"Nie ma siły, zachowaliśmy swoją pozycję". Liderzy Trzeciej Drogi komentują sondażowe wyniki
"Gdy Trzecia Droga skrzyknie się, aby pokazać, co to jest społeczeństwo obywatelskie, to nie ma siły, która mogłaby nas zatrzymać" - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Zachowaliśmy swoją pozycję" - skomentował wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zachowaliśmy swoją trzecią pozycję; ten wynik mówi nam, że Koalicja 15 Października bez Trzeciej Drogi nie istnieje ani na poziomie krajowym, ani w większości sejmików wojewódzkich, tak powiedzieli po raz kolejny Polacy - mówił w niedzielę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że ważne jest, aby docenić tych, którzy poszli do wyborów. Zauważył jednocześnie, że "chciałoby się, żeby ich było więcej".
"W październiku było ponad 70 proc. frekwencja, teraz jest frekwencja dużo niższa. To też nam bardzo dużo mówi o tym, ile jeszcze pracy trzeba wykonać, żeby zawsze się mobilizować, że zwycięstwo nigdy nie jest ostateczne, że zawsze trzeba walczyć do końca" - mówił szef PSL.
"My zachowaliśmy swoją trzecią pozycję. Też jestem głęboko przekonany, i wierzę w to, że ten wynik szczególnie w liczbie mandatów, może być bardzo imponujący. I co nam mówi ten wynik? Że Koalicja 15 Października bez Trzeciej Drogi nie istnieje ani na poziomie krajowym, ani w większości sejmików wojewódzkich. Tak powiedzieli po raz kolejny Polacy" - powiedział wicepremier.
Dodał, że wynik, jaki uzyskała Trzecia Droga "wydaje się, że jest decydującym wynikiem w większości sejmików".
Kosiniak-Kamysz pogratulował Rafałowi Trzaskowskiemu wygranej w pierwszej turze
"Poparliśmy go w tych wyborach; to też nasz sukces - mówił Kosiniak-Kamysz gratulując wygranej w pierwszej turze prezydentowi stolicy Rafałowi Trzaskowskiemu. Dodał, że gdyby nie głosy i poparcie Trzeciej Drogi, pewnie nie byłoby wygranej w pierwszej turze.
Według sondażu exit poll Ipsos, Rafał Trzaskowski wygrywa w pierwszej turze wyborów na prezydenta stolicy z wynikiem 59,8 proc.
Hołownia: gdy Trzecia Droga skrzyknie się, to nie ma siły, która mogłaby nas zatrzymać
"Historia z 15 października uczy nas, że od tej pory będzie tylko lepiej. Jestem przekonany i założę się z każdym z was, że ten wynik, który tu widzimy po zliczeniu głosów urośnie, a nie spadnie. Dlaczego tak będzie? Dlatego, że te wybory są o nazwiskach, a nie o partyjnych brandach, a siłą Trzeciej Drogi zawsze były nazwiska" - mówił marszałek Sejmu, jeden z liderów Trzeciej Drogi - Polski2050 Szymon Hołownia.
Hołownia podziękował wszystkim działaczom i wolontariuszom Polski2050 i PSL za pracę wykonaną w kampanii wyborczej. Jak podkreślił - oni wszyscy pokazali, że "gdy ludzie w Polsce się skrzykną, gdy Trzecia Droga skrzyknie się, aby pokazać, co to jest społeczeństwo obywatelskie, to nie ma siły, która mogłaby nas zatrzymać".
Jednocześnie ocenił, że nie można frekwencji z tych wyborów, ale także całej otoczki, którą widzimy obserwując wyniki poszczególnych ugrupowań koalicji 15 października oraz PiS, traktować inaczej niż ostrzeżenia - pierwszego, poważnego ostrzeżenia dla naszej koalicji". "I to ostrzeżenie usłyszeliśmy. I my w Trzeciej Drodze chcemy powiedzieć, że z pokorą je przyjmujemy" - dodał lider Polski 2050.
"Dość kłótni, powiedzieli nam dziś ludzie. Jeśli będziecie się kłócić, wszczynać spory w naszej koalicji, doprowadzać do tego, że będziemy stawali przeciwko sobie, walcząc przeciwko sobie, to ludzie nie będą szli do wyborów, nie będą nam ufali i będą się od nas odwracali. Mówię o całej koalicji 15 października" - podkreślał Hołownia.
Jak zapewnił Trzecia Droga będzie rzecznikiem hasła: dość kłótni, do przodu. "Te wybory są o samorządzie i ten samorząd - wierzę, że z tych wyborów wyjdzie silniejszy" - zaznaczył Hołownia.
Wyniki exit poll
W wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS uzyskał 33,7 proc., Koalicja Obywatelska - 31,9 proc., Trzecia Droga - 13,5 proc.; Konfederacja - 7,5 proc. - wynika z sondażu exit poll opublikowanego w niedzielę wieczorem przez Ipsos.
Wyniki exit poll wyborów samorządowych zostały przygotowane przez pracownię Ipsos na podstawie badania, które przeprowadzono w dniu głosowania przed 970 lokalami wyborczymi w Polsce. Po zakończeniu ciszy wyborczej na antenach Polsatu, TVN i TVP zaprezentowano prognozy dla sejmików wojewódzkich oraz sześciu miast: Gdańska, Katowic, Krakowa, Rzeszowa, Warszawy, Wrocławia.(PAP)
autorzy: Marcin Chomiuk, Daria Kania, Marcin Jabłoński
mar/