Premier: jeśli prezydent ułaskawiłby Wąsika i Kamińskiego po prawomocnym wyroku, legalnie „miałoby to ręce i nogi”
Jeśli w procesie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zapadnie prawomocny wyrok i wtedy prezydent Karol Nawrocki ich ułaskawi, to przynajmniej legalnie „będzie to miało ręce i nogi” – uważa premier Donald Tusk. Jednak, jak ocenił, takie działanie nie miałoby „nic wspólnego z poczuciem sprawiedliwości i przyzwoitości”.
Stołeczna prokuratura okręgowa skierowała w czwartek do Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia akt oskarżenia przeciw Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. Prokuratura zarzuca, że Kamiński i Wąsik nie zastosowali się do prawomocnego wyroku sądu o zakazie pełnienia funkcji publicznych i pod koniec grudnia 2023 r. wykonywali mandaty posłów.
W piątek dziennikarze w Sejmie pytali Tuska, czy nie spodziewa się, że obaj europosłowie zostaną ułaskawieni po raz kolejny, tym razem przez prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej, w innej sprawie, polityków ułaskawiał ówczesny prezydent Andrzej Duda.
Zdaniem premiera, jeśli Wąsik i Kamiński zostaliby prawomocnie skazani i prezydent Karol Nawrocki dopiero po tym zadecydowałby o ich ułaskawieniu, to choć decyzja ta – jak ocenił – nie będzie miała „nic wspólnego z poczuciem sprawiedliwości i przyzwoitości”, to „przynajmniej legalnie będzie miała ręce i nogi”.
Jak przypomniał Tusk, w przypadku ułaskawiania Wąsika i Kamińskiego problem polegał na tym, że według „większości ocen konstytucjonalistów i prawników nie było ono legalne”, bo Duda ułaskawił obu polityków w 2015 r. przed uprawomocnieniem się wyroku skazującego.
Po raz drugi Wąsik i Kamiński zostali ułaskawieni w styczniu 2024 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał 20 grudnia 2023 r. Kamińskiego i Wąsika, jako byłych szefów CBA, prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Sąd orzekł wobec nich również pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych.
Prokuratura zarzuca obecnie Kamińskiemu i Wąsikowi, że mimo orzeczonego wobec nich prawomocnego zakazu pełnienia funkcji publicznych nie zastosowali się do niego i wykonywali mandaty posłów poprzez wzięcie udziału w obradach Sejmu 21 grudnia 2023 r., w tym w głosowaniach numer 141-147, oraz poprzez udział 28 grudnia 2023 r. w posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. W początkach kwietnia PE uchylił Wąsikowi i Kamińskiemu immunitety. (PAP)
nl/ par/ mhr/ ep/