Prezes PiS: atak na marszałek Witek to dowód, że nasi konkurenci i stojące za nimi media przekroczyły granicę przyzwoitości

2023-04-06 16:25 aktualizacja: 2023-04-07, 08:46
Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Marcin Obara
Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Marcin Obara
Niebywały atak na rodzinę marszałek Sejmu Elżbiety Witek jest dowodem, że nasi konkurenci polityczni i stojące za nimi media przekroczyły kolejną granicę przyzwoitości - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

W czwartek na stronie internetowej Radia Zet ukazał się artykuł, gdzie opisana jest sprawa pacjentki, która zmarła, czekając 8 dni na przeniesienie na OIOM w szpitalu w Legnicy. "Rodzina złożyła zawiadomienie do prokuratury, twierdząc, że miejsce na OIOM-ie od kilkunastu miesięcy blokuje mąż Marszałek Sejmu Elżbiety Witek" - czytamy.

Prezes PiS odniósł się do publikacji Radia Zet. "Niebywały atak na rodzinę pani marszałek Elżbiety Witek jest dowodem na to, że nasi konkurenci polityczni i stojące za nimi media przekroczyły po raz kolejny granicę przyzwoitości" - ocenił Jarosław Kaczyński.

"Czynienie zarzutu z powodu tego, iż pani marszałek Elżbieta Witek, jako kochająca żona od dłuższego czasu walczy o życie i zdrowie swojego ciężko chorego męża, i wykorzystywanie tych informacji do walki politycznej jest po prostu działaniem niegodnym i zasługującym na najtwardsze słowa potępienia" - stwierdził prezes PiS. "Pragnę wyrazić serdeczne wsparcie dla pani marszałek w tych trudnych chwilach. Jako parlamentarzyści i koledzy z Prawa i Sprawiedliwości chcemy dodać pani marszałek siły i otuchy w tej trudnej walce o życie i zdrowie jej męża" - podkreślił.

Marszałek Witek zapowiedziała w czwartkowym oświadczeniu wystąpienie na drogę prawną po publikacji dotyczącej jej męża. "Dla mojej rodziny i mnie samej artykuł to niewyobrażalne i niezrozumiałe cierpienie" - napisała. "Mój mąż, Stanisław Witek, od dwóch lat jest w ciężkim stanie zdrowotnym wymagającym ciągłej interwencji szpitalnej. Leży w swoim rejonowym szpitalu w Legnicy" - poinformowała.

"Lekarze od dwóch lat starają się o uratowanie jego życia. Nigdy nie zabiegałam o żadne specjalne traktowanie męża, ani o przeniesienie ze szpitala rejonowego, ani o inne ekstraordynaryjne środki przysługujące mnie oraz mojej rodzinie z mocy ustawy w związku z pełnionym urzędem. Wszelkie kwestie medyczne zostawiam lekarzom ze szpitala w Legnicy, do których mam pełne zaufanie i szacunek za ich pracę" - zaznaczyła Witek.

Według informacji Ministerstwa Zdrowia, w latach 2013-2022 na Oddziałach Intensywnej Terapii przebywało 109 pacjentów - były to hospitalizacje powyżej roku. W latach 2018-2022 było 83 pacjentów na OIT (hospitalizacja powyżej roku).(PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

dsk/