O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier Tusk: każdy, kto będzie chciał zaatakować Polskę, zostanie potraktowany adekwatnie

Odrzucamy wszystkie manipulacje i dezinformacje sugerujące, że to Ukraina stoi za dronowym atakiem; odpowiedzialność spada na Federację Rosyjską - podkreślił premier Donald Tusk po posiedzeniu RBN. Szef BBN Sławomir Cenckiewicz ocenił, że rosyjski atak dronowy zjednoczył polską elitę polityczną.

Premier Donald Tusk. Fot. PAP/	Albert Zawada
Premier Donald Tusk. Fot. PAP/ Albert Zawada

W czwartek wieczorem zakończyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego (RBN), zwołane przez prezydenta Karola Nawrockiego po tym, jak w nocy z wtorku na środę kilkanaście rosyjskich dronów wtargnęło w przestrzeń powietrzną Polski, a do ich strącania zostało - po raz pierwszy we współczesnej historii - wykorzystane polskie i sojusznicze lotnictwo bojowe.

Po zakończeniu posiedzenia RBN premier Tusk podczas konferencji prasowej w KPRM podkreślił, że każdy, kto będzie chciał w jakikolwiek sposób zaatakować Polskę, zostanie potraktowany „adekwatnie”. Jak dodał, europejscy sojusznicy traktują sprawę naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej jako wspólną.

Więcej

Prezydent Karol Nawrocki.  Fot. PAP/	Radek Pietruszka
Prezydent Karol Nawrocki. Fot. PAP/ Radek Pietruszka

Karol Nawrocki: zdaliśmy test 10 września m.in. dzięki jedności klasy politycznej, prezydenta i rządu

- Polska bardzo cierpliwie, rozsądnie, ostrożnie reagowała na różnego typu prowokacje (...). Mieliśmy i mamy pełną świadomość, że jako część Sojuszu Północnoatlantyckiego jesteśmy współodpowiedzialni za zachowanie pokoju, dlatego polskie reakcje zawsze były bardzo stonowane i adekwatne - powiedział premier.

Słowa wsparcia i zrozumienia

Szef rządu dodał, że podczas swoich rozmów z europejskimi premierami i prezydentami od wszystkich, bez wyjątku usłyszał słowa wsparcia i zrozumienia. - Wszyscy traktują to jako wspólną sprawę (...). Dzięki temu pojawiły się jednoznaczne deklaracje o praktycznym wsparciu dla Polski - powiedział. Mówił m.in. o ścisłej współpracy z Ukrainą ws. systemów antydronowych i zapowiedziach Francji i Wielkiej Brytanii dot. wsparcia w obronie powietrznej naszego kraju.

Więcej

Służby w miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Służby w miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Wicedyrektorka OSW o dronach: Rosja chciała pogłębić podziały w Polsce i skłócić naszych sojuszników

Premier przekazał również, że Polska zamierza wydać pieniądze z europejskiego programu finansowania inwestycji w obronność SAFE, na współpracę z Ukrainą w celu unowocześnienia systemu obrony powietrznej w Polsce. Zapewnił też, że „pieniądze nie będą barierą”. Poinformował ponadto, że w czwartek w tej sprawie udał się do Kijowa szef MSZ Radosław Sikorski, a we wtorek uda się tam wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Premier: udało się zbudować porozumienie

Premier podkreślił, że wokół tak trudnych decyzji z nocy z wtorku na środę udało się zbudować polityczne porozumienie. Dodał jednak, że tematem rozmów na RBN były także zachowania Rosji w kontekście szerzonej przez nią propagandy, ale także związane z tym zachowania w Polsce.

– Coraz precyzyjniej identyfikujemy tych, którzy, czy ze względów politycznych, czy z głupoty, czy dlatego, że są zdrajcami, wysługują się rosyjskiej propagandzie i dezinformacji – mówił szef rządu. – To stanowisko zarówno wojskowych, naszych służb, prezydenta i moje jest jednoznaczne, odrzucamy wszystkie te manipulacje i dezinformacje sugerujące, że to Ukraina stoi za tym atakiem, że to jest prowokacja ukraińska – podkreślił Tusk. – Nasza wiedza jest tutaj jednoznaczna i odpowiedzialność spada na Federację Rosyjską za te zdarzenia na polskim niebie - dodał.

Image
Autor: PAP/Adam Ziemienowicz
Autor: PAP/Adam Ziemienowicz

Szef BBN Sławomir Cenckiewicz po zakończeniu posiedzenia RBN zapewnił na konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim, że „rosyjski atak dronowy zjednoczył polską elitę polityczną”. Dodał, że „główne ośrodku władzy w dobrej atmosferze rozmawiają”. Z kolei prezydencki minister ds. międzynarodowych Marcin Przydacz podkreślił, że „cele Rosji, wywołanie podziałów w NATO i w Polsce, nie zostały osiągnięte”.

