O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Przywódca Iranu zwrócił się do rodaków. Chodzi o USA. "Gratuluję" [WIDEO]

Ajatollah Ali Chamenei, najwyższy duchowo-polityczny przywódca Iranu, zamieścił w czwartek wpis w serwisie X, w którym pogratulował rodakom "zwycięstwa nad USA" i zapewnił, że Stany Zjednoczone "nic nie osiągnęły w tej wojnie" - przekazała agencja Reutera.

Chamenei oświadczył, że irański ostrzał "niemal rzucił Izrael na kolana".

"Gratuluję wielkiemu irańskiemu narodowi zadania klęski fałszywemu reżimowi syjonistycznemu" - napisał Chamenei, zgodnie ze skrótem jego komunikatu, zamieszczonym w mediach społecznościowych i przytoczonym przez portal Iran International. "Pomimo całego hałasu i (różnych) oświadczeń, reżim (izraelski) został niemal zmiażdżony uderzeniami Republiki Islamskiej" - podkreślił ajatollah, dodając, że irańska armia "przełamała wielowarstwową obronę Izraela, atakując jego miasta i bazy".

Więcej

Zniszczone budynki w Izraelu, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI
Zniszczone budynki w Izraelu, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI

Francuska armia wzięła udział w strącaniu dronów, którymi Iran atakował Izrael. Minister obrony potwierdza

"Kolejne gratulacje należą się za zwycięstwo naszego drogiego Iranu nad reżimem USA" - oznajmił przywódca. W jego ocenie USA dołączyły do wojny, ponieważ uznały, że jeżeli tego nie zrobią, "Izrael zostanie kompletnie zniszczony". "Stany nie uzyskały jednak w tej wojnie niczego. Także i w tym przypadku Republika odniosła zwycięstwo i wymierzyła ostry policzek Ameryce" - oświadczył Chamenei.

Ajatollah przekonywał, że amerykański atak na irańskie instalacje nuklearne zakończył się niepowodzeniem, a prezydent USA Donald Trump uderzył na Iran, ponieważ "chciał się pokazać". Zauważył, że w jednym z przemówień Trump oświadczył, iż Iran musi się poddać. "(Dlatego) USA będą zadowolone tylko z kapitulacji Iranu, co jednak nigdy się nie wydarzy" - zadeklarował Chamenei.

Irański przywódca napisał, że zdolność Teheranu do zagrożenia głównym amerykańskim bazom na Bliskim Wschodzie jest znaczącym osiągnięciem, które "może zostać powtórzone". Każda "przyszła agresja (na Iran) będzie miała wysoką cenę" - zapowiedział ajatollah.

Więcej

Iran (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/ABEDIN TAHERKENAREH
Iran (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

Iran aresztował już ponad 700 osób pod zarzutem szpiegostwa na zlecenie Izraela

Pochwalił również postawę społeczeństwa podczas konfliktu. "Dziewięćdziesiąt milionów ludzi stało ramię w ramię, bez podziałów ani różnicy w poparciu" - napisał, dodając, że ta solidarna postawa będzie kontynuowana w przyszłości.

Była to pierwsza publiczna wypowiedź Chameneia od ogłoszenia we wtorek przez USA zawieszenia broni między Iranem a Izraelem. Kraje te przez niemal dwa tygodnie atakowały się wzajemnie z użyciem pocisków rakietowych i dronów. 

os/ szm/ sma/

Zobacz także

  • Irański Najwyższy Przywódca Ajatollah Ali Chamenei. Fot. EPA/STR
    Irański Najwyższy Przywódca Ajatollah Ali Chamenei. Fot. EPA/STR

    Chamenei mówił o potencjale nuklearnym Iranu i odniósł się do słów Trumpa. "Niech dalej śni!"

  • Ajatollah Ali Chamenei Fot. PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH
    Ajatollah Ali Chamenei Fot. PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

    Chamenei: jesteśmy gotowi odpowiedzieć na każdy kolejny atak militarny

  • Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei. Fot. PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH
    Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei. Fot. PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

    Pierwszy raz od zakończenia wojny Chamenei wystąpił publicznie

  • Reza Pahlawi podczas szczytu Praw Człowieka i Demokracji w Genewie. Fot. EPA/SALVATORE DI NOLFI
    Reza Pahlawi podczas szczytu Praw Człowieka i Demokracji w Genewie. Fot. EPA/SALVATORE DI NOLFI

    Reza Pahlawi, syn obalonego szacha, chce zjednoczyć irańską opozycję. "Wkraczam, by przewodzić"

Serwisy ogólnodostępne PAP