O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Na rzece Pisa doszło do tragedii. 14-latek rzucił się na pomoc żeglarzom, utonął

We wtorek po południu na rzece Pisa w Piszu doszło do tragedii: załoga żaglówki zahaczyła o linię wysokiego napięcia, w wyniku czego dwie osoby z łodzi wpadły do wody. Na pomoc poszkodowanym żeglarzom rzucił się przechodzący opodal 14-latek. Niestety, prawdopodobnie w wyniku porażenia prądem chłopak utonął.

Pisz, 10.08.2021. Służby na miejscu wypadku nad rzeką Pisa w Piszu. Załoga żaglówki zahaczyła o linię wysokiego napięcia, w wyniku czego dwie osoby z łodzi wpadły do wody. Na pomoc poszkodowanym żeglarzom rzucił się przechodzący opodal 14-latek. Niestety, prawdopodobnie w wyniku porażenia prądem chłopak utonął. Fot. PAP/Marek Truszkowski
Pisz, 10.08.2021. Służby na miejscu wypadku nad rzeką Pisa w Piszu. Załoga żaglówki zahaczyła o linię wysokiego napięcia, w wyniku czego dwie osoby z łodzi wpadły do wody. Na pomoc poszkodowanym żeglarzom rzucił się przechodzący opodal 14-latek. Niestety, prawdopodobnie w wyniku porażenia prądem chłopak utonął. Fot. PAP/Marek Truszkowski

Oficer prasowa policji w Piszu Anna Szypczyńska powiedziała PAP, że do tragedii doszło we wtorek po południu na rzece Pisie w Piszu. "Żaglówka, która płynęło sześć osób zahaczyła o linię wysokiego napięcia. W efekcie doszło do porażenia prądem dwóch osób, które w ciężkim stanie trafiły do szpitala" - powiedziała PAP Szypczyńska.

Dyżurny MOPR powiedział PAP, że w miejscu, w którym doszło do tragedii linie wysokiego napięcia były oznakowane znakami na brzegu, na samych liniach wisiały kule. Załoga jachtu, na którym doszło do wypadku pokonała już dwie linie, maszt łodzi zahaczył o trzecią, ostatnią z kolei.

Poparzony prądem żeglarz wypadł za burtę. Wypadek widział 14-latek z gminy Pisz, który prawdopodobnie wracał z bliskimi z plaży. "Chłopak ruszył na pomoc, niestety, sam utonął" - powiedziała PAP Szypczyńska. Dyżurny MOPR dodał, że prawdopodobnie chłopak został porażony prądem.

Ciało 14-latka po poszukiwaniach odnaleźli strażacy, obecni na miejscu medycy od razu stwierdzili jego zgon. Ratownicy podzielili się na zespoły, by znaleźć chłopaka, teren oprócz strażaków przeczesywali ratownicy MOPR i policjanci. W tym miejscu rzeka Pisa ma od 2 do 5 metrów głębokości.(PAP)

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska

liv/

Galeria (4)

  • Poszukiwania na rzece Pisa w Piszu, gdzie 10 bm. doszło do tragedii. Fot. PAP/Marek Truszkowski
    1/4

    Poszukiwania na rzece Pisa w Piszu, gdzie 10 bm. doszło do tragedii. Fot. PAP/Marek Truszkowski

  • Poszukiwania na rzece Pisa w Piszu, gdzie 10 bm. doszło do tragedii. Fot. PAP/Marek Truszkowski
    2/4

    Poszukiwania na rzece Pisa w Piszu, gdzie 10 bm. doszło do tragedii. Fot. PAP/Marek Truszkowski

  • Poszukiwania na rzece Pisa w Piszu, gdzie 10 bm. doszło do tragedii. Fot. PAP/Marek Truszkowski
    3/4

    Poszukiwania na rzece Pisa w Piszu, gdzie 10 bm. doszło do tragedii. Fot. PAP/Marek Truszkowski

  • Poszukiwania na rzece Pisa w Piszu, gdzie 10 bm. doszło do tragedii. Fot. PAP/Marek Truszkowski
    4/4

    Poszukiwania na rzece Pisa w Piszu, gdzie 10 bm. doszło do tragedii. Fot. PAP/Marek Truszkowski

Tematy

Zobacz także

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Śmierć 24-latki z Torunia. Ustalono wstępną przyczynę zgonu

  • 75-latek zmarł w trakcie przewożenia do szpitala. Fot. PAP/	Szymon Pulcyn
    75-latek zmarł w trakcie przewożenia do szpitala. Fot. PAP/ Szymon Pulcyn

    75-latek zasłabł w komisji wyborczej. Zmarł w drodze do szpitala

  • Centrum zaburzeń rytmu serca Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie Fot. PAP/Leszek Szymański
    Centrum zaburzeń rytmu serca Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie Fot. PAP/Leszek Szymański

    Powoduje więcej zgonów niż zawały. Eksperci ostrzegają

  • Karetka i wóz straży/zdjecie ilustracyjne Fot. PAP/Leszek Szymański
    Karetka i wóz straży/zdjecie ilustracyjne Fot. PAP/Leszek Szymański

    Mężczyzna zmarł po ataku byka

Serwisy ogólnodostępne PAP