Szokujące bestialstwo Rosjan. Nagrali, jak odcinają głowę ukraińskiemu jeńcowi. SBU wszczęło śledztwo

2023-04-12 10:36 aktualizacja: 2023-04-12, 15:52
Rosyjscy żołnierze, Fot. PAP/AA/ABACA
Rosyjscy żołnierze, Fot. PAP/AA/ABACA
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie nagrania wideo, z którego wynika, że wojskowi Rosji odcięli głowę ukraińskiemu jeńcowi. Szef SBU Wasyl Maluk zapewnił, że sprawcy zostaną odnalezieni. Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar oświadczyła, że od razu po publikacji nagrania wideo wskazującego na bestialską kaźnię jeńca ukraińskiego przez wojskowych Rosji, władze w Kijowie wszczęły kroki, by ustalić tożsamość sprawców.

Służby ukraińskie analizują nagranie, by zidentyfikować zbrodniarzy wojennych; "dzisiaj w nocy zajmowaliśmy się tym wspólnie z innymi resortami siłowymi" - napisała Malar na serwisie Telegram.

"Robimy wszystko, by zidentyfikować zabitego. Wszyscy musimy zdać sobie sprawę, że ustalenie tożsamości człowieka na podstawie nagrania wideo, a tym bardziej - w takich okolicznościach, jest zadaniem nadzwyczaj trudnym. Dlatego prosimy powstrzymać się od publicznego ogłaszania jakichkolwiek wersji, do czasu przekazania oficjalnych wniosków" - oświadczyła wiceminister. Zaapelowała, by ze względu na szacunek dla bliskich zabitego powstrzymać się od spekulacji na temat jego tożsamości, nawet jeśli ktoś jest absolutnie pewien, że rozpoznał zabitego.

 

Poprosiła także, by nie rozpowszechniać tego wideo i innych nagrań tego rodzaju. Oceniła, że intencją Rosjan jest zastraszenie i tym samym osłabienie Ukraińców.

Skrajnie drastyczne nagranie wideo z kaźnią jeńca pojawiło się we wtorek wieczorem. Widać na nim, jak ludzie w mundurach z białymi wstęgami (których zwykle używają do identyfikacji wojskowi rosyjscy) odcinają głowę żywemu człowiekowi z ukraińskimi dystynkcjami. Sprawcy są zamaskowani. Jak zauważyła rosyjskojęzyczna redakcja BBC, na nagraniu można dostrzec jaskrawozielone liście, co może oznaczać, iż nie powstało ono w ostatnim czasie.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała w środę, że wszczęła śledztwo w sprawie nagrania.

"Wczoraj (wtorek-PAP) w internecie pojawiło się wideo, na którym okupanci rosyjscy demonstrują swoje bestialstwo - okrutnie katują jeńca ukraińskiego i odcinają mu głowę. SBU rozpoczęła wstępne postępowanie w sprawie tej zbrodni wojennej" - oświadczyły służby w komunikacie opublikowanym na serwisie Telegram.

Szef SBU oznajmił, że sprawcy zostaną znalezieni "gdziekolwiek by nie byli" i "poniosą karę". 

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując nagranie, oświadczył w środę: "jest coś, czego nikt na świecie nie może zignorować: jak łatwo te bestie zabijają". Ostrzegł, że Ukraina "nie zamierza niczego zapominać i przebaczać zabójcom" i oświadczył, że "terror musi zostać pokonany".

Wkrótce po publikacji Andrij Jermak, szef kancelarii Zełenskiego zamieścił w mediach społecznościowych zdanie: "będzie odpowiedź i odpowiedzialność za wszystko". Jermak nie wyjaśnił, czego dotyczy ten komentarz, ale niektóre media ukraińskie uznały, że był on reakcją na nagranie mordu jeńca. (PAP)

kw/