Sekretarz generalny FIFPro: piłkarze boją się mówić, że meczów jest zbyt dużo
Sekretarz generalny Międzynarodowej Federacji Piłkarzy Zawodowych (FIFPro) Alex Phillips powiedział, że zawodnicy boją się głośno mówić o tym, że meczów jest zbyt dużo. Obawiają się, że spotkają się z reperkusjami ze strony klubów i będzie to miało zły wpływ na ich kariery.
Phillips przemawiał w Amsterdamie po spotkaniu FIFPro z 58 krajowymi związkami piłkarzy, na którym omawiano kwestie związane z Międzynarodową Federacją Piłki Nożnej (FIFA).
13 lipca zakończyły się Klubowe Mistrzostwa Świata w Stanach Zjednoczonych, w których uczestniczyły 32 zespoły. Prezes FIFA Gianni Infantino okrzyknął turniej wielkim sukcesem. Jednak FIFPro skrytykowała inicjatywę za wymagania, jakie stawia piłkarzom, którzy już wcześniej mieli napięty harmonogram.
- Przed Klubowymi Mistrzostwami Świata rozmawiałem z kilkoma największymi gwiazdami, które mówiły mi, że nie miały przerwy od dłuższego czasu. Jeden z piłkarzy stwierdził nawet, że odpocznie dopiero wtedy, gdy będzie kontuzjowany. Inni byli zrezygnowani i nie chcieli nawet zabierać głosu. Potem ci zawodnicy muszą publikować w mediach społecznościowych filmy promujące Klubowe Mistrzostwa Świata, bo tak każą im pracodawcy - oznajmił Phillips.
- Mamy do czynienia z sytuacją, w której piłkarze nie mogą się swobodnie wypowiedzieć. Są w trudnym położeniu. Mogą mówić, ale to może mieć dla nich negatywne konsekwencje - kontynuował.
Według FifPro skupienie się FIFA na Klubowych Mistrzostwach Świata w Stanach Zjednoczonych jest przykładem ignorowania przez organizację wielu fundamentalnych problemów, z którymi borykają się zawodnicy na całym świecie.
„To niedopuszczalne, aby organizacja, która twierdzi, że sprawuje globalne przywództwo, przymykała oko na podstawowe potrzeby piłkarzy” – przekazano w oświadczeniu FifPro, powołując się na „przepełniony” harmonogram meczów, obawy związane z upałem podczas KMŚ i „ciągłe lekceważenie praw socjalnych zawodników”.
FifPro Europe w zeszłym roku złożyło skargę do Komisji Europejskiej, oskarżając FIFA o nadużywanie stanowiska w kwestii zarządzania kalendarzem meczów międzynarodowych.
Przedstawiciele FIFPro nie byli obecni na spotkaniu FIFA 12 lipca, które odbyło się w przededniu KMŚ. Sekretarz generalny argentyńskiej filii FifPro Sergio Marchi w wywiadzie dla „The Athletic” skrytykował kierownictwo FIFA. Gianniego Infantino oskarżył o „autokrację”.
FIFA odpowiedziała w piątek, wzywając do dialogu „z prawowitymi organami, które na pierwszym miejscu stawiają dobro zawodników” i informując, że bezskutecznie próbowała zaangażować FifPro w spotkanie w Nowym Jorku 12 lipca.
„FIFA jest głęboko rozczarowana coraz bardziej konfrontacyjnym i sprzecznym tonem przyjętym przez kierownictwo FifPro. To podejście wyraźnie pokazuje, że zamiast angażować się w konstruktywny dialog, FIFPro wybrało drogę publicznej konfrontacji, mającą na celu ochronę swoich interesów” – napisano w oświadczeniu światowej centrali.(PAP)
mg/ cegl/ ep/