O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Niedźwiedź zauważony w Dolinie Zimnika w Beskidach. Leśnik: mogły go obudzić petardy

Niedźwiedzia dostrzegła spacerowiczka pod koniec ubiegłego tygodnia w Dolinie Zimnika w gminie Lipowa nieopodal Belska-Białej. Zdaniem nadleśniczego z Węgierskiej Górki Mariana Knapka, choć drapieżnik powinien spać, to jest możliwe, że wybudziły go sylwestrowe petardy.

Niedźwiedź brunatny, Fot. PAP/DPA/Patrick Pleul
Niedźwiedź brunatny, Fot. PAP/DPA/Patrick Pleul

Informację o dostrzeżonym niedźwiedziu przekazał w sobotę lokalny portal lipowaiokolice.blogspot.com. Spacerowiczka, wracająca spod Malinowskiej Skały dostrzegła drapieżnika nieopodal leśniczówki.

Nadleśniczy z Węgierskiej Górki Marian Knapek w rozmowie z PAP nie wykluczył, że taka sytuacja mogła mieć miejsce.

"Od swoich służb takich nie miałem sygnałów. Niedźwiedzie powinny spać, ale wieczory sylwestrowe z fajerwerkami mogły spowodować, że ten jeden nieco się pobudził i gdzieś przechodził. (…) Sztuczne ognie w Sylwestra negatywnie oddziałują na dzikie zwierzęta w lasach" – powiedział.

Jak dodał, niedźwiedź, który był widziany w Dolinie Zimnika, "z pewnością wróci do gawry, o ile już tego nie zrobił".

Nadleśniczy przestrzegł spacerowiczów i turystów: niedźwiedzie są bardzo niebezpiecznymi drapieżnikami.

"W Bieszczadach turyści szli zaglądać mu do gawry i zaatakował" – dodał.

W Dolinie Zimnika nadleśnictwo ostrzega przez drapieżnikami. Ustawione są tam tablice o jego występowaniu. Marian Knapek podkreślił, że nie chodzi o straszenie ludzi, ale informowanie. Przy ewentualnym spotkaniu z drapieżnikiem najważniejszy jest spokój. Z reguły zwierzę unika człowieka. Pod żadnym pozorem nie należy iść w jego kierunku, bo nie wiadomo, jak zareaguje. Należy się spokojnie wycofać.

Na terenie Nadleśnictwa Węgierska Górka bytują dwa, trzy osobniki. Nadleśniczy zastrzegł, że jest to pogranicze polsko-słowackie i zwierzęta migrują.

Niedźwiedź brunatny jest największym drapieżnikiem żyjącym w naszych lasach. Waży do 250-300 kg. Żyje średnio 20-25 lat. W Polsce jest pod całkowitą ochroną. (PAP)

Autor: Marek Szafrański

kw/

Zobacz także

  • Niedźwiedź brunatny. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Niedźwiedź brunatny. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Specjalnie dla PAP

    Problem z niedźwiedziami w gminie Cisna. Biolog: przeniesienie niedźwiedzi w Tatry to „przeniesienie” konfliktu w inne miejsce

  • Turystka w greckich górach, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/VASSIL DONEV
    Turystka w greckich górach, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/VASSIL DONEV

    W greckich górach zginął turysta. Został zepchnięty przez niedźwiedzia do wąwozu

  • Zimowy pejzaż w Tatrach Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Zimowy pejzaż w Tatrach Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Nawrót zimy w Tatrach. TOPR ogłosił trzeci stopień zagrożenia lawinowego

  • Niedźwiedź brunatny na trasie Transfogarskiej Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Niedźwiedź brunatny na trasie Transfogarskiej Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    Selfie z niedźwiedziem. Rumuńska "atrakcja turystyczna" groźna dla ludzi i zwierząt

Serwisy ogólnodostępne PAP