O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Śmierć 24-latki z Torunia. Ustalono wstępną przyczynę zgonu

Uraz mózgu według wstępnych wyników sekcji zwłok była przyczyną śmierci 24-letniej Klaudii K., która została napadnięta w nocy z 11 na 12 czerwca w Toruniu przez 19-letniego obcokrajowca - poinformował w środę rzecznik toruńskiej Prokuratury Okręgowej Andrzej Kukawski.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Rzecznik przekazał, że prokurator w środę przeprowadził z udziałem biegłych z zakresu medycyny sądowej oględziny zewnętrzne oraz wewnętrzne zwłok zmarłej kobiety. „Ujawniono co najmniej kilkanaście ran kłutych w okolicę głowy, szyi oraz klatki piersiowej, a także rany o charakterze obronnym na dłoniach zmarłej. Wstępną przyczyną śmierci był uraz mózgu- podał prokurator Kukawski.

Zaznaczył, że pobrane zostały wycinki do dalszych badań histopatologicznych oraz DNA, a opinia biegłych zostanie sporządzona w ciągu trzech miesięcy. Dodał, że opisane okoliczności i ustalenia będą stanowiły podstawę do podjęcia decyzji w sprawie zmiany zarzutów podejrzanemu.

Śmierć 24-latki z Torunia. Ustalenia śledztwa

Z wcześniejszych ustaleń śledztwa wynika, że wracająca z pracy Klaudia K. około godz. 1.00 w nocy w parku została zaatakowana przez 19-latka. Policję o zdarzeniu powiadomił świadek, który usłyszał wołanie o pomoc i wybiegł z domu, płosząc napastnika.

Klaudii K. udzielono pomocy medycznej i przewieziono ją do szpitala. Po krótkim pościgu policjanci kilka ulic dalej zatrzymali 19-letniego obywatela Wenezueli Yomeykerta R.S. Zatrzymany był nietrzeźwy - w wydychanym powietrzu miał 1,2 prom. alkoholu.

Więcej

Policja (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Policja (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Zmarła 24-latka zaatakowana w Toruniu przez obcokrajowca

Prokurator 13 czerwca przedstawił Yomeykertowi R.S. zarzut usiłowania zabójstwa Klaudii K. Podejrzany odmówił ustosunkowania się do zarzutu, odmówił składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania.

Prokurator ze względu na obawę ucieczki obcokrajowca i grożącą mu surową karę złożył do Sądu Rejonowego w Toruniu wniosek o zastosowanie aresztu. Sąd przychylił się do wniosku i aresztował Yomeykerta R.S na trzy miesiące.

Klaudia K. po dwutygodniowym pobycie w szpitalu zmarła w piątek, 27 czerwca.

Wiadomo, że pracowała jako barmanka w jednym z lokali na toruńskiej starówce. Była też doktorantką na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. „To niewyobrażalna tragedia. Nasza wspólnota utraciła wspaniałą koleżankę i wybitnie uzdolnioną młodą badaczkę. Łączymy się w bólu z rodziną Klaudii i jej przyjaciółmi” - napisano na portal.umk.pl.

Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński w poniedziałek poinformował, że Wenezuelczyk przyleciał na wizę turystyczną do Europy 4 lutego, wylądował w Madrycie. Potem legalnie udał się w ramach UE do Torunia, gdzie od kilku lat mieszka jego matka i tam pracuje. Rzecznik zaznaczył, że obcokrajowiec po 90 dniach, bez przedłużenia wizy, przebywał w Europie nielegalnie.(PAP)

rau/ jann/ pap/

Zobacz także

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Zarzuty po śmierci młodej kobiety po porodzie, w jej domu były dwa martwe noworodki

  • Wydmy, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/	Ángel Medina G.
    Wydmy, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/ Ángel Medina G.

    Tragedia w Maroku. Dwóch Polaków zginęło w wypadku samochodu na wydmach

  • Kajdanki. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Kajdanki. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Obserwacja psychiatryczna dla podejrzanego ws. śmierci kobiety, której zwłoki znaleziono w walizce

  • Sztokholm (zdj. ilustracyjne) Fot. Adobe Stock/laduzn
    Sztokholm (zdj. ilustracyjne) Fot. Adobe Stock/laduzn

    Żart lub pomyłka. W Szwecji śmierć „na papierze” dotyka kilkadziesiąt osób rocznie

Serwisy ogólnodostępne PAP