Rafał Trzaskowski: wybory zdecydują o tym, czy Polska będzie krajem uśmiechniętym, europejskim, tolerancyjnym

2023-10-13 16:28 aktualizacja: 2023-10-13, 16:48
Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Tomasz Golla
Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Tomasz Golla
Wybory zdecydują o tym, czy Polska będzie krajem uśmiechniętym, europejskim, tolerancyjnym, otwartym czy będzie przez cały czas gnębiona przez tych, którzy mają kompleksy – powiedział dzisiaj na spotkaniu z mieszkańcami Kalisza Rafał Trzaskowski.

Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej zorganizowali w piątek przy skwerze im. Marii Konopnickiej w Kaliszu otwarte spotkanie dla mieszkańców z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.

"Wybory zdecydują o tym, czy Polska będzie krajem uśmiechniętym, europejskim, tolerancyjnym, otwartym czy będzie przez cały czas gnębiona przez tych, którzy mają kompleksy, którzy chcą obudzić tylko i wyłącznie resentymenty, chcą budować swoją kampanię i Polskę tylko i wyłącznie na złych emocjach. Jasno musimy im powiedzieć, że nie ma zgody i mamy dość tego typu postępowania" – powiedział polityk PO.

Jak mówił Trzaskowski, coraz więcej osób ma dość rządów PiS. Przekazał, że chce uspokoić wszystkich, którzy wcześniej głosowali na PiS.

"Bądźcie spokojni, my chcemy w przeciwieństwie do rządzących budować Polskę dla wszystkich" - oznajmił.

Zapewnił, że jego partia nie chce zabierać przywilejów socjalnych, walczyć z tradycją, i wiarą.

"Chcemy, żeby Polska patrzyła w przyszłość, a nie przez cały czas oglądała się do tyłu. Chcemy rozmawiać o przyszłości, najważniejsze jest budowanie dobrej infrastruktury, tworzenie nowych miejsc pracy, walka o czyste powietrze, o zielone przestrzenie, dobrą służbę zdrowia i edukację. To są prawdziwe wyzwania, które wszyscy chcą dzisiaj podejmować" – powiedział.

Zdaniem Trzaskowskiego PiS zrezygnował z jakiejkolwiek pozytywnej kampanii.

"Wsłuchajcie się w to, co oni mówią, od kilku miesięcy tylko i wyłącznie szczują, atakują, kłamią, manipulują no i oczywiście odmieniają nazwisko Donalda Tuska na wszystkie możliwe przypadki. To pokazuje, w jakim oni są miejscu, oni nie wierzą, że wygrają te wybory, myślą, że tylko złymi emocjami będą w stanie mobilizować ludzi do tego, żeby pójść na wybory a ja nie wierzę w to, że samymi złymi emocjami da się wygrać wybory" - powiedział.

Stwierdził, że wszystkich, którym zależy na przyszłości Polski, trzeba skłonić do tego, żeby oddali głos na Koalicję Obywatelską.

"Naprawdę zasługujemy na to, żeby być dumnym europejskim społeczeństwem, które nie ma żadnych kompleksów, które nadgania Europę dzięki waszemu wysiłkowi również tutaj w Kaliszu. Jestem głęboko przekonany, że my naprawdę możemy dogonić najbardziej rozwinięte europejskie gospodarki, żeby realizować nasze najważniejsze ambicje. Tylko do tego potrzebne są dobre relacje z Unią Europejską i potrzebne są te miliardy, które są na wyciągnięcie ręki po to, żeby móc dalej inwestować w miejsca pracy, w edukację, żeby była najnowocześniejszą edukacją w Europie, a nie żeby wkuwać na pamięć, indoktrynować naszą młodzież tak, jak to proponuje minister Czarnek - szwarc charakter polskiej edukacji" - oświadczył.

Według prezydenta Warszawy plan odbudowy Polski, który zaproponowała Unia Europejska, jest planem modernizacji kraju.

"Tam są odpowiedzi na wszystkie pytania, które są dla nas istotne - nowoczesna służba zdrowia, nowoczesna edukacja, walka z katastrofą klimatyczną, walka z wykluczeniem komunikacyjnym. Wszystko to jest plan na przyszłość i są pieniądze, żeby realizować te nasze marzenia. Wystarczy po nie sięgnąć" - powiedział.

Podkreślił też, że "dzisiaj potrzebny jest patriotyzm budowania, patriotyzm, który pomaga uwolnić wielką energię, która jest w polskim społeczeństwie, patriotyzm, który pozwoli nam szukać przyjaciół, który pozwoli nam w Unii Europejskiej odgrywać konstruktywną rolę, bronić naszego interesu narodowego" – powiedział.

Dodał, że "bezpieczeństwo to nie są tylko i wyłącznie czołgi i rakiety, one są potrzebne i dobrze, że je kupujemy, chociaż dobrze byłoby je kupować w sposób transparentny. Ale dzisiaj bezpieczeństwo to jest silne zakotwiczenie w Unii Europejskiej, w NATO" - oświadczył.

Zdaniem Trzaskowskiego rząd PiS nie chce w Unii Europejskiej walczyć o to, żeby zabezpieczyć granice kraju i wprowadzić sensowną politykę migracyjną.

"Mają czelność pytać, czy chcemy przyjmować migrantów. Nikt nie chce przyjmować migrantów, którzy nie zostali sprawdzeni pod względem bezpieczeństwa. Przyjęliśmy dwa miliony naszych sióstr i braci z Ukrainy, nikt nam nie powie, że mamy przyjmować więcej uchodźców. Wystarczy tylko mieć dobrą dyplomację, która to wynegocjuje. To jest ta nieprawdopodobna hipokryzja, brak profesjonalizmu, cynizm i oni mają nam czelność mówić o bezpieczeństwie" - powiedział.

Bezpieczeństwo – jak przekazał Trzaskowski - to też są inwestycje w bezpieczeństwo zdrowotne.

"Bezpieczeństwo to jest sytuacja, w której każda dziewczyna i młoda kobieta chcą mieć dzieci i nie boją się, że ktoś doprowadzi do tego, że będą musiały stawać przed nie wiadomo jakim wyborem. Mamy średniowieczne prawo antyaborcyjne, dziewczyny i kobiety mają prawo decydować same o swoim zdrowiu i życiu" - powiedział.

Według Trzaskowskiego obecna władza udaje, że wszystko wie najlepiej.

"Jeżeli chcemy, żeby nikt nam nie dyktował, jak mamy żyć, jak ma wyglądać nasza rodzina, nasz krąg przyjaciół, jeżeli chcemy, żeby nikt nie atakował samotnej mamy z dzieckiem, żeby nikt nie atakował mamy, która się dzieckiem z niepełnosprawnościami zajmuje, tak jak to było w Sejmie, jeżeli chcemy, żeby nikt nie atakował mamy dlatego, że wyszła na ulicę po to, żeby bronić swoich praw potrzebna jest zmiana, bo nam się po prostu to należy" - oświadczył.(PAP)

autorka: Ewa Bakowska

jc/