O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rosyjski wywiad stawia na "podróżujących agentów"

Praca rosyjskich służb specjalnych zmieniła się od czasu rozpoczęcia wojny przeciwko Ukrainie. Wydalenie wielu szpiegów akredytowanych jako dyplomaci w innych krajach zadało Moskwie dotkliwy cios. Według niemieckich ekspertów rosyjski wywiad stawia obecnie na tzw. "podróżujących agentów".

Według informacji stacji WDR, NDR oraz dziennika "Sueddeutsche Zeitung", około 20 szpiegów jest nadal akredytowanych jako dyplomaci w Niemczech. Fot. PAP/EPA/ANDRE PAIN
Według informacji stacji WDR, NDR oraz dziennika "Sueddeutsche Zeitung", około 20 szpiegów jest nadal akredytowanych jako dyplomaci w Niemczech. Fot. PAP/EPA/ANDRE PAIN

Niemcy w 2022 roku wydaliły łącznie 40 rosyjskich dyplomatów. W następnym roku kolejnych 30. Rosja musiała zamknąć swoje przedstawicielstwa w Monachium, Frankfurcie, Hamburgu i Lipsku. Reżim Putina postanowił obsługiwać tylko ambasadę w Berlinie i konsulat generalny w Bonn - informują niemieckie media.

Według informacji stacji WDR, NDR oraz dziennika "Sueddeutsche Zeitung", około 20 szpiegów jest nadal akredytowanych jako dyplomaci w Niemczech. Przed wojną na Ukrainie było ich około 100. "Niemiecki kontrwywiad szacuje, że aż jedna trzecia rosyjskiego personelu dyplomatycznego to tak naprawdę agenci", pisze portal tagesschau.

Więcej

Inspektor niemieckich wojsk lądowych generał porucznik Alfons Mais (C) podczas powitania na lotnisku w Wilnie, fot. PAP/Valdemar Doveiko
Inspektor niemieckich wojsk lądowych generał porucznik Alfons Mais (C) podczas powitania na lotnisku w Wilnie, fot. PAP/Valdemar Doveiko

Na Litwę przybyli pierwsi żołnierze niemieckiej brygady

W niektórych przypadkach Rosja, podobno, próbuje zastąpić dyplomatów wydalonych z krajów europejskich, na przykład, szpiegami, którzy wcześniej byli ulokowani w ambasadach krajów afrykańskich. Holenderskie służby wywiadowcze ostrzegły niedawno, że agenci ze sfałszowanymi biografiami są wysyłani jako biznesmeni, pisze tagesschau. Podobno rosyjscy szpiedzy są również bardziej aktywni w Turcji, Dubaju i Afryce Północnej. "Reżim Putina jest również podejrzewany o współpracę z przestępczością zorganizowaną", czytamy.

Konsulat generalny Rosji w Bonn mógłby odgrywać szczególną rolę w rosyjskim szpiegostwie, pisze tagesschau. Duża część ministerstwa obrony nadal znajduje się na Hardthoehe. W byłej stolicy Niemiec znajduje się również wiele organizacji międzynarodowych, których praca jest interesująca dla Moskwy. "Jednocześnie personel może szybko podróżować z Bonn do sąsiednich krajów, takich jak Francja, Holandia, Luksemburg czy Belgia, aby tam działać".

Bruksela, jako siedziba instytucji Unii Europejskiej i NATO, jest szczególnie ważna dla Rosji ze względu na możliwości pozyskiwania informacji. Jednak Belgia staje się dla szpiegów trudnym terenem - zauważa tagesschau. "Tutaj do gry wkracza Bonn, ponieważ rezydujący tam rosyjscy agenci niekoniecznie byliby na radarze władz innych krajów".

Ich działania za granicą w przypadku ujawnienia nie doprowadziłyby od razu do zawirowań dyplomatycznych, ponieważ nie byliby oni aktywni tam, gdzie są akredytowani jako personel dyplomatyczny. "Podróżujący agenci" mogliby zatem korzystać z pewnego rodzaju międzynarodowej luki - zauważa portal.

Środowiska bezpieczeństwa uważają, że w rosyjskich operacjach szpiegowskich w RFN ważną rolę może odgrywać przede wszystkim personel dyplomatyczny akredytowany w Austrii. Jak dotąd tylko ośmiu szpiegów musiało opuścić Austrię - choć szacuje się, że w Wiedniu rezyduje do 100 rosyjskich agentów akredytowanych jako dyplomaci.

Z Berlina Berenika Lemańczyk( PAP)

gn/

Zobacz także

  • Elon Musk. Fot. PAP/EPA/Aaron Schwartz
    Elon Musk. Fot. PAP/EPA/Aaron Schwartz

    Musk stawia ultimatum pracownikom agencji federalnych. Czego dotyczy?

  • Aleksandr Łukaszenka Fot. PAP/Justyna Prus
    Aleksandr Łukaszenka Fot. PAP/Justyna Prus

    Agenci Łukaszenki są w Polsce. Śledzą białoruską opozycję

  • Szef MSZ Radosław Sikorski Fot. PAP/Paweł Supernak
    Szef MSZ Radosław Sikorski Fot. PAP/Paweł Supernak

    Szef MSZ: czy prezydent naprawdę uważa kilkudziesięciu polskich zawodowych dyplomatów za agentów?

  • Donald Trump. Fot. PAP/EPA/	BIZUAYEHU TESFAYE
    Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ BIZUAYEHU TESFAYE

    FBI: zatrzymano mężczyznę podejrzanego o plan zamachu na Donalda Trumpa 

Serwisy ogólnodostępne PAP