O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Pogorszył się dostęp do diagnostyki i leczenia. NIK negatywnie o sytuacji NFZ

Pogorszył się dostęp do diagnostyki i leczenia - wynika z raportu NIK dotyczącego lat 2021-2024. W wielu miejscach w kraju występowały "białe plamy" w dostępie do świadczeń - zaznaczono. NIK negatywnie oceniła sytuację finansową NFZ.

Sala szpitalna Fot. PAP/Michał Meissner
Sala szpitalna Fot. PAP/Michał Meissner

NIK przeprowadziła kontrolę w Centrali NFZ i trzech oddziałach wojewódzkich: opolskim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim.

W opublikowanym w czwartek raporcie NIK zaznaczyła, że w latach 2021–2024, pomimo wzrostu przychodów NFZ jego sytuacja finansowa nie poprawiła dostępu do świadczeń zdrowotnych. W tym okresie wpływy do budżetu NFZ rosły wolniej niż koszty. Choć przychody ogółem zwiększyły się o 8,3 proc., to jednak uwzględniając wskaźnik inflacji realnie zmalały, zaś koszty ogółem wzrosły o ponad 30 proc.

Więcej

Szpital Fot. PAP/Marcin Gadomski
Szpital Fot. PAP/Marcin Gadomski

Trojanowski: publiczna ochrona zdrowia to maszynka do zarabiania [WYWIAD]

Składki nie pokrywały kosztów

W latach 2021–2024 (I półrocze) przychody NFZ z tytułu składki należnej brutto zawsze były niższe od wydatków na świadczenia zdrowotne, co oznacza, że nie pokrywały kosztów zakupionych usług medycznych. W latach, których dotyczyła kontrola, wskaźnik pokrycia kosztów wyniósł od 90 do 96,2 proc. NIK zauważyła, że niewystarczające przychody występowały mimo istotnego zwiększenia obciążeń z tytułu składki zwłaszcza płatników prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą.

Według NIK poprawy sytuacji NFZ nie przyniósł również zastrzyk finansowy po sprzedaży obligacji Skarbu Państwa. Na koniec I półrocza 2024 r., NFZ miał obligacje skarbowe, dla których wydano listy emisyjne o łącznej wartości ponad 3,3 mld zł. Do końca września ubiegłego roku NFZ zbył te obligacje poniżej ich wartości nominalnej, co zdaniem NIK wynikało z trudnej sytuacji finansowej NFZ.

Więcej

Pacjent u stomatologa Fot. PAP/Marcin Bielecki
Pacjent u stomatologa Fot. PAP/Marcin Bielecki

Dentysta na NFZ. Jest jeszcze gorzej niż było. Dlaczego?

NIK podkreśliła, że w latach 2021–2024 (I półrocze) NFZ został obciążony realizacją szeregu dodatkowych zadań, których łączne koszty wyniosły ponad 113 mld zł. Składały się na to przede wszystkim koszty corocznego wzrostu wynagrodzeń personelu medycznego, w wysokości ponad 90 mld zł, będące skutkiem realizacji tzw. ustawy o wynagrodzeniu minimalnym w ochronie zdrowia. W raporcie NIK podkreślono, że utrzymanie tak wysokiej dynamiki wzrostu płac w przyszłych latach i uwzględnianie go w wycenach świadczeń zdrowotnych będzie negatywnie oddziaływało na finanse Funduszu oraz ograniczało możliwość zabezpieczenia dostępu do świadczeń dla pacjentów.

Dodatkowe koszty

NIK zwróciła także uwagę na przeniesienie na NFZ z budżetu państwa finansowania ratownictwa medycznego, świadczeń wysokospecjalistycznych, kosztów leków osób poniżej 18. i powyżej 65. roku życia, kobiet w ciąży i połogu oraz w ramach wybranych programów polityki zdrowotnej, zakupu szczepionek do szczepień obowiązkowych. Jednocześnie zaprzestano opłacania z budżetu państwa składki od niektórych grup ubezpieczonych, co według NIK dodatkowo obciążyło wydatki NFZ kwotą 9,9 mld zł w roku 2023 i 9,7 mld zł w roku 2024.

