Sikorski jednoznacznie w sprawie dronów. "Miarka się przebrała"
W południe wezwany został do MSZ charge d'affaires ambasady rosyjskiej w Warszawie i wręczono mu notę protestacyjną - poinformował wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski. Dodał, że informację o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przekazał sekretarzowi stanu USA Marco Rubio.
W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone.
- Nie mamy wątpliwości, że nie było to zdarzenie przypadkowe - powiedział Sikorski na konferencji prasowej. Podkreślił, że zadziałały mechanizmy sojusznicze wewnątrz NATO, a w akcji uczestniczyły siły polskie, holenderskie, włoskie i niemieckie.
Szef MSZ o ataku rosyjskich dronów
- Mamy do czynienia z bezprecedensowym przypadkiem ataku nie tylko na terytorium Polski, ale także na terytorium NATO i Unii Europejskiej - dodał. Wskazał, że w związku z tym Polska zwróciła się do Sojuszu Północnoatlantyckiego o uruchomienie artykułu 4. NATO.
Szef MSZ poinformował, że w południe został wyzwany chargé d'affaires ambasady Federacji Rosyjskiej w Polsce, któremu wręczona została nota protestacyjna. Powiadomił też, że przeprowadził szerokie konsultacje, między innymi z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Andrijem Sybihą i z wysoką przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Kają Kallas. - Przekazałem informacje także sekretarzowi stanu USA Marco Rubio - dodał.
Sikorski: Szef MSZ Ukrainy Andrzej Sybiha powtórzył w rozmowie ze mną apel
Szef MSZ Ukrainy Andrzej Sybiha powtórzył w rozmowie ze mną apel o to, by sojusznicy natowscy mogli zestrzeliwać rosyjskie drony i rakiet, zanim naruszą przestrzeń powietrzną Sojuszu - powiedział w środę szef MSZ Radosław Sikorski.
W celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych uruchomił wszystkie niezbędne procedury; rano premier Donald Tusk przekazał, że doszło do co najmniej 19 naruszeń polskiej przestrzeni, a co najmniej 3 drony zostały strącone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Użycie uzbrojenia przez polskie lotnictwo to wydarzenie bez precedensu w najnowszej historii Polski.
Podczas konferencji prasowej szef MSZ był pytany o formułowane już w przeszłości apele strony ukraińskiej o to, by sojusznicze lotnictwo i obrona przeciwlotnicza mogły strącać zagrażające przestrzeni powietrznej Sojuszu rosyjskie drony i rakiety.
Sikorski poinformował, że w środę szef MSZ Andrij Sybiha powtórzył ten apel w rozmowie z nim. Szef polskiego MSZ zwrócił jednak uwagę, że „pewnym ograniczeniem operacyjnym dla naszych pilotów jest troska o to, by nikomu nie zrobić krzywdy na ziemi”. - Tymczasem Ukraina nas prosi o to, że jeżeli coś się już ewidentnie zbliża do naszych granic i stanowi dla nas bezpośrednie zagrożenie, to możemy to robić nad ich terytorium - zauważył Sikorski.
Dodał, że „żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły”.
"Miarka się przebrała". Sikorski o dronach
Drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną z terytorium Białorusi, to dodatkowy czynnik, aby sądzić, że była to zaplanowana akcja - powiedział w środę szef MSZ Radosław Sikorski.
Szef MSZ był pytany podczas briefingu prasowego, czy w związku z doniesieniami, że część dronów naruszyła polską przestrzeń powietrzną, przylatując z Białorusi, Polska zamierza podjąć kroki dyplomatyczne w stosunku do tego państwa. - Gdyby były to przypadkowe naruszenia, to spodziewalibyśmy się ich z terytorium Ukrainy - odpowiedział Sikorski.
Ocenił, że stosunki polsko-białoruskie są niedobre, co - jego zdaniem - „wynika z tego, co robi Białoruś”. Zaznaczył, że Białoruś „więzi Polaków, w tym Andrzeja Poczobuta, bierze też zakładników, takich jak ostatni podróżnik karmelita i przede wszystkim organizuje we współpracy z Federacją Rosyjską (...) ćwiczenia wojskowe o agresywnym scenariuszu - ZAPAD”.
- Mam nadzieję, że prezydent Alaksandr Łukaszenka zrozumie, że miarka się przebrała - stwierdził minister spraw zagranicznych.
W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Premier podkreślił, że drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone. (PAP)
mml/ kos/ par/ kmz/ mok/ iwo/ mrr/ pap/