„Rosyjski atak dronowy zjednoczył polską elitę polityczną”

- Antypolska akcja, której dopuściła się Federacja Rosyjska w jakiś sposób zintegrowała polską elitę polityczną (...). Spory, często bardzo agresywne, jeszcze w dniu poprzedzającym atak dronowy na Polskę w zasadzie ustały i główne ośrodki władzy w Polsce w jeszcze lepszej atmosferze ze sobą rozmawiają - powiedział Cenckiewicz. Podkreślił, że Rada odbyła się w bardzo dobrej atmosferze.

Więcej

Niemiecki Eurofighter Typhoon. Fot. PAP/EPA/ 	ROBERT GHEMENT
Niemiecki Eurofighter Typhoon. Fot. PAP/EPA/ ROBERT GHEMENT

Ochrona polskiej przestrzeni powietrznej. Sojusznicy wysyłają kolejne myśliwce

Cenckiewicz podkreślił również, że podczas posiedzenia RBN sprostowano fałszywe informacje pojawiające się w polskiej infosferze, m.in. podkreślono, że drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną pochodziły z Rosji i stamtąd zostały wysłane.

- Było wiele sprostowań, które odnosiły się do dezinformacji, które od kilkudziesięciu godzin zalewają polską infosferę, w tym te, można powiedzieć, sprostowania najważniejsze, czyli to skąd te drony leciały, do kogo należały i kto dokonał tego wtargnięcia w polską przestrzeń powietrzną. Jak powiedziałem na samym początku, dokonała tego Federacja Rosyjska - podkreślił szef BBN.

- Myślę, że po spotkaniu RBN przedstawiciele wszystkich środowisk, stronnictw, klubów parlamentarnych, którzy są przecież jakąś transmisją władzy do szerokich kręgów społecznych, na tyle wpłyną na polskie społeczeństwo i polską infosferę, że tej rosyjskiej dezinformacji będzie po prostu znacznie mniej. Tego przede wszystkim bym sobie życzył jako efektu dzisiejszej Rady Bezpieczeństwa Narodowego - dodał Cenckiewicz.

Więcej

Posiedzenie  Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Fot. PAP/	Radek Pietruszka
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Fot. PAP/ Radek Pietruszka

Szef BBN: rosyjski atak dronowy zjednoczył polską elitę polityczną

Szef rządu: nie ma wątpliwości, że zamknięcie granicy z Białorusią jest krokiem koniecznym 

Z kolei szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz podkreślił, że wtargnięcie dronów wzbudziło adekwatne zainteresowanie i reakcję sojuszników, którzy zadeklarowali wsparcie dla Polski. Jak mówił, strona polska w środą i czwartek przedstawiała sojusznikom - w tym Stanom Zjednoczonym - szereg informacji o całym incydencie. W tym kontekście wskazał na wczorajszą rozmowę prezydenta Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem, podczas której polskie prezydent, jak mówił, „przedstawił pełnię informacji na temat tego, co państwo polskie wie na temat tego wtargnięcia, jak zareagowało i jakie są też oczekiwania wobec sojuszników”.

Jak przypomniał Przydacz, podczas niedawnego spotkania prezydentów Nawrockiego i Trumpa w Waszyngtonie prezydent USA zadeklarował, że nie zamierza ograniczać amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce, a nawet możliwe jest jej dalsze rozwijanie.

Przydacz ocenił, że „po rozmowach z przedstawicielami państw sojuszniczych jest absolutna jedność w ocenie sytuacji, jeśli chodzi o cele Rosji”. - Celem Federacji Rosyjskiej było wywołanie podziałów w NATO, wykazanie ewentualnego braku reakcji ze strony państwa, na którego terytorium wtargnęły drony, plus wykazanie ewentualnego braku reakcji sojuszniczej. Trzeba jasno powiedzieć - te cele Federacji Rosyjskiej w żaden sposób nie zostały osiągnięte. Wręcz przeciwnie, wykazaliśmy solidarność, jedność i sprawczość w tym zakresie - ocenił Przydacz.

Więcej

Żołnierze 45. Brygady Pancernej. Fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS
Żołnierze 45. Brygady Pancernej. Fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS

NATO wzmacnia wschodnią flankę. Litwa z brygadą na stałe

W nocy z czwartku na piątek zostaną zamknięte wszystkie przejścia graniczne z Białorusią, w związku z rozpoczynającymi się białorusko-rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi „Zapad”. Premier poinformował, że na miejsce pojechał szef MSWiA Marcin Kierwiński. Premier podkreślił, że mimo niedogodności związanych z zamknięciem granicy, jest to krok niezbędny ze względów bezpieczeństwa.

- Tę decyzję podjęliśmy wcześniej, teraz wprowadzamy ją w życie. Wydaje się, że wszyscy ci, którzy mogli mieć w tej sprawie jakieś wątpliwości, przyznają dzisiaj jednoznacznie, że to była decyzja absolutnie adekwatna do potrzeb. Wiem, że dla niektórych kosztowna, ale bezpieczeństwo przede wszystkim - zaznaczył premier.

Premier: Polska oczekuje jednoznacznych deklaracji solidarności ze strony wszystkich sojuszników 

Podczas swojego wystąpienia premier Tusk mówił też m.in. o tym, że Polska oczekuje jednoznacznych deklaracji solidarności ze strony wszystkich sojuszników, po nocnym incydencie z 10 września, kiedy polską przestrzeń powietrzną naruszyły rosyjskie drony.

