Siatkarz plażowy Bartosz Łosiak: brązowy medal mistrzostw świata jest dla nas jak złoty
"Mieliśmy swoje szanse i ich nie wykorzystaliśmy, ale koniec końców ten brązowy medal jest dla nas jak złoty i cieszymy się, że przywieźliśmy go do Polski" - powiedział PAP Bartosz Łosiak, który wraz z Michałem Brylem zajął trzecie miejsce w MŚ w siatkówce plażowej.
W październiku Łosiak i Bryl zapisali się w historii polskiej siatkówki plażowej. Dzięki temu sukcesowi znaleźli się w gronie zawodników nominowanych w 89. Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski w 2023 roku.
W pierwszej rundzie turnieju rozgrywanego w Meksyku wyeliminowali Norwegów Andersa Mola i Mathiasa Berntsena, w 1/8 finału pokonali Niemców Clemensa Wicklera i Nilsa Ehlersa, a w ćwierćfinale wygrali z Milesem Partainem i Andym Beneshem z USA. Dzięki temu znaleźli się w strefie medalowej.
"Na pewno wierzyliśmy w ten sukces. Jechaliśmy z nadzieją, że możemy przywieźć medal. Na każdy turniej jedziemy po zwycięstwo, aczkolwiek polska siatkówka plażowa nigdy wcześniej nie zdobyła medalu MŚ. To nie jest siatkówka halowa, gdzie co roku Polacy są na podium. To było dla nas na pewno duże wyróżnienie, że przywieźliśmy medal i graliśmy dobrą siatkówkę w całym turnieju" - oznajmił Łosiak.
Polacy w meczu o trzecie miejsce pokonali Amerykanów Theo Brunnera i Trevora Crabba 2:0 (21:17, 21:18).
"Mieliśmy kontrolę nad meczem. Ta para wydawała nam się najłatwiejsza do pokonania. Mieliśmy bardzo duży niedosyt po półfinale. Brakowało nam jednej piłki, żeby dojść do finału. Najważniejsze przed meczem było dla nas to, żeby oczyścić głowę, nastawić się bojowo, zakończyć ten turniej zwycięsko i zdobyć ten pierwszy historyczny medal dla Polski w MŚ" - przyznał Bryl.
Reprezentanci Polski w półfinale przegrali ze Szwedami Davidem Ahmanem i Jonatanem Hellvigiem 1:2 (11:21, 22:20, 16:18). Mieli nawet dwie piłki meczowe, ale dwukrotni mistrzowie Europy wybronili się i ostatecznie wygrali całe spotkanie.
"Do finału brakowało nam jednego dobrego dotknięcia piłki. Zabrakło nam chłodnej głowy. To trwało milisekundę. Na pewno wyciągniemy wnioski i następnym razem, jak będzie taka sytuacja, to wyjdziemy z tego zwycięsko" - zadeklarował Łosiak.
Polscy siatkarze plażowi twierdzą, że najlepiej zagrali w ćwierćfinale.
"Myślę, że ćwierćfinałowy mecz z Amerykanami był najlepszy. Stał na wysokim poziomie i było w nim dużo jakości. Nie popełniliśmy wiele błędów, więc mecz z Milesem Partainem i Andym Beneshem był naszym najlepszym" - ocenił Łosiak.
Mistrzostwa świata były rozgrywane w trzech miastach: Tlaxcala, Apizaco i Huamantla. Polscy siatkarze nie znaleźli jednak czasu na zwiedzanie Meksyku.
"Turystyka w naszej dziedzinie sportu praktycznie nie istnieje. Możemy jedynie spojrzeć jak wygląda miasto i stadion. To na tyle. Meksyk mogliśmy pooglądać tylko podczas przejazdu z jednego miasta do drugiego" - wspomniał Bryl.
Na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu zakwalifikują się 24 pary. Obecnie udział w turnieju olimpijskim mają zapewniony tylko złoci medaliści mistrzostw świata.
"Reszta par zostanie wyłoniona na podstawie rankingu olimpijskiego, gdzie liczy się 12 najlepszych turniejów. Suma punktów decyduje o tym, czy łapiemy się z rankingu, czy nie. Jesteśmy na razie na dobrym miejscu i to jest nasz główny cel" - oświadczył Łosiak.
Brązowi medaliści MŚ nie zakończyli jeszcze sezonu. Wciąż mają szansę na udział w World Tour Finals w Dausze, gdzie wystąpi 10 najlepszych drużyn 2023 roku.
"Za tydzień zagramy turniej Elite 16 w Joao Pessoa w Brazylii, który jest punktowany do igrzysk olimpijskich i mam nadzieję, że później wystąpimy w Dausze. Jeśli się tam dostaniemy, to tym turniejem zakończymy sezon" - poinformował Łosiak.
Bryl z Łosiakiem tworzą parę od 2022 roku.
"To nasz drugi sezon. Póki co, krótka droga" - skomentował Bryl.
"Aczkolwiek znamy się od dawna. Grywaliśmy ze sobą w kadrze od 2016 roku. Różni nas charakter" - dodał Łosiak.
"Na boisku nie może być dwóch dominujących zawodników. Bartek ma dominujący charakter. Ja to akceptuję. Pasuje mi to. Myślę, że dzięki temu tworzymy zgrany zespół" - podsumował Bryl.(PAP)
Autor: Maciej Gach
ep/