Strażacy uratowali krztuszące się niemowlę. Nagranie z akcji trafiło do sieci
Strażacy z gdańskiej Oliwy wykazali się właściwą postawą i kompetencjami w trakcie niecodziennej interwencji. Przeprowadzili szybką i skuteczną akcję ratunkową w momencie, gdy na plac przed Jednostką Ratowniczo-Gaśniczą nr 5 przybiegła kobieta, prosząc o pomoc krztuszącemu się dziecku.
Kamery przed Jednostką Ratowniczo-Gaśniczą nr 5 zarejestrowały dramatyczne wydarzenie. Na parking wbiegła wołająca o pomoc kobieta z krztuszącym się niemowlęciem na rękach. Strażacy natychmiast rozpoczęli interwencję.
Jak relacjonuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku na swoim profilu na Facebooku, młodszy ogniowy Mariusz Marciniak odebrał dziecko z ramion matki. Przystąpił do akcji reanimacyjnej. Położył dziecko na swoim przedramieniu i pochylił w dół. Następnie z wyczuciem wykonał kilka klepnięć w plecy dziecka. Intensywność i siła były adekwatne do wielkości i wieku chłopca.
4 października 2021 przed Jednostką Ratowniczo-Gaśniczą nr 5 w Gdańsku Oliwie rozegrała się dramatycznie wyglądająca scena. Do strażaków wołając o pomoc, podbiegła roztrzęsiona kobieta z krztuszącym się niemowlęciem. Na szczęście dzięki trafnej decyzji rodziców dziecka, którzy szukając pomocy natychmiast udali się na teren pobliskiej JRG 5 oraz właściwej reakcji strażaków, historia zakończyła się dobrze. mł. ogn. Mariusz Marciniak wykorzystał umiejętności kwalifikowanej pierwszej pomocy. Zakrztuszone niemowlę położył brzuszkiem na swoim przedramieniu, pochylając lekko główką ku dołowi, po czym z wyczuciem, ale stanowczo klepał nasadą dłoni w okolice pomiędzy łopatkami. Udało się przywrócić maluchowi prawidłowy oddech. Następnie dziecko zostało przekazane ratownikom medycznym ze stacjonującej na terenie jednostki karetki pogotowia, którzy zdecydowali o przetransportowaniu niemowlaka do szpitala. Poniedziałkowa historia zakończyła się szczęśliwie. Wpływ na to miała zimna krew strażaków i ich znajomość zasad kwalifikowanej pierwszej pomocy. Sytuacje wymagające udzielenia pierwszej pomocy zdarzają się w naszym otoczeniu często i zawsze są dużym zaskoczeniem. Wymagają zachowania opanowania, a także posiadania podstawowych umiejętności. Nie zawsze będziemy mieli okazje podbiec do stacjonujących w pobliżu strażaków, policjantów czy karetki pogotowia. Dlatego namawiamy: uczmy się zasad pierwszej pomocy. Ta wiedza może uratować życie. PS. Mały Staś czuje się dobrze. Dziś odwiedził z rodzicami strażaków.
Posted by KM PSP Gdańsk on Thursday, October 7, 2021
Dzięki prawidłowo wykonanej akcji reanimacyjnej udało się przywrócić niemowlęciu prawidłowy oddech. Gdy zagrożenie życia minęło, dziecko przekazano ratownikom medycznym, którzy podjęli decyzję o przetransportowaniu go do szpitala. Staś czuje się dobrze i po kilku dniach wraz z rodzicami odwiedził jednostkę, w której go uratowano. (PAP)
Autorka: Klaudia Grzywacz