Polska stanowczo potępia atak terrorystyczny w Jerozolimie
Polska stanowczo potępia atak terrorystyczny na przedmieściach Jerozolimy - oświadczyło w poniedziałek MSZ. Resort złożył kondolencje rodzinom ofiar tego ataku. MSZ podkreśliło konieczność politycznego rozwiązania konfliktu w Gazie i na Zachodnim Brzegu.
W poniedziałek rano na przystanku autobusowym na północy Jerozolimy doszło do strzelaniny, w wyniku której pięć osób zginęło, a 11 zostało rannych, z czego siedem ciężko. Policja uznała atak za zamach terrorystyczny. Według mediów, dwóch sprawców weszło do autobusu i strzelało do pasażerów, a potem zostało zastrzelonych na miejscu przez żołnierza i uzbrojonego cywila.
„Polska stanowczo potępia dzisiejszy atak terrorystyczny w Ramot w Jerozolimie. Składamy kondolencje rodzinom ofiar” - czytamy we wpisie resortu dyplomacji na platformie X.
MSZ podkreśliło też „konieczność politycznego rozwiązania konfliktu w Gazie i na Zachodnim Brzegu”. „Polska opowiada się za rozwiązaniem dwupaństwowym, z Palestyną w granicach gwarantowanych prawem” - zaznaczył resort dyplomacji.
Stanowczo potępiamy atak terrorystyczny w Ramot, w Jerozolimie. Składamy kondolencje rodzinom ofiar.
Podkreślamy konieczność politycznego rozwiązania konfliktu w Gazie i na Zach. Brzegu
🇵🇱 opowiada się za rozwiązaniem dwupaństwowym, z Palestyną w granicach gwarantowanych prawem— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) September 8, 2025
Hamas nie przyznaje się
Palestyńskie ugrupowanie Hamas nie przyznało się do przeprowadzenia poniedziałkowego ataku, ale określiło go jako „bohaterską operację” i „naturalną odpowiedź na zbrodnie okupanta i eksterminację” narodu palestyńskiego. Wezwało też Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu do eskalacji takich działań.
Do poprzedniego zamachu terrorystycznego z użyciem broni palnej doszło w Jerozolimie niemal dwa lata temu, w listopadzie 2023 r., gdy dwóch palestyńskich napastników otworzyło ogień do ludzi na przystanku autobusowym, zabijając trzy osoby i raniąc 16. Hamas wziął odpowiedzialność za zamach, ogłaszając, że była to odpowiedź na działania wojsk izraelskich w Strefie Gazy.
W ostatnich miesiącach dochodziło też do ataków terrorystycznych m.in. w Hajfie czy Tel Awiwie.
Aktywność palestyńskich organizacji terrorystycznych na okupowanym Zachodnim Brzegu i w Izraelu wzrosła po wybuchu wojny z Hamasem. Zintensyfikowały się też operacje izraelskiego wojska wymierzone w palestyńskie bojówki, a także ataki żydowskich osadników na Palestyńczyków. Od października 2023 r. na Zachodnim Brzegu zginęło blisko tysiąc Palestyńczyków i kilkudziesięciu Izraelczyków. (PAP)
wni/ mrr/ mdr/