Więcej

Zobacz galerię (1)
Szpital. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Szpital. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Reforma szpitalnictwa. Ministra Leszczyna zabiera głos

Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że zapotrzebowanie NFZ na dodatkowe pieniądze wynikają ze skutków tzw. ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. Resort zdrowia dodał, że ustawa ta zobowiązuje NFZ do pokrycia skutków ustawy i nie przewiduje innego rozwiązania.

Wzrósł czas oczekiwania na diagnozę i rozpoczęcie terapii

Według NIK wzrósł średni czas oczekiwania na diagnozę i rozpoczęcie terapii. Podkreśliła, że znacząco wydłużył się okres potrzebny na tzw. wyzerowanie kolejki przy braku napływu nowych pacjentów. Z raportu wynika, że pogłębiły się dysproporcje pomiędzy poszczególnymi oddziałami wojewódzkimi w liczbie i wartości świadczeń przypadających na określoną grupę uprawnionych.

Kontrola NIK wykazała, że w "przypadkach stabilnych" czas oczekiwania wydłużył się w prawie 67 proc. podmiotów a w "przypadkach pilnych" w 37,5 proc. Wzrosła również liczba pacjentów oczekujących na diagnostykę i leczenie. Co więcej, czas oczekiwania i liczba osób oczekujących na udzielenie świadczeń były znacznie zróżnicowane pomiędzy poszczególnymi województwami. Dla przykładu – na wizytę w poradni endokrynologicznej pacjent w przypadku stabilnym czeka nawet 318 dni (woj. opolskie), a w przypadku pilnym 154 dni (woj. zachodniopomorskie). Jeszcze większe różnice występują w zestawieniu dotyczącym liczby osób oczekujących na diagnozę i leczenie. W przypadku stabilnym w kolejce do endokrynologa czeka 18 tys. osób (woj. śląskie), a w pilnym ponad 4,5 tys. (woj. mazowieckie).

Więcej

Sala porodowa Fot. PAP/Adam Warżawa
Sala porodowa Fot. PAP/Adam Warżawa

Co zdecyduje o zamknięciu oddziału położniczego? Liczba porodów i odległość do najbliższej porodówki

W roku 2023 różnica średniego kosztu leczenia w 15 analizowanych rodzajach świadczeń, mierzona rozpiętością pomiędzy ceną maksymalną a minimalną, sięgała od 36 proc. do ponad 380 proc., przy czym w przypadku aż dziewięciu świadczeń wynosiła ponad 100 proc.

NIK zauważyła, że prezes NFZ nie zbierał i nie analizował informacji o występowaniu obszarów, na których nie zabezpieczono dostępu do świadczeń w poszczególnych oddziałach wojewódzkich NFZ, lub na których był on niewystarczający. Prezes NFZ nienależycie monitorował realizację planu zakupu świadczeń.

Ministerstwo Zdrowia zaznaczyło, że występowanie tzw. białych plam jest związane z brakiem podmiotów spełniających warunki realizacji świadczeń gwarantowanych na danym terenie lub brakiem ich zainteresowania zawarciem umowy z NFZ. Resort zdrowia dodał, że NFZ podejmie się opracowania sprawozdań, które pozwolą określić obszary, na których niewystarczająco zabezpieczono świadczenia. (PAP)

kno/ mark/ know/

Zobacz także

  • Premier Donald Tusk podczas Szczytu Medycznego „Bezpieczny Pacjent”. Fot. PAP/Rafał Guz
    Premier Donald Tusk podczas Szczytu Medycznego „Bezpieczny Pacjent”. Fot. PAP/Rafał Guz

    Premier Tusk na szczycie medycznym: nie możemy mówić o katastrofie

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Paweł Supernak
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Paweł Supernak

    Kolejne wsparcie dla Narodowego Funduszu Zdrowia. Ministerstwo informuje

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
    Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

    NFZ reaguje na sytuacje w szpitalach. Prezes: będą kolejne środki na finasowanie świadczeń

  • Logo NFZ Fot. PAP/Leszek Szymański
    Logo NFZ Fot. PAP/Leszek Szymański

    NFZ otrzymał dodatkowo 3,5 mld zł dotacji na rozliczenia świadczeń

Serwisy ogólnodostępne PAP