Szczyt G7. Joe Biden potępił rosyjski atak na Kijów
Szczyt grupy G7 w Niemczech został oficjalnie rozpoczęty. Szefowie państw i rządów siedmiu wiodących krajów uprzemysłowionych spotkali się w zamku Elmau w Bawarii. Szczyt, który potrwa do wtorku, jest zdominowany tematem wojny na Ukrainie - informuje telewizja ARD. Głos w tej sprawie zabrał m.in. Joe Biden. Amerykański prezydent ostro potępił przeprowadzone w niedzielę rosyjskie ataki rakietowe na Kijów i inne ukraińskie miasta.
Pierwszym punktem porządku obrad są konsultacje w sprawie handlu światowego.
Wcześniej "w pięknym słońcu" goście szczytu G7 pozowali do oficjalnych zdjęć z kanclerzem federalnym Olafem Scholzem i jego żoną Brittą Ernst - pisze portal ARD.
Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem szczytu przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel wezwał do rozwiązania konfliktu, dotyczącego dostaw zboża z Ukrainy. "Nie potrzebujemy przemówień, potrzebujemy działań" - powiedział Michel w Elmau. Podkreślił, że blokada ukraińskich portów musi zostać zniesiona. "Musimy zapobiec przekształceniu pól zbożowych w pola bitewne" - oświadczył.
Biden do Scholza: musimy trzymać się razem
Musimy trzymać się razem - powiedział prezydent USA Joe Biden podczas dwustronnego spotkania z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
"Prezydent Rosji Władimir Putin spodziewał się, że Zachód rozpadnie się po jego inwazji na Ukrainę, ale tak się nie stało" - powiedział Biden w rozmowie z Scholzem.
"Chcę cię wspierać, tak jak wtedy, gdy zostałeś kanclerzem – dodał Biden - Putin od początku liczy na to, że NATO i G7 w jakiś sposób się rozpadną, ale tak się nie stało i stanie".
Amerykański prezydent potwierdził także na Twitterze wcześniejsze informacje rządu Wielkiej Brytanii, że kraje G7 chcą zrobić kolejny krok w kierunku dalszego izolowania Rosji z międzynarodowego systemu finansowego i zapowiedział wprowadzenie zakazu importu rosyjskiego złota, dzięki któremu "Rosja zgarnia dziesiątki miliardów dolarów" na swoją "machinę wojenną".
"Stany Zjednoczone nałożyły na Putina bezprecedensowe sankcje, aby pozbawić go dochodów, które wykorzystuje do finansowania wojny z Ukrainą. G7 wspólnie ogłosi, że wprowadzimy zakaz importu rosyjskiego złota, głównego towaru eksportowego, dzięki któremu Rosja zgarnia dziesiątki miliardów dolarów" – napisał Biden.
"Ukraina i Rosja są największymi eksporterami pszenicy na świecie"
Do udziału w szczycie zaproszeni zostali prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz szefowie rządów Indii, RPA, Senegalu, Indonezji i Argentyny.
„Nie ma wątpliwości, że szczyt G7 pod niemiecką prezydencją ma w tym roku szczególnie ważną i odpowiedzialną rolę, nie tylko w związku z rosyjską agresją na Ukrainę, która znalazła się w centrum agendy” – skomentował rzecznik niemieckiego rządu. „Wojna ta jednak nie może spowodować, że G7 zlekceważy swoją odpowiedzialność za globalne wyzwania, takie jak kryzys klimatyczny czy pandemia. Wręcz przeciwnie: wiele celów, które postawiliśmy sobie na początku roku, staje się jeszcze pilniejsze, biorąc pod uwagę zmienioną sytuację na świecie” – podkreślił rzecznik.
Wojna w Ukrainie, pandemia koronawirusa i zmiany klimatyczne związane z suszami zwiększają globalne zagrożenie głodem.
„Jak na ironię, Ukraina i Rosja są największymi eksporterami pszenicy na świecie, które do tej pory pokrywały prawie jedną trzecią światowego popytu. Według ONZ 1,4 miliarda ludzi na całym świecie może stanąć w obliczu niedoboru żywności, ponieważ Rosja blokuje ukraińskie porty, a tym samym eksport produktów rolnych przez Morze Czarne” – komentuje portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).
Światowe bezpieczeństwo żywnościowe to jeden z głównych, ambitnych tematów tegorocznego szczytu. Szefowie G7 chcą też rozmawiać o zwalczaniu przyszłych pandemii, kryzysie klimatycznym, promowaniu międzynarodowej współpracy gospodarczej i społecznej na rzecz zrównoważonego rozwoju.
Polityków zbierających się na zamku Elmau będzie chronić ponad 18 tys. funkcjonariuszy, a teren wokół zamku został ogrodzony specjalną barierą. (PAP)
dsk/