O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Odwiedziliśmy ośrodek dla migrantów niedaleko granicy z Polską. Jak tam jest? [ZDJĘCIA]

Na ulicach położonego przy granicy z Polską Eisenhuettenstadt, gdzie znajduje się ośrodek recepcyjny dla migrantów, panuje spokój. W mieście, w którym od zjednoczenia Niemiec ubyła niemal połowa mieszkańców, słychać różne języki, w tym suahili czy ukraiński.

Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

W środku dnia przed ośrodkiem panuje spokój, ludzie wychodzą załatwiać codzienne sprawunki. Bramy pilnuje dwóch strażników, którzy sprawdzają, czy dana osoba na pewno może opuścić ośrodek.

Ośrodek dla migrantów niedaleko granicy z Polską 

Ośrodek w Eisenhuettenstadt działa od 1994 roku. To główna placówka tego typu w Brandenburgii i każda osoba ubiegająca się o azyl w tym graniczącym z Polską kraju związkowym musi przez niego przejść.

Więcej

Eisenhuettenstadt. Fot. PAP/EPA/PATRICK PLEUL
Eisenhuettenstadt. Fot. PAP/EPA/PATRICK PLEUL

Powstanie ośrodek przy granicy z Polską. Jest działanie Niemiec ws. imigrantów

Ponadto 1 marca 2025 roku w ośrodku zaczęło działać Centrum Dublińskie, przeznaczone dla migrantów podlegających readmisji. Zgodnie z konwencją dublińską, aby móc kogoś odesłać, np. do Polski, władze niemieckie muszą wykazać, że dana osoba złożyła tam już wniosek o azyl. Mają na to sześć miesięcy.

- Proszę pana, ta cała historia z odsyłaniem setek nielegalnych migrantów do Polski to polityka - mówi w rozmowie z PAP osoba pracująca w tej instytucji - Te dwa skrzydła (ośrodka), w których umieszczane są osoby podlegające readmisji, są praktycznie całkowicie puste, jest tam kilka osób.

Liczba migrantów przekazywanych z Niemiec do Polski w ramach readmisji w ostatnich latach nie przekroczyła tysiąca. Z danych polskiej Straży Granicznej wynika, że w 2022 roku odesłano 630 osób, w 2023 roku — 968, a w 2024 roku - 688.

Sytuacja w Eisenhuttenstadt. To tutaj jest ośrodek dla migrantów

Rozmówca PAP podkreśla, że teraz jest bardzo spokojnie i do ośrodka trafia niewielu migrantów. - W 2021 i 2022 roku rzeczywiście było dużo ludzi. Tych pokonujących „szlak białoruski” poznawaliśmy z daleka, bo szli w zielonych gumowcach i intensywnie pachnęli dymem z ognisk – wspomina.

Według jego relacji ośrodek zapełniał się w szczytowych momentach kryzysu migracyjnego - najpierw w 2014 i 2015 roku, kiedy wielu Syryjczyków szukało w Europie schronienia przed wojną domową w swoim kraju, a potem w 2022 roku, gdy wiele osób uciekało z Ukrainy przed rosyjską napaścią. Na trawnikach wokół ośrodka służby rozstawiały wówczas namioty.

- Jestem tu od trzech miesięcy i pochodzę z Kenii, złożyłam wniosek o azyl – mówi PAP kobieta wchodząca do ośrodka. - Musiałam uciekać z kraju, ponieważ mój mąż chciał mnie zabić. Mam na to dowody – zaznacza. Zapytana, dlaczego zdecydowała się poprosić o azyl akurat w Niemczech, odpowiada, że to najlepszy kraj dla wnioskujących o ochronę międzynarodową.

Więcej

Friedrich Merz, kontrole graniczne. Fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS/EMIEL MUIJDERMAN
Friedrich Merz, kontrole graniczne. Fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS/EMIEL MUIJDERMAN

"Twierdza Niemcy", czyli kalendarium zaostrzania kontroli granicznych

- Ja tu nie mieszkam, przyszedłem odwiedzić koleżankę – zastrzega z kolei zagadnięty Kameruńczyk w jaskrawoczerwonej kurtce. - Przyjechałem do Niemiec osiem miesięcy temu. Chcę zostać specjalistą od wentylacji, wiem, że w Niemczech otrzymam dobre wykształcenie – wyjaśnia. Jak mówi, pracując w Europie, chce pomóc swojej rodzinie w Kamerunie.

Położone nad Odrą Eisenhuttenstadt od lat się wyludnia. W 1990 roku mieszkało tam ok. 50 tys. ludzi, w 2025 roku pozostało ich niecałe 25 tys.

- Tu jest bardzo spokojnie – zapewnia jeden z mieszkańców. Jego opinia znajduje odzwierciedlenie w pustych ulicach miasta. Na początku tygodnia największy ruch panował tu przy stojących równym rzędem sklepach spożywczych sieci Lidl, Aldi i Netto.

Sytuacja na granicy. Wprowadzono tymczasowe kontrole

Przed sąsiadującym ze sklepami punktem z kebabem mieszkaniec Eisenhuettenstadt dziwi się na widok dziennikarza PAP. – W ośrodku są różni ludzie, jedni mili, drudzy mniej, jak wszędzie – mówi. Sam przyjechał z Turcji do Niemiec i zapewnia, że wie, jak to jest nie być stąd. – Nie zawsze jest łatwo, ale dzięki rodzinie dajemy radę – mówi ze smutnym uśmiechem, popijając herbatę i paląc papierosa.

Więcej

Kontrola na granicy Fot. PAP/Lech Muszyński
Kontrola na granicy Fot. PAP/Lech Muszyński

Rozpoczęły się tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą

Po zjednoczeniu Niemiec huta żelaza, od której pochodzi nazwa miasta, została sprywatyzowana i z ponad 10 tys. pracowników pracę zachowało tylko około 2,5 tys. Bezrobocie i migracja do większych miast są wymieniane wśród głównych powodów drastycznego kurczenia się liczby ludności.

Kontrole po niemieckiej stronie granicy z Polską wprowadził w październiku 2023 roku rząd kanclerza Olafa Scholza, a jego następca Friedrich Merz je przedłużył. Zgodnie z układem z Schengen kontrole mogą być prowadzone przez maksymalnie trzy miesiące, a następnie muszą zostać przedłużone.

W nocy z niedzieli na poniedziałek Polska wprowadziła własne tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Na granicy polsko-niemieckiej są prowadzone w 52 miejscach, a na granicy polsko-litewskiej w 13.

Z Eisenhuettenstadt Antoni Wiśniewski-Mischal (PAP)

awm/ akl/ pap/

Galeria (11)

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    1/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    2/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    3/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    4/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    5/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    6/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    7/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    8/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    9/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    10/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

  • Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski
    11/11

    Ośrodek dla uchodźców w miejscowości Eisenhuettenstadt w Niemczech. Fot. PAP/Lech Muszynski

Zobacz także

  • Aligator. Fot. EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
    Aligator. Fot. EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

    “Aligatorowe Alcatraz”. Powstanie nowy ośrodek dla migrantów w USA?

Serwisy ogólnodostępne PAP