Nigeria. Media: żołnierze zastrzelili siedem protestujących kobiet
Nigeryjscy żołnierze ostrzelali w poniedziałek grupę osób w Lamurde w stanie Adamawa, protestujących przeciwko ich zbyt późnemu przybyciu do atakowanych przez bojówki wosek. Według nigeryjskiej gazety „Sahara Reporters”, co najmniej siedem kobiet zginęło, a pięć w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
Wcześniej kilka miejscowości w okolicy Lamurde stało się miejscem walk dwóch rywalizujących o ziemię grup plemiennych, Chobo i Bachama. Po obu stronach zginęło wiele osób, a wiele domów obrócono w ruinę.
Według „Sahara Reporters” kobiety pożegnały pomordowanych, gdy przybyły spóźnione oddziały wojsk nigeryjskich, które miały rozdzielić walczące strony.
„Wściekłe, sfrustrowane i zmęczone grzebaniem krewnych, domagały się odpowiedzi, dlaczego bandyci odeszli w spokoju? Zamiast tego dostały kule” - przytoczyła wypowiedź lokalnego przywódcy nigeryjska gazeta.
We wtorek nigeryjska armia zdementowała te informacje, obarczając winą jedną z interweniujących bojówek, wspierającą lud Chobo.
- Bez dwóch zdań przyczyną śmierci tych kobiet było nieprofesjonalne obchodzenie się z bronią automatyczną przez lokalne milicje, które nie są odpowiednio przeszkolone w posługiwaniu się tego typu bronią – tłumaczył w oświadczeniu wydanym przez nigeryjską armię we wtorek rano, p.o. zastępcy dyrektora ds. public relations armii, kapitan Olusegun Abidoye. (PAP)
tebe/ mal/ sma/