O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Seksuolog: dla niektórych szukanie partnerki lub partnera przez internet jest prostsze

Dla niektórych ludzi szukanie partnerki lub partnera przez internet jest najzwyczajniej prostsze. To ogromny przywilej naszych czasów, że mamy możliwość bycia w kontakcie z całym światem - powiedział PAP seksuolog kliniczny, dr n. med. Robert Kowalczyk z SWPS, psychoterapeuta w Instytucie SPLOT.

Randkowanie przez internet. Zdj. ilustracyjne. Fot. Studio Romantic/Adobe Stock
Randkowanie przez internet. Zdj. ilustracyjne. Fot. Studio Romantic/Adobe Stock

24 lipca obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Miłości Wirtualnej. Według czerwcowego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) „Życie towarzyskie i uczuciowe młodych Polaków”, którym objęte zostały tzw. pokolenie Z (18–29 lat) i pokolenie Y, czyli millenialsów (30–44 lata) - 9 proc. ankietowanych, którzy w momencie badania byli w relacji poznało partnera lub partnerkę przez aplikację lub portal randkowy, a 8 proc. przez internet.

O tym, dlaczego w dzisiejszych czasach ludzie coraz częściej przekonują się do szukania partnerek i partnerów w świecie wirtualnym PAP zapytała seksuologa klinicznego, dr. n. med. Roberta Kowalczyka, wykładowcę z Uniwersytetu SWPS, psychoterapeutę w Instytucie SPLOT. - Dla niektórych ludzi szukanie partnera przez internet jest najzwyczajniej prostsze - stwierdził. Podkreślił, że w dzisiejszych czasach stał się on naturalnym środowiskiem do nawiązywania relacji, ponieważ ludzie spędzają w nim coraz więcej czasu. Zaznaczył, że ludzie często nie muszą intencjonalnie szukać w internecie partnera - wystarczy, że są częścią jakiejś społeczności, aby poznać kogoś, z kim wejdą w głębszą relację.

Więcej

Wioska olimpijska w Paryżu. Fot. PAP/EPA/Mohammed Badra
Wioska olimpijska w Paryżu. Fot. PAP/EPA/Mohammed Badra

Jak seks wpływa na wyniki sportowe? Seksuolog zabrał głos

- Z badań wynika, że w grupie osób młodych do 29. roku życia aż 70 proc. osób stwierdziło, że randkowało przez internet - podkreślił. Zaznaczył jednak, że w ten sposób drugiej połówki szukają również osoby starsze, które chętnie korzystają z nowych możliwości i narzędzi.

Według eksperta, z możliwości nawiązania relacji przez internet korzystają m.in. osoby nieśmiałe czy introwertycy. Zaznaczył, że nie można stygmatyzować ludzi, którzy szukają w ten sposób partnera lub partnerki, gdyż jest to zwykłe narzędzie, z którego skorzystać może każdy.

- Dla mnie się liczą fakty. Według mnie, szukając miłości w internecie mamy po prostu większy dostęp do potencjalnych partnerów. To jest ogromny przywilej naszych czasów, że mamy możliwość bycia w kontakcie z całym światem - podkreślił.

Kowalczyk zaznaczył również, że proces nawiązywania relacji w świecie wirtualnym różni się od tego w świecie rzeczywistym. Wyjaśnił, że poznając kogoś poza internetem np. w szkole, na uczelni czy w kręgach znajomych ludzie dokonują świadomej, bardziej weryfikowalnej selekcji. Mogą np. zaczerpnąć informacji na temat danej osoby od innej, która ją zna. - Internet takiej możliwości nie daje, chociaż moi pacjenci często mówią o przeglądaniu sieci pod kątem danej osoby, że to jest jakiś rodzaj poszukiwania wstępnego, selekcjonowania. Stąd też chociażby powstają portale randkowe celowane np. dla katolików, ludzi bogatych czy lubiących jazdę konną, które łączą osoby na podstawie wspólnego mianownika - zaznaczył.

