Podczas rocznicy inwazji Układu Warszawskiego na Czechosłowację, mówiono o agresji Rosji na Ukrainę

2023-08-21 19:02 aktualizacja: 2023-08-22, 10:05
Przemowa prezydenta Czech z okazji rocznicy inwazji Układu Warszawskiego na Czechosłowację, fot. PAP/CTK/Ondrej Deml
Przemowa prezydenta Czech z okazji rocznicy inwazji Układu Warszawskiego na Czechosłowację, fot. PAP/CTK/Ondrej Deml
W wielu miastach Czech w poniedziałek upamiętniono 55. rocznicę inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. W oficjalnych wystąpieniach łączono wydarzenia z 1968 r. z trwającą agresją Rosji na Ukrainę. Prezydent Petr Pavel powiedział, że Rosja się nie zmienia.

Podczas uroczystości, które tradycyjnie odbyły się przy gmachu Czeskiego, a wcześniej - Czechosłowackiego Radia, złożono wieńce, a Pavel oznajmił, że coś podobnego do tego, co wydarzyło się w Czechosłowacji w 1968 roku, dzieje się teraz na Ukrainie, a Rosja nie zmieniła się od tego czasu.

"Nawet jeśli ma inną nazwę, to w sposobie prowadzenia polityki zagranicznej, w sposobie postrzegania wartości, pozostała dokładnie na tych samych torach" - powiedział.

Zdaniem premiera Czech Petra Fiali Ukraina udowadnia całemu światu, że kompleksy Rosji pozostają tak samo niebezpieczne, jak 55 lat temu.

Przewodniczący Senatu Milosz Vystrczil i przewodnicząca Izby Poselskiej Marketa Pekarova Adamova przypomnieli o haśle z sierpnia 1968 roku: "Jesteśmy z wami, bądźcie z nami". Skierowali je bezpośrednio do Czechów: "Ukraińscy bojownicy są z nami, bądźmy nadal z nimi" – apelowali.

21 sierpnia 1968 r o świcie, gdy wojska Układu Warszawskiego rozpoczynały inwazję na Czechosłowację, gmach radia był miejscem, do którego ściągali protestujący przeciwko zbrojnej obecności wojsk sowieckich mieszkańcy Pragi. Dziennikarze radia starali się jak najdłużej przekazywać bieżące informacje. Możliwość nadawania sygnału radiowego została przez sowietów szybko odcięta, ale działała jeszcze linia przekazująca sygnał bezpośrednio do odbiorników, które w latach 50 i 60 instalowano w mieszkaniach, budynkach, podwórkach i mniejszych miejscowościach.

Oryginalne nagrania z sierpnia 1968 roku po 55 latach można odsłuchać na specjalnie przygotowanym przez Instytut Badania Systemów Totalitarnych (USTR) portalu, gdzie można także zapoznać się ze zdjęciami i tekstami powstającymi podczas sowieckiej okupacji. Łącznie do dyspozycji internautów oddano 100 tys. stron z dokumentami.

W poniedziałek po południu w Pradze rozpoczął się drugi rocznik festiwalu, nazwanego „Nigdy więcej 68”, którego hasłem jest Dezinformacja. Nie brak sowieckiego czołgu T-55, takiego jakie pojawiły się 55 lat temu w kraju, w którym do 1968 nie stacjonowały wojska Kremla. Trwają koncerty, wykłady, prezentowane są zdjęcia i dźwięki, które można poznać także dzięki wirtualnej rzeczywistości.

Wojska pięciu państw Układu Warszawskiego wtargnęły do Czechosłowacji w ramach operacji Dunaj o świcie 21 sierpnia 1968 roku. Celem było przy pomocy siły militarnej stłumienie podjętej w Czechosłowacji próby demokratyzacji panujących w kraju warunków. Działania zmierzające do zreformowanie systemu komunistycznego przez liberalne skrzydło czechosłowackiej partii komunistycznej, nazywane Praską Wiosną, definitywnie zakończyła sowiecka inwazja.

W jej pierwszym dniu zginęło 58 osób, a do końca 1968 r. – ponad 100. Po brutalnie zdławionej Praskiej Wiośnie rozpoczęła się „normalizacja”, jak nazywano przywracanie twardego kursu komunistycznej władzy, który oznaczał represje wobec uczestników protestów przeciwko okupacji, czystki partyjne i zawodowe, powrót cenzury i ograniczenie wolności. Wojskowa okupacja Czechosłowacji trwała do 1991 roku.

 

Z Pragi Piotr Górecki

sma/