Szef BBN: nie ma wiążących decyzji co do redukcji wojsk USA w Europie
Szef BBN gen. Dariusz Łukowski podkreślił we wtorek, że na razie nie ma żadnych wiążących decyzji ws. ewentualnej redukcji amerykańskich wojsk w Europie. Jego zdaniem przy podejmowaniu takiej decyzji Waszyngton pewnie weźmie pod uwagę porozumienie, które zapewnia USA "bardzo korzystne warunki".
Na wtorkowym briefingu szef BBN odniósł się do relokacji amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce do innych miejsc w Polsce, wskazując, iż nie oznacza ona wycofania się wojsk.
"Zaznaczam, że w mojej rozmowie z (doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa - przyp. PAP) Mikiem Waltzem w zeszłym tygodniu temat ten podejmowałem. Zwrócono mi uwagę, że proces jest w toku, nie ma żadnych wiążących decyzji co do tego, jakie będą redukcje (obecności wojskowej USA - przyp. PAP) i czy w ogóle będą redukcje w Europie i jakich państw będzie to dotyczyło" - mówił.
Jak wskazała, strona amerykańska "doskonale zdaje sobie sprawę" ze "specyficznego porozumienia", które zapewnia bardzo korzystne warunki pobytu wojsk amerykańskich w Europie. "Te wszystkie elementy będą pewnie brane pod uwagę w przypadku podejmowania decyzji w przyszłości" - powiedział.
Szef BBN: nie mamy do czynienia z żadnym wycofaniem wojsk amerykańskich z Polski
Dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce, która od początku wojny jest kluczowym hubem dla wsparcia Ukrainy.
"To, co dzieje się wokół Jasionki, jest związane z podjętą decyzją na szczycie w Waszyngtonie w 2024 r. o przejęciu odpowiedzialności za hub logistyczny, który był realizowany przez stronę polską, przez Sojusz. Ustalono, że będzie zajmowała się tym specjalna misja sojusznicza NSATU (NATO Security Assistance and Training for Ukraine - przyp. PAP) pod dowództwem sojuszniczym. Spowodowało to zmianę konfiguracji całej tej operacji"
Jak zaznaczył, w efekcie rozmów w Waszyngtonie zapadła decyzja o tym, że "Stany Zjednoczone częściowo zredukują swoją obecność, wycofają pewne elementy związane z utrzymaniem techniki ukraińskiej, przemieszczą się do swoich lokalizacji w Polsce, które uprzednio były przez nich zajmowane i stamtąd będą podejmowały te zadania”. "Dokonano również weryfikacji udziału poszczególnych państw" - dodał.
Szef BBN zapewnił jednocześnie, że "całość operacji w Jasionce nie uległa żadnemu zmniejszeniu czy redukcji". "Wszystkie operacje, które tam były wykonywane, są wykonywane na tym samym poziomie, o ile nawet nie większym; zdolności nie uległy żadnym zmianom. Nie możemy tutaj mówić o żadnych ruchach związanych z wycofywaniem jakichkolwiek wojsk amerykańskich z terytorium Polski" - zaznaczył. (PAP)
iwo/ sno/ kl/ sdd/ mar/