Joanna Senyszyn broni posła Nitrasa: mówi to, co chce usłyszeć młodzież
Poseł KO Sławomir Nitras jako konserwatysta nie bardzo orientuje się w problematyce dotyczącej świeckiego państwa. Mówił to, co młodzież podczas Campusu Polska chciała usłyszeć - uważa Joanna Senyszyn (Lewica). Według marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego (KO) cytowane słowa Nitrasa nie oddają intencji jego wypowiedzi.
Odpowiadając na pytanie o realny rozdział Kościoła od państwa, wobec nadmiernego dziś "sojuszu tronu z ołtarzem" podczas Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie Nitras powiedział w weekend, że "w perspektywie czasu dojdzie do ograniczenia roli Kościoła w państwie". "Powiem więcej: uważam, że dojdzie za naszego życia, może nawet w tym pokoleniu do tego, kiedy katolicy w Polsce staną się mniejszością. Staną się realną mniejszością, nie mniejszością, że będzie kogoś innego więcej, ale nie będą większością. I muszą się z tym nauczyć żyć. I wtedy chyba to będzie w jakiejś realnej takiej społecznej proporcji" - mówił.
"Ale dobrze, żeby stało się, to mówiąc uczciwie, w sposób niegwałtowny. Żeby to się stało w sposób racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty, ale na zasadzie: to jest uczciwa kara za to, co się stało, musimy was opiłować z pewnych przywilejów, dlatego, że jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę, jeżeli się cokolwiek zmieni" - dodał Nitras.
Odnosząc się do tych słów posła KO, Senyszyn w rozmowie z PAP powiedziała, że "opiłowywać trzeba Kościół katolicki jako instytucję, która jest rozbestwiona i korzysta z przywilejów, natomiast katolicy nie korzystają z przywilejów, bo to są obywatele Rzeczypospolitej".
"Poseł Nitras nie bardzo orientuje się w problemach świeckiego państwa. Mówił, że Polsce nie jest potrzebny przyjazny rozdział państwa z Kościołem, tylko trzeba Kościół ukarać, a dla Kościoła w Polsce to będzie dostateczna kara, jak się zrobi rozdział i pozbawi Kościół przywilejów" - powiedziała.
Poseł "nie jest w tym temacie zbytnio zorientowany"
W jej ocenie "poseł Nitras, który jest konserwatystą i - jak sam o sobie mówi katolikiem - mówił to, co młodzież podczas Campusu chciała usłyszeć". "A że nie jest w tym temacie zbytnio zorientowany, to wypowiedział, jak się wypowiedział" - dodała.
Senyszyn podkreśliła też, że jeżeli Nitras chce rozdziału państwa od Kościoła, to powinien poprzeć projekt Lewicy, który został złożony w czerwcu ub.r., dotyczący jawności przychodów kościołów i związków wyznaniowych oraz zniesienia ich przywilejów finansowych m.in. likwidacji zwolnienia z podatku od przychodów z działalności gospodarczej przeznaczanych na inwestycje, a także likwidacji Funduszu Kościelnego.
No to mamy jasność co do programu i intencji polityków Platformy Obywatelskiej.
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) August 29, 2021
Walka z Katolikami w Polsce! Katolicy mają być ukarani i opiłowani, żeby już nie podnieśli głów i mają stać się w Polsce realną mniejszością.
Posłuchajcie co powiedział Nitras podczas @Campus_Polska pic.twitter.com/9aOXYHnSvr
"Byłem przy tym, słyszałem. On nie mówił o jakimkolwiek +odpiłowywaniu+ kogokolwiek" - powiedział z kolei Tomasz Grodzki na konferencji prasowej w poniedziałek.
Jak podkreślił marszałek Senatu, Nitras "mówił o Kościele jako instytucji i zaczął od (...) przyjaznej separacji Kościoła od państwa, która jest zresztą zapisana w ważnych dokumentach". "Traktuję to cytowanie jego słów jako niegodną poważnych stacji telewizyjnych manipulację, która kompletnie nie oddawała intencji tej wypowiedzi. Uważam, że to szyte na miarę doraźnych potrzeb politycznych, a nie realnego układania stosunków państwo-Kościół" - podkreślił marszałek Senatu. (PAP)
Autor: Grzegorz Bruszewski