Tusk pytany o to, czy na posiedzeniu RBN rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim odparł, że do niej nie doszło. – Tematem była współpraca rządu i prezydenta Karola Nawrockiego w obszarze bezpieczeństwa. Dobieram rozmówców tak, by ta współpraca była możliwa – zaznaczył.

Szef rządu poinformował, że w krótkiej rozmowie z prezydentem Nawrockim otrzymał zapewnienie o pełnym wsparciu ze strony Stanów Zjednoczonych. – Strona amerykańska absolutnie potwierdza swoje zobowiązania sojusznicze i pełne wsparcie dla Polski – przekazał Tusk.

Więcej

Minister spraw zagranicznych Holandii David van Weel. Fot. PAP/EPA/REMKO DE WAAL
Minister spraw zagranicznych Holandii David van Weel. Fot. PAP/EPA/REMKO DE WAAL

Holandia wzywa ambasadora Rosji. Jest reakcja po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej

Jednocześnie premier przyznał, że brak jednoznacznego stanowiska USA po ataku jest zauważalny. – Wszyscy wolelibyśmy, żeby największy sojusznik wypowiedział się wprost, ale musimy przyzwyczaić się do nowej sytuacji. To, co mnie bardziej niepokoi, to słowa prezydenta Łukaszenki i niektórych polityków zza Atlantyku, że nie można izolować Rosji. Jeśli takie opinie padają parę godzin po prowokacji i de facto ataku na państwo NATO, to są one zastanawiające – ocenił.

Tusk podkreślił, że władze w Warszawie nie mają wątpliwości, co do odpowiedzialności Rosji. – Nam się nie wydaje, że Rosja stoi za tą prowokacją – my to wiemy. To była zaplanowana akcja, a nie incydent – zaznaczył.

Premier zaapelował o jednoznaczność ze strony sojuszników. – Byłoby upokarzające, gdyby ktokolwiek próbował rozmywać odpowiedzialność Rosji za napięcia w regionie. Informacje, jakie posiadamy, nie pozostawiają wątpliwości, kto stoi za tą akcją – podkreślił Tusk.

Przydacz: jedną z podstawowych reakcji powinno być przyjmowanie kolejnych pakietów sankcyjnych

Przydacz ocenił natomiast, że działanie Federacji Rosyjskiej wymaga konkretnej reakcji dyplomatycznej ze strony Polski i wspólnoty międzynarodowej. - Jedną z podstawowych reakcji powinno być przyjmowanie kolejnych pakietów sankcyjnych, ale takich, które realnie dotkną serca rosyjskiej gospodarki (...) Ale takich narzędzi oddziaływania - w sensie politycznym, gospodarczym, prestiżowym i dyplomatycznym - świat zachodni ma bardzo dużo, ale by były skuteczne, muszą być przepracowane i przedyskutowane w odpowiednich gronach, a następnie komunikowane - dodał.

Więcej

Karolina Gałecka, ppłk Jacek Goryszewski. Fot. PAP/Leszek Szymański
Karolina Gałecka, ppłk Jacek Goryszewski. Fot. PAP/Leszek Szymański

MSWiA: znaleziono szczątki siedmiu dronów i pocisku niewiadomego pochodzenia

Prezydencki minister ocenił, że to, jakie sojusznicze siły są potrzebne dla zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej, zależy od ustaleń na poziomie Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Oczywiście Polska ma tutaj swoje oczekiwania, ale te oczekiwania muszą też się wpisywać w pewną strategię sił natowskich - zaznaczył.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego, to organ doradczy prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie: MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny, poselski lub koło poselskie (lub przewodniczący tych klubów lub kół), szefowie Kancelarii Prezydenta i BBN. Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, on też określa ich tematykę.(PAP)

mt/ mml/ sno/ from/ sza/ gkc/ mir/ rbk/ js/ gn/ know/

Zobacz także

  • Prezydent Karol Nawrocki.  Fot. PAP/	Radek Pietruszka
    Prezydent Karol Nawrocki. Fot. PAP/ Radek Pietruszka

    Karol Nawrocki: zdaliśmy test 10 września m.in. dzięki jedności klasy politycznej, prezydenta i rządu

  • Karolina Gałecka, ppłk Jacek Goryszewski. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Karolina Gałecka, ppłk Jacek Goryszewski. Fot. PAP/Leszek Szymański

    MSWiA: znaleziono szczątki siedmiu dronów i pocisku niewiadomego pochodzenia

  • Andrzej Duda. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Andrzej Duda. Fot. PAP/Piotr Nowak

    Prezydent Duda po posiedzeniu RBN. "Zrelacjonowałem swoje spotkanie z Donaldem Trumpem"

  • Szymon Hołownia. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Szymon Hołownia. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    "Polska powinna kierować się trzema słowami: prawda, odwaga i siła". Hołownia po posiedzeniu RBN

Serwisy ogólnodostępne PAP