Więcej

Logo Tindera, fot. PAP/DPA/Marijan Murat
Logo Tindera, fot. PAP/DPA/Marijan Murat

Korzystasz z Tindera i innych aplikacji randkowych? Mamy złe wiadomości

W ocenie eksperta „internet niestety buduje pewien obraz rynku matrymonialnego”. Podkreślił, że ludzie tworzący profile w mediach społecznościowych czy na portalach randkowych stosują elementy marketingu. - Mało kto wrzuca do sieci treści, które w jakiś sposób nie są selekcjonowane. To jest wycinek rzeczywistości, a nie jej całość. Ludzie prezentują tam najlepszą wersję siebie i najczęściej to jest też takie zakochanie się w projekcji własnego wyobrażenia - powiedział.

Kowalczyk zaznaczył również, że aby uniknąć wielu negatywnych konsekwencji, randkowanie poprzez internet powinno być postrzegane bardziej jako sposób na poznanie kogoś, a nie utrzymanie długoterminowej relacji, opierając się wyłącznie na kontakcie wirtualnym. Podkreślił, że ludzie którzy przez dłuższy czas budują relacje w świecie wirtualnym, mogą przeżyć większe rozczarowanie, jeżeli po przejściu do świata rzeczywistego dana relacja nie okaże się być taka, jaką wcześniej się wydawała. Jego zdaniem dla wielu mniej traumatyczna jest szybsza, negatywna weryfikacja nawiązanej przez internet relacji - zanim dojdzie do rozwinięcia głębszych uczuć.

Ekspert podkreślił również, że nawiązując wirtualne relacje trzeba pamiętać o zagrożeniach, które są z tym związane. Przestępcy „żerują” bowiem na uczuciach, aby oszukiwać poznane przez internet ofiary. Według Kowalczyka poznając kogoś online należy zwracać uwagę na sygnały ostrzegawcze - np. unikanie rozmów wideo, prośby o pieniądze, czy też szybkie deklarowanie „płomiennego uczucia”.

- Poznając osobę warto podzielić się tym, porozmawiać o niej z naszymi bliskimi i otoczeniem. To może być dla nas jakimś rodzajem podpowiedzi, czy jej intencje są takie, jakie zakładamy. Zdarza się, że pod wpływem zauroczenia pewnych sygnałów ostrzegawczych nie widzimy, a inni mogą je dostrzec - zaznaczył.

Więcej

Zdaniem ministra oszuści zdobywali pieniądze "perfidnymi metodami". Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Zdaniem ministra oszuści zdobywali pieniądze "perfidnymi metodami". Fot. PAP/Maciej Kulczyński

W Bawarii oszuści wyłudzili 20 mln euro głównie na portalach randkowych

Kowalczyk zauważył, że są kraje, które rozpoczęły już szeroką edukację w zakresie potencjału i zagrożeń randkowania przez internet. Zaznaczył jednak, że w tym obszarze należy stawiać na edukację i normalizację faktu, że szukanie partnerki lub partnera przez internet jest dobrym rozwiązaniem, a nie straszenie tym, że jest to zły pomysł.

Innym zagrożeniem, na które zwrócił uwagę ekspert jest zjawisko uzależnienia od aplikacji. Zaznaczył, że aplikacje randkowe działają w podobny sposób do mediów społecznościowych - mają zachęcać użytkowników do ciągłego korzystania. - Aplikacje są skonstruowane tak, żebyśmy wykupili pakiet premium i cały czas z nich korzystali. One muszą na siebie zarabiać - przyznał. (PAP)

kblu/ agz/ ep/

Zobacz także

  • PAP/Maciej Belina Brzozowski
    PAP/Maciej Belina Brzozowski

    Mija pierwsza rocznica śmierci prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza

  • Prof. Zbigniew Lew-Starowicz Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski
    Prof. Zbigniew Lew-Starowicz Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski
    Specjalnie dla PAP

    Prof. Izdebski o Lwie-Starowiczu: lubił ludzi i taniec

  • Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

  • Wioska olimpijska w Paryżu. Fot. PAP/EPA/Mohammed Badra
    Wioska olimpijska w Paryżu. Fot. PAP/EPA/Mohammed Badra
    Specjalnie dla PAP

    Jak seks wpływa na wyniki sportowe? Seksuolog zabrał głos

Serwisy ogólnodostępne PAP