O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

PiS, KO, PSL, TD i Konfederacja za wypowiedzeniem Konwencji ottawskiej

Kluby PiS, KO, PSL, Polska 2050 i Konfederacja opowiedziały się we wtorek w Sejmie za rządowym projektem ustawy, który przewiduje wypowiedzenie Konwencji ottawskiej dotyczącej zakazu użycia min przeciwpiechotnych. Projekt po debacie został skierowany do dalszych prac w komisjach.

Posłowie na sali obrad Sejmu w Warszawie. Fot. PAP/	Radek Pietruszka
Posłowie na sali obrad Sejmu w Warszawie. Fot. PAP/ Radek Pietruszka

We wtorek wieczorem w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o wypowiedzeniu Konwencji ottawskiej dotyczącej zakazu użycia min przeciwpiechotnych jako środka walki zbrojnej. Traktat zabrania ponadto składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz nakazuje ich zniszczenie. Polska została sygnatariuszem umowy 4 grudnia 1997 roku, ratyfikowała ją jednak dopiero w 2012 roku. Po debacie Sejm skierował projekt do sejmowej komisji obrony narodowej oraz komisji spraw zagranicznych w celu rozpatrzenia.

"Wszystkie działania, które prowadzimy są po to, żeby wojny nie było, żeby nikomu nie opłacało się nas zaatakować"

Więcej

Premier Donald Tusk. Fot. PAP/	Szymon Pulcyn
Premier Donald Tusk. Fot. PAP/ Szymon Pulcyn

Premier Tusk: nie wyślemy wojsk polskich na Ukrainę

Wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, przedstawiając założenia projektu, podkreślił, że wypowiedzenie traktatu ma na celu odstraszenie przeciwnika. "Wszystkie działania, które prowadzimy są po to, żeby wojny nie było, żeby nikomu nie opłacało się nas zaatakować" - zaznaczył. Ocenił, że Polska chce mieć możliwość produkcji i składowania min przeciwpiechotnych, "odstraszać w ten sposób i nie mieć związanych rąk, by bronić ojczyznę". Dodał, że Polska wciąż będzie przestrzegać zasad humanitarnych. "Nic się nie zmienia" w sprawie zobowiązań Polski w kwestii umów międzynarodowych o ochronie ludności cywilnej - zapewnił.

Według szefa MON projekt jest wynikiem analiz, rekomendacji Sztabu Generalnego oraz współpracy z sojusznikami w UE i NATO. Kosiniak-Kamysz dodał, że proces wypowiadania konwencji trwał kilka miesięcy, ponieważ Polska chciała być "zsynchronizowana z działaniem sojuszników". Jak ocenił, wypowiedzenie traktatu przez wszystkie graniczące z Rosją państwa w Europie to "absolutny sukces polskiej strategii połączenia tych wszystkich wysiłków".

"Sytuacja bezpieczeństwa w naszym regionie uległa zasadniczemu pogorszeniu"

W połowie marca wypowiedzenie konwencji rekomendowali ministrowie obrony Polski, Estonii, Łotwy i Litwy. Szefowie resortów obrony argumentowali, że od czasu ratyfikowania konwencji "sytuacja bezpieczeństwa w naszym regionie uległa zasadniczemu pogorszeniu". Jako pierwsza, w kwietniu, zatwierdziła ten krok Łotwa. Na początku maja, parlament Litwy zatwierdził wycofanie się kraju z traktatu z Ottawy. Także fiński rząd ogłosił zamiar wycofania się z traktatu.

Kosiniak-Kamysz wezwał kluby sejmowe do poparcia projektu. Jak wskazał, "jest to proces wieloetapowy". Dodał, że od momentu zgłoszenia do ONZ decyzji ws. wypowiedzenia traktatu minie 6 miesięcy zanim przepisy wejdą w życie.

Poseł PiS Radosław Fogiel podkreślił, że jego klub popiera projekt. Według niego, miny przeciwpiechotne są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa, nawet jeśli ktoś "ma jakieś wątpliwości natury humanitarnej".

