O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Senator KO Aleksander Pociej: Donald Tusk będzie zarządzał bez sentymentu

Donald Tusk jest politykiem z najwyższej półki, będzie zarządzał bez sentymentu, będzie bardzo twardy. To, co przez ostatnie osiem lat zafundowano jemu osobiście, nauczyło go tego, że pewne rzeczy trzeba przecinać - powiedział w czwartek w Studiu PAP senator KO kończącej się kadencji mec. Aleksander Pociej.

Aleksander Pociej. Fot. PAP/ Albert Zawada
Aleksander Pociej. Fot. PAP/ Albert Zawada

Senator Pociej zapytany o to, jakim premierem będzie szef PO Donald Tusk, odpowiedział, że "jest politykiem wyjątkowo doświadczonym".

"Będzie zarządzał bez sentymentu, będzie bardzo twardy. To, co przez osiem lat zafundowano jemu osobiście, nauczyło go tego, że pewne rzeczy trzeba przecinać" - stwierdził Pociej w czwartek w Studiu PAP.

Pytany o błędy poprzednich rządów PO-PSL mówił, że "na pewno w obsadzaniu stanowisk na przykład gospodarczych, trzeba będzie wrócić bardziej do specjalistów niż do polityków".

Odniósł się też do pomysłu rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Rozdział tych stanowisk zapowiadał Tusk w kampanii wyborczej.

"Uważam, że te funkcje powinny być rozdzielone, zawsze stałem na takim stanowisku. Prokurator generalny powinien być człowiekiem spoza polityki i to powinien być sędzia z olbrzymim dorobkiem, który będzie stał pomiędzy obywatelem a urzędem prokuratorskim" - ocenił.

Zapytany o potrzebę powołania ewentualnych komisji śledczych i czy trzeba będzie rozliczyć poprzedników, czyli PiS, odpowiedział, że z pewnością jest taka potrzeba zwłaszcza w temacie sprawy inwigilacji obecnej opozycji.

"To była ta jedna z tych czerwonych linii, które zostały przekroczone i tu komisja śledcza byłaby potrzebna. Na pewno ten rząd, który będziemy w tej chwili mieli, będzie miał dużo wyzwań" - stwierdził.

Pociej był senatorem przez 12 lat. W niedawnych wyborach, w których opozycja wystawiła do Senatu kandydatów w ramach tzw. paktu senackiego, nie było wśród nich Aleksandra Pocieja. Startował on z 20. miejsca listy KO do Sejmu w okręgu nr 19 (Warszawa), ale nie uzyskał mandatu. Pytany czy ma żal do partii o takie potraktowanie, powiedział:

"Miałem być pierwszym Polakiem, który zostałby przewodniczącym Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - to było już ustalone. Ale rozumiem, że ważniejszy był pakt senacki i zwycięstwo. Poczekajmy, zobaczmy jak ukształtuje się rząd i potem będziemy się zastanawiać, co dalej" - podsumował.

Senator Aleksander Pociej - jako przewodniczący Grupy Europejskiej Partii Ludowej, największej frakcji w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy - był wskazywany od objęcia funkcji w 2018 r. na przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 194 mandaty, KO - 157, Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL) - 65, Nowa Lewica - 26 (w sumie te trzy komitety uzyskały 248 mandatów), a Konfederacja - 18.

W zeszłym tygodniu odbyły się rozmowy prezydenta Andrzeja Dudy z liderami komitetów wyborczych, które w nowym Sejmie będą mieli swoich przedstawicieli. Po zakończeniu konsultacji prezydent przekazał, że są dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Jak powiedział, kandydatem Zjednoczonej Prawicy jest Mateusz Morawiecki, a kandydatem KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - jest Donald Tusk. Stwierdził też, że KO, Trzecia Droga i Lewica nie mają jeszcze formalnie zawartej koalicji, nie mają umowy koalicyjnej i nie mogą podać kandydatów na ministrów.(PAP)

Autorzy: Agnieszka Gorczyca, Jarema Jamrożek

jc/

Serwisy ogólnodostępne PAP