Stolica. W przeddzień 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego uczczono pamięć zrywu
Powstańcy uczą, że nie wolno godzić się ze złem w życiu osobistym i w przestrzeni społecznej – powiedział biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz w przeddzień 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Zaznaczył, potrzebna jest odwaga, by przezwyciężać je dobrem.
W intencji ojczyzny, powstańców warszawskich i mieszkańców stolicy odbyła się w czwartek na stołecznym placu Krasińskich przy Pomniku Powstania Warszawskiego uroczysta eucharystia. Liturgii przewodniczył ordynariusz polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz. Koncelebrował ją m.in. ordynariusz warszawsko-praski bp Romuald Kamiński oraz kilku kapłanów.
- Podczas 63 dni walk powstańcy warszawscy mieli w sobie niezachwianą nadzieję, ponieważ kierowali się wiarą w zwycięstwo i wiarą w Boga – powiedział w homilii bp Lechowicz. „Świadkami tej wiary są kapliczki, napisy i symbole religijne pozostawione przez powstańców w różnych częściach naszego miasta” – dodał.
Biskup polowy powiedział siłę do walki z okupantem mieszkańcy stolicy czerpali z nadziei. Zaznaczył, że „Ona winna towarzyszyć również i nam w zmaganiu o zachowanie bezpieczeństwa, pokoju i wolności tu i teraz".
Nadzieja powstańców prowadzona była przez wiarę, ale i przez miłość – miłość do Ojczyzny, do stolicy, do drugiego człowieka
Podkreślił, że „powstańcy warszawscy są dla nas przykładem, że nie wolno się godzić ze złem i w życiu osobistym, i w przestrzeni społecznej”.
Zwrócił uwagę, że oddzielenie ludzi złych od dobrych, prawych od nieprawych nastąpi dopiero w „czasach eschatologicznych”, natomiast obecnie „trzeba umieć wybierać dobro i odrzucać zło”.
Brak zgody, jak widać, to za mało. Potrzebna jest jeszcze odwaga, by złu się przeciwstawić i przezwyciężać dobrem
Czy nie jest nam potrzebna taka nadzieja, jaka kierowała powstańcami Warszawy?! Nie „licha i marna”, i „chciwa złudzeń”, jak pisał Asnyk, lecz „niezłomna, która tkwi jak ziarno w duszy bohatera”?
We mszy św. wzięli udział uczestnicy Powstania Warszawskiego oraz przedstawiciele władz na czele z prezydentem Andrzejem Dudą, prezydentem elektem Karolem Nawrockim, marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską, prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim, ministrą kultury Martą Cienkowską oraz przedstawicielami organizacji kombatanckich.
Apel Pamięci przed pomnikiem Powstania Warszawskiego
Przedstawiciele władz państwowych, władz Warszawy, powstańcy i mieszkańcy miasta biorą udział w Apelu Pamięci na pl. Krasińskich, przed pomnikiem Powstania Warszawskiego.
W Apelu Pamięci wymieniani są nie tylko ci, którzy polegli, ale także np. dowódcy Powstania Warszawskiego, którzy zmarli śmiercią naturalną oraz grupa kilku osób, które "przez dziesiątki powojennych lat nie szczędziły wysiłków, by pamięć o powstańczym zrywie nie uległa zatarciu".
Znaleźli się wśród nich: prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Czesław Cywiński oraz żołnierze powstania: gen. Stanisław Komornicki ps. Nałęcz i płk Zbigniew Dębski ps. Prawdzic, którzy "zginęli na służbie Ojczyzny w katastrofie smoleńskiej, a ich dzieło na zawsze stanowić będzie hołd dla bohaterstwa Powstańców Warszawskich".
Po Apelu Pamięci pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego delegacje władz państwowych, samorządowych i organizacji kombatanckich złożą wieńce i wiązanki kwiatów.
Prezydent Duda: ta Polska musi być bezpieczniejsza niż tamta
Podczas wystąpienia prezydent wyraził podziękowanie i wdzięczność walczących z niemieckim okupantem o wolność stolicy i Polski. - Postawa powstańców warszawskich jest absolutnym wzorem - zaznaczył Andrzej Duda. Jak dodał, powołując się na słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego - „Powstanie Warszawskie stało się fundamentem, podstawą naszej niepodległości”.
Duda zwrócił uwagę na to, że powstanie było oparte na głęboko zakorzenionych postawach patriotycznych, które biorące w nim udział osoby nabyły dzięki wychowaniu.
- Dzisiaj to wychowanie takich właśnie kolejnych pokoleń ma znaczenie podstawowe, ale z uwzględnieniem jednego niezwykle ważnego elementu: ta Polska musi być silniejsza niż tamta, ta Polska musi być bezpieczniejsza niż tamta - zaznaczył prezydent. - Dlatego właśnie dzisiaj zadaniem ludzi władzy, którym powierzony jest mandat do rządzenia Rzeczpospolitą jest to, aby modernizować naszą armię i budować bezpieczeństwo - dodał.
Jak wskazał Duda, dbanie o rozwój wojska, jak również tych, którzy w obliczu zagrożenia będą musieli bronić kraju, „to także obowiązek wobec powstańców warszawskich i wobec pamięci tych, którzy polegli”. Jak podkreślił prezydent, chodzi o to, by „kolejne młode pokolenie gotowe stanąć do walki o Polskę nie było bezbronne, tylko dysponowało wielką siłą, która pozwala zawsze Polskę obronić”.
Trzaskowski: my wszyscy będziemy nieść pamięć o Powstaniu Warszawskim
My wszyscy będziemy nieść pamięć o Powstaniu Warszawskim. Pamięć o tamtych dniach, ale również pamięć o tamtym pokoleniu. I będziemy nieśli wasze doświadczenia dalej. Nasze pokolenia i pokolenia kolejne - powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas Apelu Pamięci.
Wspomniał też o śmierci sanitariuszki, honorowej obywatelki Warszawy Haliny Jędrzejewskiej „Sławki”, która zmarła w środę w nocy. - Bezinteresowność i przyjaźń, to było dla niej najważniejsze. Bo przyjaźni nie da się niczym zastąpić (...). To są słowa „Sławki”, które zostaną z nami na zawsze - zaznaczył Trzaskowski.
- My tak bardzo lubimy narzekać, tak bardzo lubimy załamywać ręce, tak bardzo lubimy się martwić. Zastanówmy się, czy mamy do tego podstawy. Pomyślmy o tych pokoleniach, które musiały iść w bój czasami z gołymi rękami. Żeby walczyć o godność i wartości, które dzisiaj dla niektórych przestają być ważne - podkreślił.
Zwrócił się do powstańców ze słowami, że dla ich wychowanków te wartości będą ważne i będą niesione przez pokolenia. - I to jest to wielkie zobowiązanie - dodał.
Magdalena Gronek (PAP)
mgw/ mas/ mk/ dki/ ał/