Dysydent oskarża Pekin o celowe rozprzestrzenienie wirusa w czasie wojskowych igrzysk w 2019 r.

2021-09-30 10:22 aktualizacja: 2021-09-30, 10:26
Wei Jingsheng. Fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS
Wei Jingsheng. Fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS
Chiński działacz prodemokratyczny, laureat Nagrody Sacharowa, Wei Jingsheng twierdzi, że do rozprzestrzenienia koronawirusa odpowiedzialnego za Covid-19 mogło dojść po raz pierwszy w czasie międzynarodowych wojskowych zawodów sportowych w Wuhan w 2019 roku – podała w czwartek stacja Sky New.

Jingsheng podczas rozmowy z Sharri Markson o jej książce dokumentalnej „What Really Happened in Wuhan” powiedział: „Pomyślałem, że chiński rząd skorzysta z okazji, aby rozpowszechnić wirusa podczas zawodów wojskowych, ponieważ pojawi się tam wielu obcokrajowców”. 

Dodał, że już w listopadzie 2019 roku podzielił się ze swoim przyjacielem, znanym prawnikiem zajmującym się prawami człowieka Dimonem Liu, informacją o koronawirusie, który zatacza coraz szersze kręgi w mieście Wuhan. 

Jingsheng miał dowiedzieć się o „nietypowych ćwiczeniach” prowadzonych podczas Światowych Wojskowych Igrzysk Sportowych, które odbyły się między 18 a 27 października 2019 r. Jak powiedział w brytyjskiej stacji informacyjnej, „wiedział o dziwnej broni, w tym broni biologicznej, i związanych z nią eksperymentach”, a posiadane informacje przekazał swojemu bliskiemu znajomemu.
 
Dowodów na tezy stawiane przez Jingshenga brak. Po powrocie sportowców do ojczystych krajów w żadnym państwie nie przeprowadzono kontrolnych testów w kierunku koronawirusa.  (PAP)

dors/