O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"Działania służb oraz informowanie - bezprecedensowe". Siemoniak w Sejmie o aktach dywersji

Skala informowania o aktach dywersji, o tym, co się zdarzyło i jakie działania podejmują służby jest absolutnie bezprecedensowa; bezprecedensowa jest sprawność działania policji, ABW, prokuratury, jeśli chodzi o użyte środki i efekty - ocenił w Sejmie minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

Tomasz Siemoniak Fot. PAP/Marcin Obara
Tomasz Siemoniak Fot. PAP/Marcin Obara

Minister Siemoniak odpowiadał w Sejmie na pytania posłów PiS dotyczące informowania o działaniach służb podległych premierowi w związku z pojawiającymi się atakami na infrastrukturę kolejową.

- Mamy do czynienia z bardzo poważną sytuacją aktu dywersyjnego podjętego na zlecenie obcych służb i gorąco apeluję o to, żeby z należytą powagą te wszystkie kwestie traktować, szanować działania służb – podkreślił Siemoniak.

Ocenił, że „skala informowania o tym, co się zdarzyło i się dzieje, jakie działania podejmują służby jest absolutnie bezprecedensowa”.

Bezprecedensowa jest sprawność działania służb: policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratury, jeśli chodzi o użyte środki, priorytet jaki został w tej sprawie nadany i pierwsze efekty, do których doszliśmy.

Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych 

Informacje na bieżąco

Przypomniał, że w poniedziałek na konferencji czterech ministrów przedstawiony został cały stan wiedzy, jaki był w tamtym momencie. Dzień później w Sejmie premier, po uzyskaniu zgody od prokuratury, przekazał kolejne informacje. W środę zebrała się komisja ds. służb specjalnych, która została zapoznana z informacjami przez szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Więcej

Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej Mika. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej Mika. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Akty dywersji na kolei. Są zarzuty dla podejrzanych

- Również prezydent w niedzielę, od samego początku, w takim samym trybie jak premier, był informowany przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa – zaznaczył Siemoniak.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek zauważył, że w wyniku działania służb państwowych po kilkudziesięciu godzinach zostali ustaleni sprawcy, a kolejne osoby są zatrzymywane.

Image
Autor: PAP/Mateusz Krymski
Autor: PAP/Mateusz Krymski

Działa zespół śledczy

Przypomniał, że działa zespół śledczy składający się z prokuratorów, funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. - Ustaleni sprawcy, krąg podejrzanych się poszerza i policja, cały ten zespół śledczy, ma coraz lepsze ustalenia – dodał.

Mroczek zaznaczył, że nie jest to pierwszy akt agresji zlecony przez służby rosyjskie. Jak dodał, „od wielu lat Polska broni się przed tą agresywną polityką”.

Więcej

Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Premier: ustalono osoby odpowiedzialne za akt dywersji na kolei

- Z tym mieliśmy do czynienia w tej chwili, jeżeli chodzi o akt dywersji dotyczący linii kolejowych i bronić się musimy dlatego, że celem tych ataków jest wywołanie strachu, paniki społecznej, podważenie zaufania do władz państwowych i do służb państwowych – podkreślił.

Akty dywersji na torach

Na trasie Warszawa – Dorohusk doszło 15-17 listopada do aktów dywersji. W miejscowości Mika (woj. mazowieckie, pow. garwoliński), eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. W innym miejscu, niedaleko stacji kolejowej Gołąb (pow. puławski, woj. lubelskie), w niedzielę pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie aktów dywersji o charakterze terrorystycznym, skierowanych przeciwko infrastrukturze kolejowej i popełnionych na rzecz obcego wywiadu.

Więcej

Radosław Sikorski Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski
Radosław Sikorski Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski

Sikorski: ataki Rosji eskalowały, sabotażyści chcieli spowodować śmierć Polaków [NASZE WIDEO]

Prokuratura stawia w tej sprawie zarzuty dwóm obywatelom Ukrainy: Ołeksandrowi K. (39 lat) oraz Jewhenijowi I. (41 lat). Dotyczą one dokonania aktów dywersji o charakterze terrorystycznym na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Chodzi o zarzut kwalifikowany z trzech artykułów – dotyczący odmiany szpiegostwa w postaci aktów sabotażu na rzecz obcego wywiadu, spowodowania zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym oraz używania materiałów wybuchowych. Jest to zagrożone karą dożywotniego więzienia. Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak poinformował w środę, że mężczyźni mają zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu ze sobą, ale również z innymi nieustalonymi osobami. W środę białoruskiemu charge d’affaires została przekazana nota z wnioskiem o wydanie obu mężczyzn. (PAP)

ak/ mark/ ktl/ know/

Zobacz także

  • Tomasz Siemoniak. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Tomasz Siemoniak. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Siemoniak: brak podpisu prezydenta pod awansami na pierwszy stopień oficerski w ABW i SKW - nie do obrony

  • Tomasz siemoniak. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Tomasz siemoniak. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Siemoniak: nie jest prawdą, że służby specjalne nie przekazują informacji prezydentowi RP

  • Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Fot. 	PAP/Tomasz Gzell
    Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Tomasz Siemoniak: zadaniem prokuratury przekonanie sądu, że ekstradycja Wołodymyra Ż. to zły pomysł

  • Tomasz Siemoniak Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Tomasz Siemoniak Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Siemoniak: bez technologii na granicy bylibyśmy znacznie słabsi

Serwisy ogólnodostępne PAP