat tego, że kobiety nie czują się bezpiecznie wychodząc wieczorami z domu.

Wyrok ma zostać wydany podczas dwudniowego posiedzenia sądu, którego początek zaplanowano na 29 września.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

Zobacz także

  • Znicz i kwiaty w okolicy miejsca znalezienia ciała 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze. Fot. PAP/Krzysztof Ćwik
    Znicz i kwiaty w okolicy miejsca znalezienia ciała 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze. Fot. PAP/Krzysztof Ćwik

    Kryminolożka: zabójstwa dokonane przez nieletnich to ekstremalna rzadkość

  • Ofiara przemocy - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Jacek Turczyk
    Ofiara przemocy - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Jacek Turczyk

    Kobietobójstwo w Polsce: ponad 290 ofiar w siedem lat, większość z rąk partnerów

  • Minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    Minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

    Siemoniak: najwięcej zabójstw, o które byli podejrzani cudzoziemcy, było w 2021 r.

  • Dym unosi się po izraelskim ataku lotniczym. Fot. EPA/ALAA BADARNEH
    Dym unosi się po izraelskim ataku lotniczym. Fot. EPA/ALAA BADARNEH

    ONZ alarmuje: prawie 1000 Palestyńczyków zabitych i 30 tys. wysiedlonych na Zachodnim Brzegu

Serwisy ogólnodostępne PAP