Nowy premier Francji rezygnuje z pomysłu poprzednika. Chodzi o skasowanie dwóch dni wolnych
Nowy premier Francji Sebastien Lecornu powiedział w sobotę, że rezygnuje z pomysłu skasowania dwóch dni wolnych, który zaproponował jego poprzednik Francois Bayrou. Pomysł, ten, bardzo niepopularny, był jednym z elementów oszczędnościowego budzetu zaproponowanego przez Bayrou.
Lecornu w wywiadzie dla prasy regionalnej - pierwszej rozmowie z prasą po objęciu urzędu - powiedział, że zdecydował się na wycofanie pomysłu skasowania dwóch dni wolnych. Wyraził nadzieję na dialog z partnerami społecznymi w celu znalezienia innych źródeł finansowania.
Premier Francji rezygnuje z pomysłu poprzednika
Premier powiedział także, że przyszły budżet nie będzie zapewne odzwierciedlał jego własnych przekonań. Wezwał do „szczerych dyskusji parlamentarnych” z partiami opozycyjnymi na lewicy - Partią Socjalistyczną, Ekologami i Partią Komunistyczną.
Bayrou wysuwając pomysł zniesienia dwóch dni wolnych wskazał konkretne daty: Poniedziałek Wielkanocny i 8 maja, rocznicę zakończenia II wojny światowej. Choć później tłumaczył, że nie jest to wybór ostateczny, pomysł wzbudził dużą niechęć, zarówno z powodu samego zredukowania dni wolnych od pracy, jak i z powodu symboliki dwóch wskazanych dat.
Rząd Bayrou upadł 8 września w wyniku głosowania nad wotum nieufności w parlamencie, m.in. z powodu sprzeciwu opozycji wobec projektu budżetu na 2026 rok, przewidującego oszczędności na kwotę prawie 44 mld euro.
Z Paryża Anna Wróbel (PAP)
awl/ ap/ pap/