Nowy szef czeskiego MSW kazał zdjąć ukraińską flagę z budynku resortu
Nowy minister spraw wewnętrznych Czech Lubomir Metnar kazał w środę zdjąć ukraińską flagę z budynku MSW. Flaga wisiała tam od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku. Według Metnara, w przyszłości przed budynkiem będą wisiały tylko flagi Czech i UE.
- Niechęć do wsparcia Ukrainy, choćby w tym przypadku symbolicznie, przybiera różne formy. Niezrozumienie, jak zasadnicze znaczenie dla naszego bezpieczeństwa ma wsparcie Ukrainy, jest dowodem niekompetencji i nieodpowiedzialności tego rządu. W Kremlu z pewnością to pochwalą – podobnie jak wiele poprzednich kroków i wypowiedzi Andreja Babisza i jego ludzi - powiedział Rakuszan mediom.
W kampanii wyborczej, która doprowadziła na początku października do zwycięstwa populistycznego ruchu ANO, tworzącego obecnie rząd oraz antyeuropejskiej prawicowej partii Zmotoryzowani i radykalnie prawicowego, ksenofobicznego ruchu Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD), politycy dystansowali się od zaangażowania na rzecz Ukrainy i dalszej pomocy, przede wszystkim militarnej. Eksperci są zdania, że testem dla przyszłych stosunków z Kijowem będą losy czeskiej inicjatywy amunicyjnej. Dzięki niej w 2025 r. Czechy pozyskały i skoordynowały wysłanie na Ukrainę dwóch milionów sztuk amunicji wielokalibrowej.
W kampanii Babisz zapowiadał rychłe odejście od inicjatywy, później złagodził ton, ale ostateczne decyzje w tej kwestii nie zapadły. Przed rozpoczynającym się w czwartek szczytem UE, który m.in. ma zdecydować o dalszej unijnej pomocy dla Kijowa, czeski premier podkreślił, że Praga nie będzie gwarantem przy ewentualnym wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów. - Nie podważam wsparcia dla Ukrainy ze strony UE, ale nie zgadzam się na gwarancje obciążające czeskich obywateli - zadeklarował w środę na posiedzeniu poselskiej komisji do spraw europejskich. Powtórzył, że jest zwolennikiem pomocy humanitarnej.
Nakazanie zdjęcia flagi ukraińskiej z budynku MSW jest pierwszym takim działaniem ze strony członka powołanego przez prezydenta Petra Pavla w poniedziałek rządu. Niebiesko-żółtą flagę kazał wcześniej zdjąć z budynku Izby Poselskiej jej nowy przewodniczący Tomio Okamura ze skrajnie prawicowego ruchu Wolności i Demokracja Bezpośrednia (SPD).
Ogromna flaga Ukrainy zniknęła jeszcze latem z fasady Muzeum Narodowego w centrum Pragi. Szefowie muzeum tłumaczyli to koniecznością wywieszenia reklamowych banerów wystawy najstarszych skamielin przodków człowieka. Po zakończeniu ekspozycji flaga nie wróciła na swoje miejsce.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ kar/ sma/