O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Podpalenia w Polsce. ABW ujawnia, kto za nimi stał

Za dwoma podpaleniami, które miały miejsce w 2024 roku w Polsce stoi 27-letni Kolumbijczyk działający na zlecenie rosyjskiego wywiadu. Do zdarzeń doszło 23 maja ub.r. w Warszawie i tydzień później, 30 maja w Radomiu - poinformował rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Jak dodał we wtorek na platformie X Dobrzyński, śledztwem zajmuje się Delegatura ABW w Radomiu. Dotyczy ono podpalenia dwóch składów budowlanych w woj. mazowieckim.

 

 

ABW poinformowała, że Kolumbijczykowi postawiono zarzuty działania na rzecz obcego wywiadu przeciw Rzeczpospolitej Polskiej i dopuszczenie się przestępstw o charakterze terrorystycznym.

Więcej

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Krzysztof Ćwik
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Krzysztof Ćwik

ABW zatrzymała 19-latka. "Planował zamach terrorystyczny"

„Podejrzany otrzymywał od mocodawcy szczegółowe instrukcje dotyczące celu ataku oraz sposobu jego przeprowadzenia, w tym wykonania butelki zapalającej (tzw. koktajlu Mołotowa), a także użycia określonego środka transportu” - czytamy w komunikacie ABW.

Podpalenia w Polsce. Wiadomo, kto za nimi stał

ABW przekazała, że ujawniony „modus operandi” wpisuje się w analogiczne zdarzenia identyfikowane w wielu krajach Europy Środkowej i Wschodniej.

„Potwierdzono, że rosyjskie służby, przy wykorzystaniu komunikatora Telegram, systemowo i na dużą skalę werbowały osoby pochodzenia latynoamerykańskiego, z doświadczeniem wojskowym, do prowadzenia rozpoznania wskazanych im lokalizacji, a następnie podpalania wytypowanych obiektów oraz dokumentowania zniszczeń. Zdjęcia i nagrania były następnie wykorzystywane przez rosyjskojęzyczne media w celach dezinformacyjno-propagandowych" - wyjaśniła ABW.

 

 

Dodała, że inspirowanie przez rosyjskie służby specjalne obywateli krajów Ameryki Południowej, przyjeżdżających do krajów UE w ramach ruchu bezwizowego, do popełniania przestępstw opierało się na motywacji uzyskania łatwego i szybkiego zarobku.

Podpalenia w Polsce. Ustalenia ABW

ABW podała, że Kolumbijczyk w czerwcu 2025 r. został skazany przez czeski sąd na 8 lat więzienia za podpalenie zajezdni autobusowej w Pradze i planowanie podłożenia ognia w galerii handlowej. Mężczyzna przyznał się do winy. Według oświadczenia premiera Czech w sprawę zaangażowane były służby specjalne Federacji Rosyjskiej.

Więcej

Szłapka: w tym roku wydalono przymusowo z Polski już prawie 900 osób. Fot. X/straż Graniczna
Szłapka: w tym roku wydalono przymusowo z Polski już prawie 900 osób. Fot. X/straż Graniczna

Sytuacja na granicy. Szłapka podał dane

Z kolei rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński poinformował podczas wtorkowej konferencji, że 27-latek przybył do Polski w ramach otwartych granic dla Kolumbii. - Wylądował w Madrycie, później dostał się do Polski - wyjaśnił Dobrzyński.

Podkreślił, że mężczyzna był wcześniej instruowany i szkolony przez osobę powiązaną z rosyjskimi służbami wywiadowczymi i specjalnymi. - Uczyli go jak przygotowywać materiały zapalne, koktajle Mołotowa. Uczyli go, jak dokumentować te odpalenia - mówił Dobrzyński.

Więcej

Pożar hali produkcyjnej w Mińsku Mazowieckim (zdj. ilustracyjne) Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
Pożar hali produkcyjnej w Mińsku Mazowieckim (zdj. ilustracyjne) Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

Ostatnie pożary wywołały w sieci falę spekulacji i krytyki. Najnowszy raport

Przypomniał, że do pierwszego odpalenia doszło 23 maja ub. roku w Warszawie. - Został podpalony skład budowlany. Na szczęście nie było to duże zagrożenie. Nie był to duży pożar. Zadziałali szybko strażacy i to ugasili - zaznaczył Dobrzyński.

Dodał, że tydzień później mężczyzna pojechał do Radomia i tam podpalił kolejny skład budowlany. - Też to odpowiednio dokumentował i przesyłał do rosyjskich mediów, które zamieszczały informacje na ten temat - wskazał rzecznik koordynatora służb specjalnych.

Podkreślił, że rosyjskie media dezinformowały wówczas, nie mówiąc, że zostały podpalone składy budowlane, tylko że zostało podpalone centrum logistyczne, gdzie był składowany sprzęt wojskowy, który miał iść na Ukrainę jako pomoc od Europy.

 Tu jest bardzo ważna współpraca służb specjalnych, ale też wymiaru sprawiedliwości czterech krajów: Polski, Litwy, Rumunii i Czech

Rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński

- Mężczyzna z Polski pojechał do Czech, tam podpalił zajezdnię autobusową w Pradze, tam przygotowywał się do kolejnego podpalenia galerii handlowej. Został zatrzymany przez służby czeskie - wyjaśnił Dobrzyński.

Podkreślił, że oprócz aktów dywersji niesamowicie niebezpieczna jest stosowana przez rosyjskie służby dezinformacja. - Rosyjskie służby próbują zdezinformować, próbują skłócić Polaków z Polakami, próbują skłócić Polaków z Unią Europejską czy z państwami NATO - zaznaczył. (PAP)

akuz/ has/ agz/ amac/ pap/

Zobacz także

  • Doprowadzenie do prokuratury proboszcza. Fot. PAP/Piotr Polak
    Doprowadzenie do prokuratury proboszcza. Fot. PAP/Piotr Polak

    Będzie badanie psychiatryczne księdza, który zamordował znajomego

  • Dogaszanie pożaru magazynów. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
    Dogaszanie pożaru magazynów. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

    Sabotaż na zlecenie obcego wywiadu? Jest akt oskarżenia ws. głośnych podpaleń

  • Śmigłowiec z wodą - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/MAHMUT SERDAR ALAKUS
    Śmigłowiec z wodą - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/MAHMUT SERDAR ALAKUS

    Czarnogóra walczy z ogniem. W wypadku cysterny zginął żołnierz [WIDEO]

  • Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Zatrzymania podejrzanych o współpracę z rosyjskimi służbami. Premier podał szczegóły

Serwisy ogólnodostępne PAP