Rząd Łotwy wyraża zdecydowanie poparcie dla misji Wschodnia Straż
Rząd Łotwy wyraził w sobotę zdecydowane poparcie dla ogłoszonej w piątek przez szefa NATO Marka Ruttego operacji Wschodnia Straż, mającej na celu wzmocnienie ochrony powietrznej wschodniej flanki Sojuszu w związku z wtargnięciem rosyjskich dronów na terytorium Polski.
„Wspólnie z naszymi sojusznikami doprowadziliśmy do szybkich i konkretnych działań NATO” – skomentował minister obrony Łotwy Andris Spruds na platformie X.
NATO’s launch of the enhanced vigilance activity Eastern Sentry is a clear signal of readiness.
✅ It demonstrates the Alliance‘s ability to respond with determination
✅ Ensures security of #NATO Baltic Allies by bringing more NATO forces
✅ Must serve as an accelerator for… https://t.co/2MwpMUsY0n— Andris Spruds (@AndrisSpruds) September 12, 2025
Jego zdaniem misja Wschodnia Straż stanowi największą obecność NATO w tej części Europy, zwłaszcza w przestrzeni powietrznej. Oznacza to, jak podkreślił, możliwość szybszej i skuteczniejszej reakcji.
W podobnym tonie wypowiedziała się premierka Łotwy Evika Silina. Zaznaczyła, że wzmocnienie zdolności odstraszania i obrony terytoriów sojuszniczych świadczy o jedności i determinacji NATO w obliczu niebezpiecznych działań Rosji.
W piątek sekretarz generalny NATO Mark Rutte i dowódca sił sojuszniczych w Europie (SACEUR) generał Alexus Grynkewich ogłosili po atakach rosyjskich dronów na Polskę operację Wschodnia Straż, której podstawowym zadaniem będzie znaczące wzmocnienie obrony powietrznej wschodniej flanki Sojuszu, przede wszystkim Polski.
Chodzi m.in. o rozmieszczenie w regionie dodatkowego sprzętu i żołnierzy z państw sojuszniczych, w tym Danii, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i innych. (PAP)
zm/ szm/ kgr/