„Magyar Hirlap”: wybory w Niemczech nauczką dla EPL
Wynik wyborów w Niemczech jest nauczką dla Europejskiej Partii Ludowej (EPL), że nie opłaca się wstępowanie w szeregi liberałów zamiast obrony własnych wartości – pisze we wtorek w węgierskim dzienniku „Magyar Hirlap” publicystka Mariann Oery.
Wskazuje ona, że po raz pierwszy od II wojny światowej zdarzyło się, że żadna partia nie przekroczyła 30 proc. głosów. „Obecny wynik jest bolesny dla chrześcijańsko-demokratycznego sojuszu CDU/CSU także dlatego, że podaje w wątpliwość jej status partii ludowej” – ocenia publicystka, dodając, że kampania CDU była prowadzona bez pomysłu i przesłania.
„Jest to dla słabnącej w błyskawicznym tempie Europejskiej Partii Ludowej kolejny komunikat, że partii chrześcijańsko-demokratycznej nie opłaca się wstępowanie w szeregi liberałów zamiast obrony własnych wartości” – pisze Oery w tekście zatytułowanym „Zmierzch partii ludowych”.
Podkreśla ona, że wybory w Niemczech nie wyłoniły jednoznacznego zwycięzcy i „prawdziwa walka dopiero teraz się zaczyna”.
„Jedno jest pewne: na nowy rząd, niezależnie od tego, kto go utworzy, będzie czekać szereg poważnych zadań, od klimatu, poprzez migrację po politykę społeczną. Z węgierskiego punktu widzenia pokrzepiający jest fakt, że chociaż nie brakuje ataków ze strony lewicy, nie narusza to solidności stosunków gospodarczych” – czytamy.
Autorka dodaje, że dopóki w Berlinie nie „popłynie biały dym”, dopóty polityka unijna będzie dreptać w miejscu, a ważne decyzje siłą rzeczy się odwleką. (PAP)