O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

SN powróci jeszcze do sprawy zarzutu o nakłanianie do zabójstwa prokuratora

Sąd Najwyższy powróci jeszcze do sprawy, w której zapadł wyrok uniewinniający wobec przestępcy oskarżonego o nakłanianie do zabójstwa prok. Dariusza Barskiego. Pierwotnie mężczyznę skazano na 13 lat więzienia. Po kasacji obrony SN uchylił wyrok, teraz kasację wnosi prokuratura.

Sąd Najwyższy, fot. PAP/Albert Zawada
Sąd Najwyższy, fot. PAP/Albert Zawada

Sprawa miała zostać rozpoznana przez Izbę Karną SN we wtorek, jednak na skutek zdarzenia losowego - awarii auta - do sądu nie dotarł obrońca, którego obecność była konieczna do przeprowadzenia rozprawy. Obecny na sali SN prokurator wniósł w związku z tym o uwzględnienie kasacji prokuratury na posiedzeniu bez udziału stron "ze względu na jej oczywistą zasadność".

Po krótkiej naradzie przewodnicząca składu sędzia Barbara Skoczkowska poinformowała o nieuwzględnieniu wniosku prokuratora. "Biorąc pod uwagę charakter sprawy i pierwotne skierowanie tej sprawy na rozprawę SN nie uwzględnia wniosku prokuratora" - przekazała. W bliskim czasie w związku z tym SN powinien wyznaczyć kolejny termin na rozpatrzenie tej kasacji.

Prokuratura Krajowa przekazywała przed kilku laty, że mężczyzna planował zabójstwo obecnie prokuratora krajowego, a wówczas prokuratora Prokuratury Okręgowej w Łodzi Dariusza Barskiego, który oskarżał go o 53 czyny, w tym dwa zabójstwa, usiłowanie zabójstwa i kilkadziesiąt rozbojów. "P. uznał, że został oszukany przez prokuratora, który rzekomo miał go zapewniać, że nie otrzyma żadnych kolejnych kar. Kierowany nienawiścią do prokuratora poprzysiągł sobie, że po wyjściu z więzienia w ramach zemsty zabije prokuratora w jego własnym domu" - podawała PK.

Według oskarżenia w listopadzie 2014 r. Marek P. miał zaproponować współwięźniowi Wojciechowi S. napad rabunkowy, w trakcie którego prokurator miał zostać zamordowany przez P. Do ujawnienia sprawy doszło w sierpniu 2017 r. Były adwokat Marka P., którego droga z oskarżonym rozeszła się m.in. ze względu na groźby w kierunku pełnomocnika, spotkał się Wojciechem S. Były współwięzień ujawnił adwokatowi plany zabicia prokuratora Barskiego, a adwokat złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Radomsku.

Marek P. odpowiadał przed sądem w Piotrkowie Trybunalskim, a następnie Sądem Apelacyjnym w Łodzi za nakłanianie do zabójstwa połączonego z rozbojem, próbę wręczenia korzyści majątkowej 20 tys. zł nieokreślonemu sędziemu sądu penitencjarnego, jak również kierowanie gróźb pozbawienia życia wobec swojego byłego adwokata, jego sekretarza i ich rodzin.

We wrześniu 2019 r. sąd I instancji skazał go za nakłanianie do zabójstwa prokuratora na 12 lat pozbawienia wolności, za próbę wręczenia korzyści na karę 2 lat więzienia oraz za groźby na karę 1,5 roku więzienia i wymierzył łączną karę 13 lat więzienia. W październiku 2020 r. wyrok ten utrzymał Sąd Apelacyjny w Łodzi.

Jednak w maju 2022 roku - po kasacji obrony - Sąd Najwyższy uchylił to orzeczenie w zakresie zarzutów nakłaniania do zabójstwa oraz próby wręczenia korzyści majątkowej. Jak poinformował PAP we wtorek zespół prasowy SN, przy uwzględnieniu tamtej kasacji zwrócono wówczas uwagę m.in. na nadmierną dowolność sądów w ocenie zeznań świadków, które były zasadniczym dowodem. Jak wtedy wskazano w uzasadnieniu orzeczenia SN, sprawa dotyczy zdarzeń zachodzących w zakładzie karnym pomiędzy sprawcami najcięższych przestępstw, a nie są to osoby "niezdolne do wzajemnego pomawiania się z powodów rozliczeń w świecie przestępczym".

Po tamtym wyroku SN sprawa wróciła do Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który - jak poinformowano PAP w SN - w lutym zeszłego roku zmienił orzeczenie I instancji. W odniesieniu do zarzutów nakłaniania do zabójstwa oraz próby wręczenia korzyści majątkowej oskarżonego uniewinnił lub odstąpił od wymierzenia kary. W mocy pozostała kara 1,5 roku więzienia związana z zarzutem gróźb.

Od tego orzeczenia II instancji w lipcu zeszłego roku do SN trafiła kasacja prokuratury na niekorzyść Marka P. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

nl/

Zobacz także

  • Siedziba Sądu Najwyższego w Warszawie. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
    Siedziba Sądu Najwyższego w Warszawie. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

    Sprawa sędziego Jakuba Iwańca. Jest decyzja SN

  • Włoski Sąd Najwyższy zablokował przekazanie Niemcom Ukraińca podejrzanego o atak na Nord Stream. Fot. Adobe Stock/dragancfm
    Włoski Sąd Najwyższy zablokował przekazanie Niemcom Ukraińca podejrzanego o atak na Nord Stream. Fot. Adobe Stock/dragancfm

    Włoski Sąd Najwyższy zablokował przekazanie Niemcom podejrzanego o atak na Nord Stream

  • Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. Fot. PAP/Albert Zawada
    Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. Fot. PAP/Albert Zawada

    Trybunał Stanu opublikował postanowienie dot. umorzenia sprawy immunitetu I prezes Sądu Najwyższego

  • Jair Bolsonaro Fot. PAP/EPA/SEBASTIAO MOREIRA
    Jair Bolsonaro Fot. PAP/EPA/SEBASTIAO MOREIRA

    Bolsonaro skazany za planowanie zamachu stanu. Sąd Najwyższy wydał wyrok [WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP