Sąd wyłączył sprawę byłego gitarzysty Kultu do odrębnego rozpoznania. Chce on poddać się karze
We wtorek w Sądzie Okręgowym w Warszawie ruszył proces byłego gitarzysty Kultu Piotra M., Marty H-Z. i jej syna Alexa K. Chodzi o sfingowanie śmierci w wypadkach w USA i branie odszkodowań. W trakcie rozprawy sąd uwzględnił wniosek obrońcy muzyka i wyłączył jego sprawę do odrębnego rozpoznania.
Zatrzymanie podejrzanych
Piotra M., jego partnerkę Martę H-Z. i jej syna Aleksa K. policja zatrzymała w lutym 2024 r. Byli podejrzani o to, że wyłudzali od firm ubezpieczeniowych odszkodowania za sfingowane zgony w rzekomych wypadkach samochodowych w USA.
Z ustaleń śledztwa wynikało, że podejrzani mieli posługiwać się w tym celu podrobionymi amerykańskimi pieczątkami, dokumentami, aktami zgonu i rachunkami bankowymi zakładanymi na członków rodziny. Przestępczy proceder miał trwać co najmniej od 2021 r. Wtedy w rzekomym wypadku drogowym w USA miała zginąć Marta H-Z.
Kryminalni podczas przeszukania jednego z mieszkań znaleźli i zabezpieczyli m.in. unieważniony dowód osobisty, amerykański paszport zatrzymanej kobiety, urzędowe pieczątki amerykańskie, telefony komórkowe, karty płatnicze czy pełnomocnictwa do rachunków bankowych.
Wyłudzenie aktu zgonu i milionowe odszkodowania
Zdaniem prokuratury kobieta wyłudziła swój akt zgonu w Urzędzie Stanu Cywilnego w Siedlcach i przedstawiła go ubezpieczycielom, którzy na jego podstawie wypłacili łącznie ponad milion złotych odszkodowania z tytułu zawartych polis na życie.
Podobny wniosek czekał na rozpatrzenie w kolejnej firmie ubezpieczeniowej, jednak tym razem pojawiły się wątpliwości i powiadomiono organy ścigania.
Sprawą zajęła się prokuratura, która przedstawiła całej trójce zarzuty. W lutym śledczy uznali, że Piotr M. odgrywał w sprawie inną rolę niż pierwotnie zakładali i zmienili mu je ze współudziału w oszustwach na umyślne usiłowanie przyjęcia pieniędzy pochodzących z przestępstwa.
W maju akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie. Proces ruszył we wtorek.
Wniosek o dobrowolne poddanie się karze
Jeszcze przed odczytaniem aktu oskarżenia przez prokuratora Kamila Kowalczyka obrońca Piotra M. adwokat Wojciech Dobkowski złożył wniosek m.in. o poddanie się przez jego klienta karze w wymiarze roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i o wyłączenie sprawy do odrębnego rozpoznania.
Sędzia Michał Piotrowski wyłączył sprawę muzyka do odrębnego rozpoznania.
We wtorek na sali rozpraw nie było Piotra M. Pojawili się Marta H-Z. i Alex K. Marta H-Z. częściowo przyznała się do zarzutów. Alex K. się nie przyznał.
Złożyli też wyjaśnienia, ale z uwagi na to, że dotyczyły one kwestii zdrowotnych, sędzia na czas ich składania wyłączył jawność.
Zeznania z postępowania przygotowawczego
W trakcie rozprawy odczytano także zeznania z postępowania przygotowawczego. Z zeznań Marty H-Z. wynikało, że razem ze znajomą chciały jakoś zarobić, więc ta podrobiła dokumenty i założyły polisy na życie. Marta H-Z. podstępnie, na podstawie sfałszowanych dokumentów, wyłudziła swój akt zgonu i przedstawiła go towarzystwom ubezpieczeniowym, które wypłaciły pieniądze.
Ponadto kobieta stwierdziła, że Piotr M. oraz Alex K. nie współpracowali z nią i nie brali udziału w oszustwie.
Kolejny termin rozprawy sąd wyznaczył na 5 listopada. (PAP)
akuz/ joz/ ep/