Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w związku z nadawaniem sygnałów radio-stop. Śledztwo przejęła Prokuratura Krajowa

2023-08-28 07:50 aktualizacja: 2023-08-28, 19:02
Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Dwóch mężczyzn w związku z nadawaniem sygnałów radio-stop zatrzymała podlaska policja. Potwierdził to w jej rzecznik Tomasz Krupa. Poinformował, że zatrzymani mają 24 i 29 lat. Podlaski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej przejął śledztwo.

Policja zatrzymała obu mężczyzn w jednym z domów. Zabezpieczono również sprzęt krótkofalarski. 

Jak poinformowało radio RMF FM, z wykorzystaniem zabezpieczonego sprzętu krótkofalarskiego - mężczyźni mieli w różnych odstępach czasu nadawać sygnał dźwiękowy, uruchamiający w pociągach hamulec bezpieczeństwa. Wg. RMF 29-latek to właściciel mieszkania, w którym zatrzymano obu mężczyzn, a 24-latek miał być w momencie zatrzymania pod wpływem alkoholu.

W woj. podlaskim w niedzielę rano z powodu nieuprawnionego nadania sygnału radio-stop stanęły pociągi w pobliżu stacji Łapy, a koło południa dwukrotnie wstrzymano ruch kolejowy na trasie Sokółka - Szepietowo. Spółka PKP PLK zapewniła, że opóźnienia nie były duże, a sprawą zajmują się już służby, m.in. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Straż Ochrony Kolei, policja oraz przewoźnicy.

Również w sobotę około 18 w ten sam sposób zatrzymane zostały trzy pociągi osobowe w pobliżu Gdyni (woj. pomorskie). Tego samego dnia nieuprawniony sygnał radio-stop wyhamował pociąg towarowy jadący między Białogardem a Runowem Pomorskim w województwie zachodniopomorskim.

W piątek wieczorem z powodu nadawania sygnałów radio-stop w województwie zachodniopomorskim doszło do opóźnienia blisko 20 pociągów, a przez dwie godziny - jak informowało PKP PLK w opublikowanym komunikacie - całkowicie wstrzymano ruch towarowy. Do incydentu doszło o godzinie 21.23 na linii 273 odcinek Daleszewo - Szczecin Główny oraz na linii 351 odcinek Choszczno – Szczecin Główny. Sygnał radio-stop nadany przez nieuprawnioną osobę był odbierany przez posterunki ruchu i maszynistów pociągów znajdujących się w tym obszarze.

Od kilku dni w PKP PLK działa specjalny zespół składający się z zarządcy infrastruktury i przewoźników, który nadzoruje sprawne i bezpieczne kursowanie pociągów po sieci kolejowej.

Prokuratura Krajowa przejęła śledztwo 

Jak poinformował PAP w poniedziałek wydział prasowy PK, śledztwo prowadzone jest w oparciu o art. 224a Kodeksu karnego; chodzi o stworzenie sytuacji, która ma wywołać przekonanie o istnieniu zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach, co wywołuje działania instytucji publicznych lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mające na celu uchylenie tego zagrożenia.

"Z uwagi na dobro postępowania przygotowawczego oraz wykonywane i planowane czynności procesowe, na obecnym etapie nie udzielamy bliższych informacji, co do przedmiotu i zakresu prowadzonego śledztwa. Przekazanie szerszych informacji będzie możliwe po zakończeniu czynności procesowych" - podał krótko wydział prasowy PK.

 

Autorzy: Izabela Próchnicka, Robert Fiłończuk, Marcin Chomiuk

mmi/