O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Straż Graniczna: wśród koczujących po stronie białoruskiej są dwie nowe osoby

Kolejna rotacja wśród osób koczujących po białoruskiej stronie przy granicy z Polską; są dwie nowe osoby - relacjonuje w środę Straż Graniczna. Jak podkreśla, służby białoruskie regularnie dostarczają cudzoziemcom ciepłe posiłki, napoje, opał do ogniska, papierosy i słodycze.

Policja i wojsko w pobliżu miejscowości Usnarz Górny. Fot. PAP/Artur Reszko
Policja i wojsko w pobliżu miejscowości Usnarz Górny. Fot. PAP/Artur Reszko

"Wśród osób koczujących po stronie białoruskiej (ok. 24-30 osób) znów rotacja - dziś dwie nowe osoby. Służby białoruskie regularnie dostarczają cudzoziemcom jedzenie, napoje, ciepłe posiłki, opał do ogniska a nawet papierosy i słodycze" - podała w środę na Twitterze Straż Graniczna.

Do wpisu dołączyła zdjęcia, na których widać koczujących mężczyzn, napoje i naczynie przypominające wojskowy termos polowy.

Nieopodal Usnarza Górnego, po białoruskiej stronie granicy z Polską, od ponad 3 tygodni koczuje grupa migrantów chcących przedostać się na zachód. Ich obecność spowodowała zainteresowanie tą sytuacją ze strony mediów, aktywistów i niektórych polityków, którzy przyjeżdżają na miejsce. Były też próby przedostania się do koczujących. Polska Straż Graniczna, wspierana przez policję i wojsko, odgrodziła obszar kilkuset metrów, odsuwając od granicy z Białorusią postronnych.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek, że Rada Ministrów postanowiła wystąpić do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w przygranicznym pasie, czyli na części województw podlaskiego i lubelskiego. Pas ten objąłby 183 miejscowości, w tym Usnarz Górny.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński zapowiedział, że - jeśli prezydent Andrzej Duda zdecyduje się na wprowadzenie stanu wyjątkowego - restrykcje na obszarze przygranicznym minimalnie dotyczyć będą miejscowych. Wprowadzą natomiast istotne ograniczenia dla osób z zewnątrz. Jak mówił minister, nie będzie "żadnych wycieczek, żadnych happeningów i manifestacji".

Wojna hybrydowa? Czy migracja spowodowana jest reżimem Łukaszenki?

Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zarzucają Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na ich terytorium w ramach tzw. wojny hybrydowej. We wspólnym oświadczeniu premierzy Polski i krajów bałtyckich ocenili, że kryzys na granicach z Białorusią został zaplanowany i systematycznie zorganizowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Wezwali też władze białoruskie do zaprzestania działań prowadzących do eskalacji napięć.

W ubiegłym tygodniu komisarz Unii Europejskiej ds. migracji Ylva Johansson oświadczyła, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nie jest kwestią migracji, ale częścią agresji Łukaszenki na Polskę, Litwę i Łotwę w celu destabilizacji UE. We wtorek unijni ministrowie spraw wewnętrznych przyjęli oświadczenie, w którym podkreślili m.in., że Unia Europejska będzie odpowiadać na próby instrumentalizacji nielegalnej migracji.(PAP)

Autorka: Agnieszka Ziemska

liv/

Zobacz także

  • Premier Donald Tusk, minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, oraz komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Robert Bagan. Fot. PAP/Artur Reszko
    Premier Donald Tusk, minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, oraz komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Robert Bagan. Fot. PAP/Artur Reszko

    Premier na granicy z Białorusią: ktoś musi czuwać, by ktoś mógł świętować [WIDEO]

  • Granica polsko-białoruska, fot. PAP/Artur Reszko
    Granica polsko-białoruska, fot. PAP/Artur Reszko

    Strefa buforowa na granicy z Białorusią znów przedłużona

  • Szef MSWiA Marcin Kierwiński na konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrzych i Administracji w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Szef MSWiA Marcin Kierwiński na konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrzych i Administracji w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Szef MSWiA: od początku roku podczas trzech akcji zatrzymano 4800 przestępców

  • Robert Bąkiewicz. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Robert Bąkiewicz. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Gorzowska prokuratura stawia kolejne zarzuty Bąkiewiczowi

Serwisy ogólnodostępne PAP