O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Mąż nieprawomocnie skazany za zabójstwo żony. Obrona mówi o zbrodni w afekcie, prokurator chce dożywocia

Czy można mówić o zbrodni w afekcie, a może karą powinno być dożywocie - rozstrzyga to Sąd Apelacyjny w Białymstoku w procesie mieszkańca okolic Kętrzyna (Warmińsko-Mazurskie), w pierwszej instancji skazanego nieprawomocnie na 25 lat więzienia za zabójstwo żony. Między małżonkami doszło do kłótni, bo kobieta chciała rozwodu.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Prokuratura w swojej apelacji karę uważa za rażąco łagodną i chce dożywocia. Obrona wnioskuje o uchylenie wyroku i zwrot sprawy do pierwszej instancji, ewentualnie o łagodniejszy wyrok przy innej kwalifikacji prawnej; chce uznania, iż doszło do zbrodni pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami; groziłoby za to do 10 lat więzienia. Wyrok sądu odwoławczego ma być ogłoszony na początku listopada.

Do brutalnego morderstwa doszło dwa lata temu

Prokuratura Rejonowa w Kętrzynie zarzuciła 49-letniemu obecnie mężczyźnie, że dwa lata temu zamordował w piwnicy ich domu swoją żonę, zadając jej kilkanaście ciosów nożem; 45-latka zmarła na miejscu. Według ustaleń śledztwa, między małżonkami z 26-letnim stażem doszło do awantury, gdy kobieta oświadczyła, że chce odejść. Po zbrodni mężczyzna próbował popełnić samobójstwo, z obrażeniami klatki piersiowej trafił do szpitala. Od zatrzymania jest aresztowany.

W kwietniu Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał go na 25 lat więzienia, uznał, że sprawca działał z zamiarem bezpośrednim zabójstwa. Czwórce dzieci małżonków zasądził od ojca po 30 tys. zł zadośćuczynienia. Obrońca w swojej apelacji przede wszystkim kwestionuje wnioski z opinii sądowo-psychiatrycznej oskarżonego, które sąd pierwszej instancji w pełni zaaprobował; obrona uważa je za niepełne, niejasne i wewnętrznie sprzeczne.

Zwraca też uwagę, że sąd nie zgodził się na kolejne opinie innych specjalistów, zaniechał bezpośredniego przesłuchania części świadków. "Oskarżony i obrońca nie mają poczucia, że proces przed sądem pierwszej instancji był rzetelny. Żaden wniosek dowodowy obrony nie został uwzględniony" - mówiła w mowie końcowej mec. Małgorzata Kędzierska.

"W ocenie obrony, tak samo, jak silne było uczucie oskarżonego do pokrzywdzonej, tak silne było jego wzburzenie wobec informacji, że nastąpi definitywne rozstanie małżonków po wielu latach i wobec poczucia pokrzywdzenia mojego klienta" - dodała.

Sposób działania sprawcy przesłanką do skazania na dożywocie

Prokuratura uważa, że są przesłanki do skazania oskarżonego na dożywocie. Zwraca uwagę m.in. na sposób działania sprawcy, jego zachowanie przed zbrodnią (np. wysyłał on do żony smsy z wulgaryzmami, które - w ocenie śledczych - świadczą o "głębokiej pogardzie") i znaczna szkodliwość społeczna zarzucanego mu przestępstwa. Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych - dorosłych synów małżonków - apelacji nie złożył, choć w swojej odpowiedzi na skargi prokuratora i obrony złożył wniosek o utrzymanie wyroku, ewentualnie o rozważenie zasadności apelacji prokuratury.

Mężczyzna został doprowadzony na rozprawę apelacyjną z aresztu. "To się kupy nie trzyma, zaplanowałem samobójstwo na oczach żony, a nie jej zabójstwo" - mówił w swoim kilkunastominutowym wystąpieniu końcowym, odnosząc się m.in. do opinii sądowo-psychiatrycznej. Przekonywał, że był w ogromnych emocjach, nie pamięta części zadawanych ciosów, zbrodni nie planował. O swoim małżeństwie mówił, że był to "związek cudowny", a gdy dowiedział się, iż pracująca w Niemczech żona ma romans, wpadł w depresję, a nawet miał objawy stresu pourazowego. "Ślub przed ołtarzem, przed Bogiem był dla mnie wszystkim" - mówił.(PAP)

autor: Robert Fiłończuk

kgr/

Zobacz także

  • Karol Nawrocki. Fot. PAP/Albert Zawada
    Karol Nawrocki. Fot. PAP/Albert Zawada

    Prezydent powołał Grzegorza Ksepkę do Krajowej Rady Sądownictwa

  • Bogdan Święczkowski (L) i Karol Nawrocki (P). Fot. KPRP/Łukasz Błasikiewicz
    Bogdan Święczkowski (L) i Karol Nawrocki (P). Fot. KPRP/Łukasz Błasikiewicz

    Prezydent spotkał się z Małgorzatą Manowską i Bogdanem Święczkowskim

  • Adam Szłapka. Fot. PAP/Rafał Guz
    Adam Szłapka. Fot. PAP/Rafał Guz

    Szłapka: oświadczenie prezydenta o odmowie nominacji sędziów świadczy o próbie uzurpacji uprawnień

  • Karol Nawrocki. Fot. PAP/Marcin Obara
    Karol Nawrocki. Fot. PAP/Marcin Obara

    Prezydent skierował do TK wniosek ws. rozporządzenia MS dot. przydziału spraw sędziom

Serwisy ogólnodostępne PAP