Prezydent Duda: dekada funkcjonowania RDS pokazała wartość dialogu społecznego
Blisko dekada funkcjonowania Rady Dialogu Społecznego pokazała wartość formuły dialogu społecznego w tej postaci - ocenił w czwartek prezydent Andrzej Duda podczas uroczystego posiedzenia RDS w Pałacu Prezydenckim. Prezydent podkreślił wagę spotkań i dyskusji, nawet gdy nie udaje się osiągnąć kompromisu.
Przed posiedzeniem RDS prezydent odznaczył Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski Katarzynę Łażewską-Hrycko - dyrektora Biura Rady Dialogu Społecznego w latach 2016-2021 i Głównego Inspektora Pracy w latach 2021-2024.
Prezydent powołał także w skład Rady ministra aktywów państwowych Jakuba Jaworowskiego, ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Paszyka, ministra nauki i szkolnictwa wyższego Marcina Kulaska i prezesa GUS Marka Cierpiał-Wolana.
Podczas posiedzenia plenarnego prezydent podsumował swoją dotychczasową, dziesięcioletnią współpracę z Radą Dialogu Społecznego. Przypomniał, że w tym roku przypada 10. rocznica uchwalenia ustawy o RDS. Podziękował członkom Rady za wspólną pracę.
W swoim wystąpieniu prezydent podkreślił, że blisko dekada funkcjonowania Rady udowodniła wartość formuły dialogu społecznego w tej postaci, choć jak zaznaczył "na forum ścierały się poglądy i postulaty dotyczące różnych ważnych spraw". "Wiele razy nie udawało się osiągnąć kompromisu, ale zawsze staramy się nad tym kompromisem pracować i to jest najważniejsze" - zaznaczył. Dodał, że po to istnieje Rada, by było forum spotkania, dyskusji.
"Nawet, kiedy nie udaje się osiągnąć porozumienia, nie udaje się osiągnąć kompromisu, to ci, którzy tworzą prawo w naszym kraju, zostają poinformowani, jaki jest głos partnerów społecznych (...) w danej kwestii, a same organizacje, reprezentujące zarówno pracowników, jak i pracodawców mają możliwość przedyskutowania ze sobą tych rozwiązań, które są proponowane i także przedstawienia bardzo często swoich propozycji, swoich sugestii" - powiedział Andrzej Duda.
W ocenie prezydenta osiągnięcia RDS pozwalają mówić z satysfakcją, że jej prace przyczyniły się do pozytywnych zmian, które dokonały się w ciągu ostatnich 10 lat w Polsce. Mówił m.in. o świadczeniu 500 plus, obniżeniu wieku emerytalnego, projekcie ustawy dot. kredytów frankowych i dot. opieki geriatrycznej. Jednocześnie wskazał, że przed nami jest wiele wyzwań związanych z sytuacją geopolityczną, rewolucją cyfrową, sztuczną inteligencją i energetyką. "Cieszę się, że już w tej chwili w Radzie podejmowane są dyskusje na te bardzo ważne tematy" - zaznaczył prezydent.
W planie posiedzenia RDS zaplanowano także dyskusję na temat wyzwań rynku pracy w okresie transformacji energetycznej i cyfrowej.
W części przeznaczonej dla mediów przewodniczący RDS i szef Solidarności Piotr Duda podkreślił, że należy prowadzić dalsze działania, by stopa bezrobocia pozostała na niskim poziomie.
"Mimo to, że dzisiaj mamy tłusty czwartek, to rynek pracy do tłustych nie należy"
"Mimo to, że dzisiaj mamy tłusty czwartek, to rynek pracy do tłustych nie należy" - stwierdził Piotr Duda. Zwrócił uwagę, że trudna sytuacja jest m.in. w PKP Cargo i w Poczcie Polskiej. Sytuacja w spółkach - jak mówił - jest przykładem braku dialogu społecznego.
Szef "S" Piotr Duda podkreślił, że przed Polską jest wdrożenie unijnej dyrektywy w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej. Jak wskazał, istotnym punktem dyrektywy są rozwiązania dotyczące rokowań zbiorowych, które - jak dodał - są "kwintesencją działań związków zawodowych w zakładach pracy".
Szef Solidarności zaapelował też w imieniu strony społecznej o poszanowanie dialogu, partnerstwa i rozmów, które choć są trudne, to mogą prowadzić do pozytywnych dla pracowników zmian.
Ustawę o Radzie Dialogu Społecznego podpisał w 2015 r. prezydent Bronisław Komorowski, ale jej pierwszy skład powołał jego następca - Andrzej Duda.
RDS zastąpiła Komisję Trójstronną i jest efektem zainicjowanych przez związki zawodowe wspólnych prac ze stroną pracodawców, a później z rządem.
W skład RDS ze strony społecznej wchodzą przedstawiciele związków zawodowych i organizacji pracodawców, a stronę rządową reprezentują wskazani członkowie Rady Ministrów, przedstawiciele ministra pracy i ministra finansów.
Funkcję przewodniczącego pełnią rotacyjnie przez rok przedstawiciele każdej ze stron – związkowców, pracodawców i rządu. Obecnie sprawuje ją szef Solidarności Piotr Duda. Był on także pierwszym przewodniczącym RDS po powołaniu tego gremium.(PAP)
kkr/ dsr/ mow/gn/
