Prezydent wyjaśnia słowa o Krymie. „Moje działania i stanowisko były i są jednoznaczne”

2024-02-03 11:49 aktualizacja: 2024-02-03, 18:29
Andrzej Duda, fot. PAP/Paweł Supernak
Andrzej Duda, fot. PAP/Paweł Supernak
Moje działania i stanowisko w sprawie rosyjskiej brutalnej agresji na Ukrainę były i są od pierwszego dnia jednoznaczne: Rosja łamie prawo międzynarodowe, jest agresorem i okupantem - napisał w mediach społecznościowych prezydent Andrzej Duda.

Prezydent Andrzej Duda w sobotnim wpisie w mediach społecznościowych przypomniał, że jego "działania i stanowisko w sprawie rosyjskiej brutalnej agresji na Ukrainę były i są od pierwszego dnia jednoznaczne".

"Rosja łamie prawo międzynarodowe, jest agresorem i okupantem. Napaść rosyjska na Ukrainę i okupacja międzynarodowo uznanych terytoriów Ukrainy, w tym Krymu, to zbrodnia" - zaznaczył.

Duda podkreślił, że wojna nie może się zakończyć zwycięstwem Rosji. "Trzeba zatrzymać, pokonać i zablokować na przyszłość rosyjski imperializm. Ukraina musi wygrać, bo tę wojnę musi wygrać Wolny Świat" - dodał.

Wskazał, że wszyscy stoją "ramię w ramię przy wolnej, suwerennej i niepodległej Ukrainie przeciw agresji i brutalnemu imperializmowi".

Do tych słów w sobotę odniósł się ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. "Krym to Ukraina: jest i pozostanie" - podkreślił. Dodał, że podstawą jest prawo międzynarodowe.

"Czasowa okupacja Krymu przez Rosję to zbrodnia wojenna, za którą ona zostanie ukarana. Deokupacja Krymu to nasze wspólne z wolnym światem zadanie i obowiązek. Zrobimy to bez wątpienia. Wierzymy i działamy razem" - zaznaczył.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślił w sobotę na portalu X, że "Polska uznaje niepodległość Ukrainy w jej międzynarodowo ustanowionych granicach, które wielokrotnie potwierdziła Federacja Rosyjska: poczynając od traktatu z 19 listopada 1990, poprzez memorandum budapeszteńskie z 5 grudnia 1994 oraz traktat o granicy z 28 stycznia 2003 r.".

Krym to półwysep pomiędzy częścią północną Morza Czarnego a częścią zachodnią Morza Azowskiego. Według prawa międzynarodowego należy on do Ukrainy. W 2014 r. w wyniku zbrojnej napaści Federacja Rosyjska zajęła Krym, utworzyła Autonomiczną Republikę Krymu, a następnie w wyniku kontrowersyjnego referendum nielegalnie przyłączyła go do swojego terytorium. Historycznie półwysep przez stulecia przechodził z rąk do rąk będąc częścią m.in. Ukrainy, ZSRR, Imperium Osmańskiego czy państwa Tatarów. (PAP)

Autorka: Aleksandra Kiełczykowska

nl/