Szczerski: Karta Narodów Zjednoczonych ma szczególne znaczenie dla Polski
Wartości, jakie wnosi Karta Narodów Zjednoczonych do relacji międzynarodowych, a także braki i łamanie ustanowionych zasad, były tematem sesji Zgromadzenia Ogólnego (ZO) w 80. rocznicę podpisania dokumentu. Głos w tej sprawie zabrali przedstawiciele państw członkowskich, w tym ambasador Krzysztof Szczerski.
Stały przedstawiciel RP przy ONZ określił Kartę mianem kamienia węgielnego prawa międzynarodowego. Uznał za kluczowe, aby jej podstawowe zasady były przestrzegane przez wszystkie państwa.
„Jesteśmy zdecydowani, by ocalić następne pokolenia przed plagą wojny”
„Karta Narodów Zjednoczonych ma szczególne znaczenie dla Polski. Jako pierwszy naród, który przeciwstawił się agresji w 1939 r., jako sygnatariusz Deklaracji Narodów Zjednoczonych z 1942 r. oraz jeden z krajów założycielskich ONZ, jesteśmy zdecydowani, by ocalić następne pokolenia przed plagą wojny i wykorzenić groźbę lub użycie siły wobec integralności terytorialnej bądź niepodległości politycznej jakiegokolwiek państwa. Robimy to jako zagorzali zwolennicy zasady suwerennej równości narodów i państw, głęboko wierząc w zasadę 'nic o nas bez nas'” – mówił ambasador Szczerski.
Zaznaczył, że Polska apeluje również o pociąganie do odpowiedzialności tych, którzy łamią Kartę. „Wojna Rosji z Ukrainą to przykład rażącego naruszenia jej fundamentalnych zasad. Wszyscy powinniśmy pamiętać, że do społeczności międzynarodowej należy przywrócenie szacunku dla Karty Narodów Zjednoczonych i potwierdzenie jej aktualności – ocenił. Zwrócił uwagę na konieczność trwania przy wartościach takich jak wolność, demokracja, prawa człowieka, wspieranych przez partnerstwo, solidarność i rozwój narodów.
Aby zrealizować cele Organizacji, potrzebujemy sprawnego systemu ONZ, lepiej przygotowanego do stawiania czoła złożonym i stale ewoluującym globalnym wyzwaniom
Przedstawiciel amerykańskiego Biura ds. Organizacji Międzynarodowych, McCoy Pitt, przypomniał osiągnięcia ONZ, takie jak ratowanie milionów ludzi przed głodem i skrajnym ubóstwem, łagodzenie konfliktów, przywracanie wolności, wspieranie dobrobytu i poprawę jakości życia.
„Nie możemy jednak pomijać niedociągnięć, które ograniczają potencjał ONZ. Żałujemy, że Organizacja zatraciła swoją misję założycielską. W związku z tym wojny nadal trwają na wielu kontynentach” – zauważył Pitt. Wezwał do nadania priorytetu pierwotnemu celowi ONZ – utrzymaniu międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.
„Będziemy opowiadać się za taką ONZ, która służy państwom członkowskim, szanuje suwerenność państw i wierzy, że pokój jest możliwy i da się go utrzymać, a nie za ONZ podporządkowaną interesom biurokracji. Będziemy dążyć do ograniczenia nieefektywności i nadmiernych wydatków oraz zwiększenia przejrzystości finansowej. Odrzucimy inicjatywy wykraczające poza misję założycielską tej organizacji” – zapowiedział.
Potrzebna reforma ONZ?
Podczas obrad ZO rozbrzmiewały też głosy wzywające do reformy ONZ – większej przejrzystości i odpowiedzialności, dostosowanych do nowej sytuacji międzynarodowej, aby sprostać konfliktom, kryzysom, zagrożeniom klimatycznym i niesprawiedliwościom. Podnoszono problem lekceważenia prawa międzynarodowego przez niektóre państwa i podważania ładu światowego.
Mówcy apelowali o ograniczenie wydatków na wojny na rzecz inwestycji w rozwój. Wskazywali, że inaczej ONZ stanie się „dżunglą, która nie zapewni bezpieczeństwa nikomu”.
Nawoływano do lepszej reprezentacji niedostatecznie obecnych regionów. Pojawiały się hasła takie jak „Ludzkość musi działać lepiej”, czy „Karta ON nie jest symbolem, lecz koniecznością”.
26 czerwca 1945 roku 50 krajów podpisało Kartę Narodów Zjednoczonych w San Francisco, tworząc organizację międzynarodową, która miała zapobiec powtórzeniu się tragedii II wojny światowej i promować pokój. Dokument wyrażał wolę „ocalenia przyszłych pokoleń przed plagą wojny”. Do dziś stanowi fundament ONZ, zrzeszającej obecnie 193 państwa członkowskie.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ jm/ know/