O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ograniczenia dla mediów w Sejmie? Marszałek Hołownia zabiera głos

Korytarz marszałkowski w Sejmie jest otwarty dla dziennikarzy, ale są różne sytuacje, w których Straż Marszałkowska prosi o jego opuszczenie, np. ze względu na trwające prace służb; błędem był brak informacji o tym - powiedział w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Fot. PAP/Marcin Obara
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Fot. PAP/Marcin Obara

W środę w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie Hołownia został spytany o sytuację z wtorku, gdy jedna z sejmowych reporterek nie została dopuszczona do korytarza, przy którym znajdują się gabinet marszałka. Jak podkreślała, od czasu, gdy marszałkiem jest Hołownia, dziennikarze mieli swobodny dostęp do tego korytarza, a sam Hołownia wielokrotnie wypowiadał się tam dla mediów.

Hołownia podkreślił w środę, że wtorkowa sytuacja miała miejsce pod jego nieobecność, gdy w gabinecie marszałka trwały prace służb związane m.in. kontrolą zabezpieczeń pirotechnicznych czy przeciwpodsłuchowych. "W związku z tym, funkcjonariusze poprosili o to - bo taka jest procedura - żeby w momencie, w którym te procedury są prowadzone, na korytarzu nie było osób" - wskazał. Jak zaznaczył, błędem ze strony Straży Marszałkowskiej było niepoinformowanie o tym chcących dostać się do korytarza marszałkowskiego dziennikarzy.

Zaapelował też do dziennikarzy o zaufanie do służb i stosowanie się do ich poleceń. "Oni nie robią tego ze złośliwości czy dlatego, że marszałek sobie coś wymyślił, tylko że w tym momencie w Sejmie coś się dzieje" - dodał Hołownia. Zauważył też, że np. funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej często nie są upoważnieni do informowania, co akurat dzieje się w poszczególnych miejscach w kompleksie sejmowym i dlaczego nie ma dostępu.

"Żałuję, że wczoraj nie doszło do wyjaśnienia sytuacji. (...) Dalej będą zdarzały się jednak sytuacje - uprzedzam lojalnie - w których Straż Marszałkowska, czy funkcjonariusze SOP będą mówili "przepraszamy bardzo, ale prosimy się w tym momencie odsunąć", bo widocznie jest jakaś procedura, która tego wymaga" - powiedział Hołownia. Zapewnił równocześnie, że dziennikarze mają i będą mieć dostęp do korytarza marszałkowskiego.

Więcej

Przewodniczący Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Fot. PAP/Tomasz Wojtasik
Przewodniczący Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Fot. PAP/Tomasz Wojtasik

Pomysł wystawienia wspólnego kandydata koalicji na prezydenta. Hołownia zabrał głos

Marszałek Sejmu został też spytany, dlaczego w niezmienionej formule wciąż obowiązuje wydane jeszcze za czasów marszałka Marka Kuchcińskiego (PiS) zarządzenie ściśle regulujące miejsca w Sejmie, w których mogą przebywać dziennikarze.

"Muszę zobaczyć, jak to zarządzenie wygląda, zanim podejmę decyzję, czy je zmieniać. Jeżeli w tym zarządzeniu jest mowa o tym, że Straż Marszałkowska - co się wczoraj dokonało - ma możliwość poproszenia ludzi, żeby opuścili korytarz marszałkowski, ze względu na inne czynności, (...) to to zarządzenie ma sens. Jeżeli okaże się, że to zarządzanie służy do tego, żeby mediom ograniczać pracę w Sejmie, to oczywiście ono sensu nie ma" - zapewnił Hołownia.

Sejm otwarty na dziennikarzy

Do kwestii pracy dziennikarzy w Sejmie odniosła się także w komunikacie Kancelaria Sejmu. "W odpowiedzi na kilka doniesień medialnych podkreślamy, że Sejm jest i będzie otwarty dla dziennikarzy. Z początkiem obecnej kadencji zniknęły kotary oddzielające gabinety członków Prezydium Sejmu od przestrzeni wspólnej, a dziennikarze mają swobodę przemieszczania się po tej części budynku, po której w poprzednich dwóch kadencjach Sejmu nie mogli się poruszać" - podkreślono.

"Warto zauważyć, że Parlament jest jednocześnie wspólnym miejscem pracy polityków, urzędników i dziennikarzy. Po latach stwarzania mediom przeszkód w ich pracy w gmachu przy Wiejskiej, od początku obecnej kadencji, staramy się zauważać ich potrzeby i na nie, w miarę możliwości, pozytywnie i z życzliwością odpowiadać" - czytamy.

Jak zaznaczono, "miejscem przewidzianym do organizacji i przeprowadzania konferencji prasowych i wywiadów jest na ten moment hol główny gmachu Sejmu na parterze i na piętrze, a wkrótce będzie nim także remontowana właśnie sala medialna nr 101, położona w bezpośrednim sąsiedztwie galerii Sali Posiedzeń i miejsc pracy dziennikarzy, zlikwidowana przez poprzednie władze Kancelarii Sejmu". "Będzie w niej miejsce zarówno na konferencje prasowe jak i dodatkowe miejsca pracy dla dziennikarzy" - podkreślono.(PAP)

mml/ from/ par/ pap

Zobacz także

  • Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Hołownia: Mentzen i Konfederacja są zagrożeniem dla Polski

  • Marcin Romanowski. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Marcin Romanowski. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Marszałek Sejmu nie udzielił pełnomocnictwa do pracy w ZPRE Marcinowi Romanowskiemu

  • Szymon Hołownia. Fot. PAP/Marcin Obara
    Szymon Hołownia. Fot. PAP/Marcin Obara

    Marszałek Sejmu zarządzi dziś wybory prezydenckie. Oficjalnie ruszy kampania wyborcza

  • Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

    Tusk do Hołowni: jeśli Trzaskowski jest "kandydatem pół Polski", to jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem

Serwisy ogólnodostępne PAP