Więcej

Szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas. Fot. PAP/EPA/	OLIVIER HOSLET
Szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas. Fot. PAP/EPA/ OLIVIER HOSLET

Zatwierdzono nowy pakiet sankcyjny na Rosję. Obejmuje "flotę cieni"

Poparcie dla dalszych prac nad projektem wyraziła posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska. Jak zauważyła, Federacja Rosyjska nigdy nie zamierzała przystąpić do Konwencji ottawskiej. Podkreśliła, że Polska na swoim terytorium "i tak będzie miała miny". "Pytanie, czy to będą wyłącznie miny rosyjskie używane przeciwko nam, czy to będą miny, którymi my będziemy mogli bronić swojej ziemi" - dodała.

Piotr Strach (Polska 2050-TD) zaznaczył, że "nie chcemy się wycofywać z Konwencji ottawskiej, ale musimy". Według niego, bałtycka linia obrony jest projektem łączącym północne kraje Europy, które widzą to "samo niebezpieczeństwo ze wschodu".

Poseł Radosław Lubczyk (PSL-TD) również wyraził poparcie dla projektu. Ocenił, że Polska znalazła się w zupełnie innej sytuacji w porównaniu do czasów, kiedy ratyfikowano Konwencję w 2012 r. "Zasady przyjęte w czasach pokoju nie mogą nas stawiać w roli bezbronnych obserwatorów w czasach zagrożenia" - zauważył. Według niego, w obliczu wrogów takich jak np. Rosja traktat "stwarza realną asymetrię militarną".

Andrzej Zapałowski (Konfederacja) stwierdził, że Polska wydała miliardy na zakup min, a po ratyfikacji Konwencji, wydała miliony na ich zniszczenie. "Teraz znowu wyda miliardy na zakup. I to się stało zaledwie w ciągu kilkunastu lat" - zauważył poseł. Ocenił, że w Polsce jest "problem kultury strategicznej polityków".

W debacie nad projektem nie uczestniczyli posłowie klubu Lewicy.

W ub. r. premier Donald Tusk pytany o wycofanie się Polski z Konwencji podkreślił, że "nie przewidujemy zaminowania granicy i nie przewidujemy polskiej inicjatywy, jeśli chodzi o zmianę prawa międzynarodowego w tej kwestii".

Konwencję ratyfikowały do tej pory 163 kraje, nie podpisały go m.in. Chiny, Rosja, USA, Indie, Izrael, Korea Północna i Korea Południowa. W preambule konwencji państwa-sygnatariusze podjęły zobowiązanie, by położyć kres stosowaniu min przeciwpiechotnych, które "zabijają i okaleczają setki ludzi, głównie niewinnych i bezbronnych cywilów, a zwłaszcza dzieci".

Rodzaje min lądowych

Są dwa rodzaje min lądowych – przeciwpiechotne i przeciwpancerne. Konwencja ottawska obejmuje jedynie przeciwpiechotne, "przeznaczone do wybuchu w wyniku obecności, zbliżenia się lub kontaktu osoby i powodujące obezwładnienie, okaleczenie lub śmierć jednej bądź więcej osób".

Zgodnie z raportem Międzynarodowej Kampanii na rzecz Zakazu Min Przeciwpiechotnych (ICBL) z 2024 roku Rosja powszechnie stosuje miny przeciwpiechotne w Ukrainie. W październiku 2024 r. ONZ poinformowała, że Ukraina jest najbardziej zaminowanym krajem na świecie. (PAP)

Autorka: Katarzyna Lendzion

kl/ par/gn/

Zobacz także

  • Prezydent Andrzej Duda. Fot. PAP/Marcin Obara
    Prezydent Andrzej Duda. Fot. PAP/Marcin Obara

    Prezydent Duda o wycofaniu się Polski z konwencji ottawskiej: krok racjonalny

  • Wołodymyr Zełenski, fot. PAP/EPA/CHRISTOPH SOEDER
    Wołodymyr Zełenski, fot. PAP/EPA/CHRISTOPH SOEDER

    Zełenski podpisał dekret. Chodzi o miny przeciwpiechotne

  • Flagi Litwy, Łotwy i Estonii. Fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS
    Flagi Litwy, Łotwy i Estonii. Fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS

    Kraje bałtyckie wypowiedziały międzynarodowy traktat. Powiadomiły ONZ

  • Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Piotr Nowak

    Szef MON z apelem do parlamentarzystów i prezydenta. Chodzi o konwencję ottawską

Serwisy ogólnodostępne PAP