O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Szef PSP o śmierci strażaków w Białymstoku: zawalił się podwieszany sufit

W warunkach ograniczonej widoczności, w dużym zadymieniu, strażacy weszli na podwieszany sufit, który pod nimi się zawalił - tak komendant główny PSP opisał okoliczności wypadku w czasie czwartkowej akcji gaśniczej w Białymstoku, w którym zginęło dwóch strażaków.

Białystok, 26.05.2017. Briefing prasowy Komendanta Głównego PSP generała brygadiera Leszka Suskiego (C), Zastępcy Komendanta Głównego PSP st. bryg. Tadeusza Jopka (P) i Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Jarosława Wendta (L), 26 bm. w związku z tragicznym pożarem w Białymstoku, w którym zginęło dwóch strażaków Państwowej Straży Pożarnej. Pożar wybuchł 25 bm. w późnych godzinach popołudniowych. Paliły się plastikowe materiały w dużej hali magazynowej, w której działała hurtownia sztucznych kwiatów. Ogień objął parter i piętro budynku, było bardzo silne zadymienie od płonących plastików. (ar/mr) PAP/Artur Reszko PAP © 2017 / Artur Reszko
PAP © 2017 / Artur Reszko / Białystok, 26.05.2017. Briefing prasowy Komendanta Głównego PSP generała brygadiera Leszka Suskiego (C), Zastępcy Komendanta Głównego PSP st. bryg. Tadeusza Jopka (P) i Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Jarosława Wendta (L), 26 bm. w związku z tragicznym pożarem w Białymstoku, w którym zginęło dwóch strażaków Państwowej Straży Pożarnej. Pożar wybuchł 25 bm. w późnych godzinach popołudniowych. Paliły się plastikowe materiały w dużej hali magazynowej, w której działała hurtownia sztucznych kwiatów. Ogień objął parter i piętro budynku, było bardzo silne zadymienie od płonących plastików. (ar/mr) PAP/Artur Reszko PAP © 2017 / Artur Reszko

W czwartek w późnych godzinach popołudniowych doszło tam do pożaru budynku magazynowego na terenie dawnych zakładów mięsnych PMB. W środku były składowane plastikowe elementy sztucznych kwiatów, ale również i np. opony. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin, wzięło w niej udział ponad stu strażaków.

Jak relacjonował w piątek w czasie briefingu w Białymstoku komendant główny PSP gen. brygadier Leszek Suski, dwaj strażacy, których zadaniem było rozpoznanie sytuacji, weszli na piętro po stalowych schodach - stałym elemencie tego budynku - a następnie dostali się na podest i z tego podestu, podobnymi stalowymi schodami, zeszli niżej.

"Podczas pożaru jest wysoka temperatura, duże zadymienie i ograniczona widoczność. Nie widzieli, prawdopodobnie, że znajdują się na części sufitu podwieszonego, którego w takim budynku magazynowym nie powinno być" - mówił dziennikarzom Suski.

"Ten sufit pod nimi się zawalił, jeden ze strażaków spadł i zginął" - powiedział szef PSP. Mówił, że drugi strażak nie spadł na dół i próbował się wydostać ale - gdy po upadku sufitu w tym miejscu gwałtownie wzrosła temperatura - nie zdołał tego zrobić i zginął również.

Dopytywany przez dziennikarzy dodał, że "sufit był w dużej części palny, w związku z czym nie powinien się tam znajdować". Mówił też, że wrażenie, iż w budynku doszło w czasie pożaru do wybuchu wzięło się z tego, iż ten sufit pękał kawałkami. Jak dodał, sufit ten był "dość ciężki", a spadając z wysokości 4-5 metrów, powodował huk i podmuch.

Zmarli strażacy mieli 26 i 29 lat, pracowali w jednostce ratowniczo-gaśniczej nr 1 w Białymstoku. Trafili do służby w czerwcu 2013, mieli wszystkie stosowne przeszkolenia. Jak powiedział Suski, jeden z nich miał żonę i kilkumiesięczne dziecko, drugi w ciągu najbliższego miesiąca miał zostać ojcem.

Rodziny zmarłych otrzymały pomoc psychologiczną, podobną dostali także strażacy biorący udział w akcji. "Nikogo nie zostawiliśmy samego" - zapewnił komendant.

"Jest olbrzymi żal, nie mamy takich słów, którymi moglibyśmy ten żal opisać (...) Przygotowujemy się na takie ewentualności, na takie zdarzenia, żeby do nich nie dochodziło, ale - jak widać - przed wszystkim uchronić się nie możemy" - mówił.

W Komendzie Głównej PSP powołany został zespół, którego zadaniem będzie wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia i ocena zasadności działań. "Za każdy razem, kiedy ginie strażak, bądź jest ktoś z nich ciężko ranny, taki zespół jest powoływany" - zapewnił Suski.

Zespołem kieruje zastępca komendanta głównego PSP, starszy brygadier Tadeusz Jopek. Na razie nie wiadomo, ile potrwają prace tej grupy specjalistów. "Muszą być dokonane pewne ustalenia, a więc rozmowy z ratownikami, oględziny, wizja lokalna. Na podstawie tych dokumentów będą wypracowane wnioski i podsumowanie działań ratowniczych" - powiedział Jopek.

Dodał, że sam budynek był w gestii syndyka; nie podlegał kontroli strażaków pod względem bezpieczeństwa pożarowego, bo był wyłączony z użytkowania.

Nie jest na razie znana przyczyna pożaru. Śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku.

Jak wynika z przedstawionych dziennikarzom danych, w ciągu ostatnich 25 lat w Polsce zginęło 19 strażaków (statystyka obejmuje śmierć dwóch z nich w Białymstoku), a 15 zostało ciężko rannych. (PAP)

rof/ gdyj/ ral/ krm/ swi/ wkt/

Tematy

Zobacz także

  • W sobotę przypada 82. rocznica wybuchu powstania w białostockim getcie. Fot. Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku
    W sobotę przypada 82. rocznica wybuchu powstania w białostockim getcie. Fot. Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku

    82. rocznica wybuchu powstania w białostockim getcie

  • Pomnik ks. Ignacego Skorupki w Ossowie. Fot. PAP/	Przemysław Piątkowski
    Pomnik ks. Ignacego Skorupki w Ossowie. Fot. PAP/ Przemysław Piątkowski

    Obchody Święta Wojska Polskiego w Białymstoku. Wierni różnych wyznań modlili się w intencji wojska i ojczyzny

  • Autobus Jelcz (zdjęcie ilustracyjne). Fot. Pixx/Mirosław Stankiewicz
    Autobus Jelcz (zdjęcie ilustracyjne). Fot. Pixx/Mirosław Stankiewicz

    Białystok zaprasza na przejażdżkę zabytkowym autobusem, który przeistoczy się w ruchome muzeum gier

  • Państwowy Litewski Chór Kameralny „Polifonia” Fot. PAP/Artur Reszko
    Państwowy Litewski Chór Kameralny „Polifonia” Fot. PAP/Artur Reszko

    44. Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej "Hajnówka 2025". Ogłoszono laureatów

Serwisy ogólnodostępne PAP