300 nielegalnych imigrantów wdarło się do hiszpańskiej enklawy Melilli
Co najmniej 300 nielegalnych imigrantów z Afryki wdarło się w czwartek do Melilli, hiszpańskiej enklawy sąsiadującej z Marokiem. Według szacunków MSW w Madrycie, na terytorium Hiszpanii udało się przedostać jednej z najliczniejszych w ostatnich latach grupie imigrantów.
Relacjonująca wydarzenia z Melilli agencja Europa Press wskazała, że po raz kolejny większość imigrantów skierowała się do działającego na terenie enklawy ośrodka dla uchodźców.
Imigranci będą poddani kwarantannie
“Zwycięstwo!”, “Azyl!” - krzyczeli przybysze, z których większość to pochodzący z Sahary Zachodniej obywatele Maroka.
Służby medyczne Melilli poinformowały, że w związku z ryzykiem, iż wśród przybyszów są chorzy na Covid-19 nielegalni imigranci zostaną poddani kwarantannie.
Do regularnych prób pokonania płotów granicznych w Melilli przez imigrantów z państw afrykańskich dochodzi od kilku lat. Podczas poprzedniej takiej próby, 12 lipca, do enklawy przedostało się 119 osób, głównie obywateli Maroka.
Podjęta wówczas przez 200 osób próba wdarcia się do Melilli zakończyła się interwencją strzegącej granicy hiszpańskiej żandarmerii. Część agresywnych przybyszów zaatakowała funkcjonariuszy kijami i kamieniami, w efekcie czego rannych zostało pięciu żandarmów.
Marcin Zatyka (PAP)
kgr/
