Nocny pościg ulicami Sopotu
Policja zatrzymała w Sopocie 50-letnią gdańszczankę, która mając dwa promile alkoholu prowadziła samochód i nie zatrzymała się do kontroli. Kobietę ujęto dopiero po pościgu.
Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie podkomisarz Lucyna Rekowska powiedziała PAP, że w sobotę około godziny 3 nad ranem patrol drogówki na Alei Niepodległości postanowił zatrzymać do kontroli drogowej kierującą peugeotem.
"Stojący na jezdni funkcjonariusz dał kobiecie wyraźny sygnał latarką do zatrzymania, jednak ta - nie zmniejszając prędkości - minęła go i pojechała dalej. Policjanci ruszyli za nią w pościg i ją dogonili. Z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi funkcjonariusze dawali kierującej sygnały do zatrzymania, ale ta nie reagowała i kontynuowała swoją ucieczkę, popełniając tym samym przestępstwo" - dodała Rekowska.
Policjanci w końcu zajechali drogę uciekającemu samochodowi i wyciągnęli kierującą z auta. Po badaniu alkomatem okazało się, że 50-letnia gdańszczanka jest nietrzeźwa i ma 2 promile alkoholu. Policjanci elektronicznie zatrzymali jej prawo jazdy, a samochód odholowali na parking policyjny.
Kobieta przed sądem odpowie za prowadzenie auta po pijanemu oraz niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. (PAP)
Autor: Krzysztof Wójcik
mar/
