O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Prokurator krajowy: czekamy na decyzję sądu ws. tymczasowego aresztowania Tomasza Sz.

Czekamy na decyzję sądu w sprawie tymczasowego aresztowania Tomasza Sz. - powiedział w poniedziałek prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Podał też, że spraw, którymi się zajmował Tomasz Sz., dotyczących m.in. odmowy dostępu do informacji niejawnych, było ponad 1100.

Tomasz Sz. na konferencji prasowej na Białorusi, screenshot fot. twitter/@beltanews
Tomasz Sz. na konferencji prasowej na Białorusi, screenshot fot. twitter/@beltanews

Szef PK był pytany w TVN24 o wniosek prokuratury do sądu o areszt tymczasowy dla podejrzewanego o szpiegostwo Tomasza Sz., co ma być podstawą do wydania za nim listu gończego.

"Czekamy na decyzję sądu w przedmiocie tymczasowego aresztowania. Akta wrócą do prokuratora i jestem przekonany, że prokurator natychmiast wyda postanowienie o poszukiwaniu listem gończym" - powiedział Korneluk. Podał też, że wniosek dotyczy tymczasowego aresztowania Tomasza Sz. na okres trzech miesięcy. "To jest standardowa procedura przy poszukiwaniu podejrzanego listem gończym, że najpierw występujemy o areszt, następnie prokurator wydaje postanowienie o poszukiwaniu danego podejrzanego listem gończym" - mówił prokurator.

Pytany o szansę skuteczności egzekucji międzynarodowego listu gończego za Tomaszem Sz., który przebywa na Białorusi, Korneluk odpowiedział, że w tej sprawie prokuratura ma świadomość relacji polsko-białoruskich, panującego na Białorusi reżimu i bliskich relacji tego kraju z Rosją, a także toczącego się konfliktu zbrojnego na Ukrainie.

"Nie ma co ukrywać - nie sądzę, że ten list gończy będzie bardzo szybko zrealizowany. Jednakże on musi być wydany chociażby po to, by jeżeli podejrzany Szmydt będzie chciał opuścić terytorium Białorusi, natychmiast zostanie zatrzymany" - zapewnił Korneluk.

Prokurator krajowy podkreślił też, że szpiegostwo, które zarzuca się Tomaszowi Sz., jest jedną z najpoważniejszych zbrodni zawartych w kodeksie karnym. Zapewnił, że śledztwo Prokuratury Krajowej w tej sprawie będzie drobiazgowo prowadzone. Ponadto, jak mówił, prokuratura prowadzi wiele spraw dotyczących szpiegostwa. "Postępowań z artykułu 130 kodeksu karnego nie zamyka się w jednym, drugim czy trzecim postępowaniu. Te postępowania już się toczą, nie chciałbym mówić o ilości" - powiedział. Dodał też, że postępowania te wiążą się również z zatrzymaniami osób.

"Nie będę mówił o planowanych, ale o dokonanych (zatrzymaniach - PAP); tak, są zrealizowane" - dodał.

Prokurator krajowy pytał, dlaczego odpowiednio wcześniej służby specjalne ani urząd skarbowy nie zainteresowały się publicznie dostępnymi oświadczeniami majątkowymi sędziego, z których wynikało, że jest on zadłużony na ponad pół miliona złotych i ma wiele zobowiązań, które musi realizować. "I nie ma stałego miejsca zameldowania w Polsce, co dla nas było też dużą niespodzianką" - dodał. Podał też, że prokuratura będzie pytała służby specjalne, dlaczego nie podejmowano w tych sprawach działań.

Korneluk był też pytany, czy w toku śledztwa badane są sprawy, jakimi w WSA zajmował się Tomasz Sz.

"Publicznie już wiadomo, czym zajmował się jako sędzia w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym, i z całą pewnością wachlarz czynności, które będą wykonywane, jest szeroki. Mogę dzisiaj tylko tyle powiedzieć, że spraw, którymi się zajmował, rozpoznał ponad 1100. I z całą pewnością będziemy wyjaśniali, jakiego rodzaju to postępowania" - zapewnił Korneluk, dodając, że to bardzo specyficzne postępowania, dotyczące rozpoznawania odwołań na decyzję szefa ABW odnośnie do odmowy dostępu do informacji niejawnych.

"To jest bardzo cenna wiedza" - podkreślił, wskazując, że to "wiedza, która leży w zainteresowaniu obcych służb, szczególnie służb niesprzyjających Polsce".

Korneluk zwrócił uwagę, że jedna sprawa, którą zajmował się sędzia, nie pokrywa się z jedną osobą. Podał, że nie są to też sprawy, które dotyczą wyłącznie funkcjonariuszy służb mundurowych i służb specjalnych. "To są także sprawy osób, także z biznesu prywatnego, które mogły się ubiegać o poświadczenie bezpieczeństwa (dostęp do informacji niejawnych - PAP) i z tych czy innych względów zostały im takie poświadczenia zablokowane. I te osoby odwoływały się od decyzji szefa ABW - niekoniecznie są to funkcjonariusze" - tłumaczył Korneluk.

Prokuratura Krajowa poinformowała w poniedziałek o skierowaniu do sądu wniosku o aresztowanie b. sędziego WSA Tomasza Sz., który przebywa na Białorusi. "Prokurator skierował do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy wniosek o zastosowanie wobec Tomasza Sz. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania" - przekazała PK.

Tydzień temu PK informowała, że jej mazowiecki pion ds. przestępczości zorganizowanej z urzędu rozpoczął czynności sprawdzające w związku z informacją o złożeniu przez sędziego wniosku o azyl polityczny na Białorusi. W środę poinformowano zaś, że PK wszczęła w tej sprawie śledztwo. Postępowanie toczy się na podstawie art. 130 kodeksu karnego mówiącego o udziale w działalności obcego wywiadu i udzielania temu wywiadowi informacji mogących wyrządzić szkodę RP. Sprawę badają także służby specjalne.

Tomasz Sz., sędzia WSA w Warszawie, poprosił w ubiegły poniedziałek w Mińsku władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Jak podał, musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie. Mówił o prześladowaniach i pogróżkach, których ofiarą jakoby padł z powodu swojej "niezależnej postawy politycznej".

Sędzia powiadomił też, że zrzeka się dotychczasowego stanowiska w WSA "ze skutkiem natychmiastowym".

W czwartek Sąd Dyscyplinarny przy NSA uchylił immunitet Sz., zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania oraz zawiesił go w czynnościach. Tego samego dnia wieczorem poinformowano, że prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego przyjął złożone publicznie oświadczenie Tomasza Sz. o zrzeczeniu się ze skutkiem natychmiastowym urzędu sędziego. (PAP)

sma/

Zobacz także

  • Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Mateusz Morawiecki, fot. PAP/Tytus Żmijewski

    Morawiecki wezwany do prokuratury. Padła data przesłuchania ws. wyborów kopertowych

  • Poseł PiS Edward Siarka, fot. PAP/Radek Pietruszka
    Poseł PiS Edward Siarka, fot. PAP/Radek Pietruszka

    "Kula w łeb". Burza w Sejmie po słowach posła Siarki. Jest ruch prokuratury

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Prokuratura umorzyła śledztwo ws. podejrzeń przestępstw seksualnych księdza wobec małoletniej

  • Podejrzany o atak na 14-latkę po przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej w Nowym Targu
    Podejrzany o atak na 14-latkę po przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej w Nowym Targu

    Napaść na 13-latkę w Rabce. Podejrzany wyszedł za kaucją. Prokuratura złożyła zażalenie

Serwisy ogólnodostępne PAP